W ramach spotkań sadowniczych realizowanych przez dział doradczy firmy Agrosimex, 9 stycznia w Małej Wsi odbył się Kongres Borówkowy, gromadząc liczne grono uczestników z całej Polski. Był to dobry moment na zgłębienie ważnych tematów związanych z uprawą borówki i przygotowania się do nowego sezonu.
Uczestników spotkania powitał Janusz Miecznik, informując jednocześnie o szerokiej ofercie firmy skierowanej do producentów borówki. Pokrótce przybliżył też korzyści wynikające ze stałej współpracy producentów z firmą Agrosimex.
Główne problemy sezonu 2019
Tomasz Domański, odpowiedzialny za segment owoców jagodowych w Agrosimex omówił problemy najczęściej występujące na plantacjach borówki w sezonie 2019. Wśród nich były przemarznięcia pędów i pąków w okresie zimy ale też na skutek wczesnowiosennych przymrozków. Przymrozki spowodowały znaczne obniżenie plonu zwłaszcza na odmianie Chandler, oraz osłabienie kondycji wszystkich odmian. Ich skutki można ograniczyć stosując takie produkty jak Maral, Algex – nawozy zawierające algi morki, oraz Bolero, który wpływa na poprawę żywotności pyłku i lepsze zapylenie.
Sporym problemem na wielu plantacjach są miseczniki, których rozwojowi sprzyja postępujące ocieplenie klimatu. Larwy miseczników powodują osłabienie roślin, a wydzielając duże ilości spadzi ograniczają transpirację. Zwalczanie można prowadzić stosując preparaty olejowe wczesną wiosną oraz Next Pro, środek który w sposób mechaniczny niszczy szkodniki (oparty jest na związkach silikonowych).
Wyzwaniem w ostatnich latach jest nawadnianie borówki. Tu warto pamiętać, że system korzeniowy borówki jest płytko rozlokowany, dlatego istotne jest by podawana woda rozprzestrzeniała się w płaszczyźnie poziomej, a nie przemieszczała się w głąb gleby – podkreślał doradca z Agrosimex, zalecając by wodę podawać w częstych ale krótkich cyklach, ograniczając w ten sposób jej straty. Wskazane w przypadku nawadniania borówki może być dodawanie do wody środków, które sprzyjają lepszemu rozprzestrzenianiu się wody w glebie.
Produkcja borówki systematycznie rośnie w Polsce i nie tylko, ale brakuje chętnych do pracy w gospodarstwach. Dlatego zakładając plantacje, należy realnie oszacować, czy oprócz tego że zdołamy wyprodukować borówkę, będziemy w stanie też zebrać wszystkie owoce. Pomoże w tym na pewno odpowiedni dobór odmian na plantacje, których dojrzewanie będzie rozłożone w czasie – mówił Tomasz Domański.
Powszechnym problem był w sezonie 2019 wzrost roślin jesienią. By ograniczyć ten problem i dobrze przygotować rośliny do zimowania należy w okresie jesieni wykluczyć ze stosowania wszystkie nawozy zawierające azot. Wskazane natomiast będzie używanie nawozów zawierających fosforowych i wapniowych, które wpływają na rozwój systemu korzeniowego. Składniki te zmagazynowane w częściach trwałych roślin, będą mogły być wykorzystane podczas rozwoju wiosennego.
Jest coraz cieplej. Nawożenie musi być zrównoważone
Powszechnym problemem dotyczącym nie tylko borówki, są wysokie temperatury, zarówno powietrza jak i nagrzewającej się nadmiernie gleby. W 2019 roku, już w maju temperatura gleby mierzona na głębokości 20 cm, sięgała 26°C, a najwyższa notowana była w lipcu, gdzie w niektórych lokalizacjach temperatura gleby przekroczyła 30°C. To w połączeniu z deficytową ilością opadów atmosferycznych powodowało spore problemy w uprawie. W kontekście tych zmian klimatu, Krzysztof Zachaj wskazywał na zasadność nawożenia roślin poprzez fertygację.
Na dowód tego przedstawił wyniki doświadczeń nawozowych realizowanych na plantacji borówki w Karczmiskach, należącej do dr Pawła Krawca. Podstawą do ich opracowania była analiza gleby, co jest absolutnie konieczne gdy chce się prowadzić nawożenie w sposób zrównoważony. W programie nawozowym w sezonie 2018 zastosowano: 184 kg N, 54 kg P2O5, 97,5 K2O, 50,7 kg MgO, 65,8 kg CaO. Bardzo dobre efekty w tym programie dało użycie RSM-u w połączeniu z ASX CaTS, która to mieszanina podawana może być belką herbicydową (w pasy wzdłuż rzędów) lub przez fertygację. Opcjonalną formą nawożenia borówki jest połączenie nawożenia doglebowego wykonywanego wiosną, a później podawanie nawozów poprzez fertygację. W takiej opcji możliwe jest podawanie mniejszych ilości nawozów a uzyskanie lepszych efektów plonotwórczych (wzrost plonu nawet o 19% z kwater fertygowanych, względem tych nawożonych posypowo). W roku 2019 nieco modyfikowano program nawożeni posypowego wzbogacając go o takie produkty jak ASX siarczan wapnia i Algasoil. W programie fertygacyjnym jednym z głównych składników był ASX CaTS, ale też takie produkty jak Maral czy Ultrasol (20-20-20). W efekcie podane zostało znacznie mniej nawozów (w przeliczeniu na poszczególne składniki pokarmowe) a uzyskano z kwater fertygowanych plon owoców o 12% wyższy, względem tych nawożonych tylko doglebowo.
Kolejne wygłoszone prelekcje podczas spotkania dotyczyły zmian w technologii produkcji związanych z dostępnością coraz szerszej oferty materiału szkółkarskiego o czym mówił Tomasz Sobczak z 4Berry. Z kolei prof. Waldemar Treder przedstawiał jak zarządzać nawadnianiem w kontekście coraz mniejszych zasobów wodnych. Była tez okazja do rozmów kuluarowych oraz zapoznania się z szeroką oferta firmy Agrosimex, m.in. z wiązaną z systemami nawadniania plantacji, asortymentem narzędzi do cięcia krzewów oraz analizami jakie wykonuje Instytut Agronomiczny FERTICO.
ciekawi mnie gdzie w maju 2019 na glebokosci 20 cm bylo 26 stopni w moim regionie ledwo dochodzilo do 20 od czerwca dopiero do 45 na sloncu i co wy na to srednia wzieliscie haha nijak to sie ma przynajmniej w moim regionie piszcie w jaki regionie w maju takei temp najpierw