Po zakończeniu tegorocznej VII Międzynarodowej Konferencji Borówkowej 8 marca odwiedziliśmy wspólnie z naszym gościem z USA dr Fumiomi Takeda blisko 600 hektarowe gospodarstwo borówkowe należące do rodziny Wilczewskich. Była to między innymi znakomita okazja, by po raz kolejny przekonać się jak można wzorowo prowadzić plantacje borówki i jak podążać z globalnymi trendami na rynku.
Trendy to m.in. zmieniające się oczekiwania odbiorców co do odmian borówki. Dlatego w gospodarstwie Państwa Wilczewskich od kilku lat obok zakładania kolejnych nowych plantacji wymieniane są już te istniejące. W wielu miejscach nasi przewodnicy czyli Jerzy Wilczewski lub jego synowie Adam i Kamil pokazywali nowe plantacji posadzone w miejscu tych zlikwidowanych. Z produkcji eliminowane są takie odmiany jak ‘Patriot’, ‘Spartan’, ‘Nelson’, ‘Toro’ a nawet ‘Bluecrop’. Wśród wczesnych odmian jako standard sadzony jest ‘Duke’. Miejsce ‘Bluecropa’ i innych odmian ze środkowej części borówkowego sezonu zastępują takie pozycje jak ‘Valor’ i ‘Draper’. Z kolei późne odmiany to przede wszystkim ‘Cargo’ i ‘Last Call’ – wyjaśniał Jerzy Wilczewski.
Mogliśmy się przekonać tez jak wyglądają krzewy nowych odmian. Pod względem ilości zawiązanych paków kwiatowych zdumiewała odmiana Cargo, gdzie na młodych pędach pąków było naprawdę dużo. Bardzo ciekawie prezentowała się tez odmiana Last Call gdzie 3-letnie letnie krzewy były już bardzo ładnie rozbudowane i wyrośnięte. Sprawdzają się tu zatem informacje o dynamicznym wzroście krzewów tej odmiany. W przypadku wszystkich oglądanych odmian nie zauważaliśmy nigdzie objawów przemarznięcia pędów lub pąków.
Oprócz tego nawet w surowym klimacie północno-wschodniej Polski dobrze radzą sobie odmiany ‘Draper’ czy ‘Liberty’. W przypadku tej ostatniej mogliśmy zobaczyć jak dobrze dobrane stanowisko wpływa na dynamiczny wzrost krzewów i tworzenie licznych nowych pędów.
W przypadku odmiany ‘Valor’ widzieliśmy nowo posądzoną plantację (jesienią 2018 roku), gdzie z kolei nasz podziw wzbudziła jakość posadzonych roślin (były to rośliny z dużych pojemników). Większość miało już po kilka lub kilkanaście pędów co rokuje na dobre plonowanie już w najbliższym sezonie.
W gospodarstwie Państwa Wilczewskich cały czas trwają przygotowania do dalszych nasadzeń. Świadczył o tym ilość materiału szkółkarskiego czekającego na wysadzenie a pochodzącego ze szkółek firmy Fall Creek w Holandii lub Hiszpanii. Większość będzie jeszcze przeszkółkowana i posadzona w większe pojemniki. Dopiero gdy się rozrosną jesienią tego roku lub wiosna następnego będą posadzone na plantacje. Takie krzewy będą mogły zapewnić dobre plonowanie w krótkim czasie po posadzeniu.