O tym jak nawożenie dolistne może wpływać nie tylko na wielkość plonu, ale również kondycję krzewów czarnej porzeczki mogli przekonać się producencie tego gatunku podczas szkolenia zorganizowanego 25 czerwca przez firmę Timac Agro w gospodarstwie dr Piotra Baryły, wiceprezesa zarządu Krajowego Stowarzyszenia Plantatorów Czarnych Porzeczek w miejscowości Piotrowice Wielkie koło Garbowa. W spotkaniu uczestniczyło kilkudziesięciu producentów z czego większość to członkowie Krajowego Stowarzyszenia Plantatorów Czarnych Porzeczek.
Jak informował dr Piotr Baryła, plantacje czarnych porzeczek w swoim gospodarstwie od wielu lat nawozi dolistnie, w tym celu opracował nawet własny program dokarmiania dolistnego, w którym sięgał po wiele różnego rodzaju preparaty, często na bazie alg morskich czy różnego rodzaju biostymulatory. Do zastosowania kompletnej technologii dokarmiania dolistnego firmy Timac Agro przekonały go efekty jakie uzyskuje się po zastosowaniu tych produktów w niektórych z gospodarstwach członków KSPCP. Wspólnie z Grzegorzem Iskrą z firmy Timac Agro wybrano założoną jesienią 2011 roku 2-hektarową plantację odmiany 'Tisel’, którą podzielono na dwie kwatery – w jednej zastosowano pełną technologię firmy Timac Agro w ramach programu „Ekstra Formuła Jakości”, a na drugim hektarze stosowany był pełny program dokarmiania dolistnego dotychczas stosowany w gospodarstwie. Zdecydowano się na odmianę 'Tisel’, gdyż obecnie jest to wiodąca w uprawie w Polsce odmiana czarnej porzeczki. Jest to również jedna z wcześniej dojrzewających odmian i bardzo plenna. Efekty nawożenia dolistnego można było obserwować również na dwóch innych odmianach, nowej plantacji odmiany ‘Jubilejnaja Kopania’ oraz będącej w pełni owocowania odmianie 'Tiben’.
Nawożenie rozpoczęto 26 marca od produktu Fertiactyl Starter, następnie 28 marca wykonano zabieg nawozem Fertileader Leos, produkt ten kolejny raz zastosowano 4 kwietnia. 12 kwietnia zastosowano nawóz Fertileader Gold BMo, 16 kwietnia zanotowano tutaj przymrozek na poziomie –3oC, wtedy też zastosowano nawożenie mineralne azotem w dawce 25 kg/N/ha. ! Maja wystąpił tutaj kolejny przymrozek ze spadkami temperatury w nocy z 3/4 i 4/5 do –2oC i wówczas konieczne było zastosowani programu wspomagającego rośliny – 1 maja Fertileader Axis, 7 maja Fertileader Vital, a 9 maja Fertileader Magnum. Początek maja to również bardzo obfite opady deszczu, gdyż w ciągu tygodnia na plantacji spadło 155 mm deszczu. 19 maja zastosowano nawóz Fertileader Vital, a 24 maja i 9 czerwca w celu poprawienia m.in. jakości owoców w tym ich trwałości zastosowano Fertileader Elite. Na chwilę obecną nie mogę jeszcze dokładnie powiedzieć precyzyjnie o ile wzrośnie plon na plantacji traktowanej tym programem, szacuję że będzie to wzrost o około 20% względem kontrolnej, również nawożonej dobrymi produktami kwatery. Tegoroczny plon szacuję z tej kwatery na poziomie około 10 t/ha, jednak o ostatecznej wartości będzie można mówić dopiero po zebraniu owoców. Zastosowany program z całą pewnością wpłynął również na lepszy wzrost nowych pędów, które będą decydowały o plonie w kolejnym roku i wtedy ta różnica może okazać się jeszcze większa – informuj P. Baryła.
Należy zadać sobie jednak pytanie czy warto stosować na plantacjach czarnej porzeczki specjalistyczne, często drogie programy nawożenia, szczególnie kiedy trudno przewidzieć możliwą do uzyskania cenę za sprzedawane owoce. Jak informował dr P. Baryła, kompletny program jaki zastosował z firmy Timac Agro szacuje się, że kosztuje około 1500 zł/ha i w porównaniu do skonstruowanego przez niego dotychczasowego programu dokarmiania dolistnego okazuje się, że jest zbliżony cenowo, a jeśli jest droższy to pewnie nie będzie to zbyt duża różnica. Jeśli jednak przełożyć to na wzrost plonu oraz zbudowany lepszy potencjał plonotwórczy na kolejny sezon oraz lepszą zdrowotność krzewów, dotyczyło to szczególnie opadziny liści porzeczki, która w niewielkim stopniu mimo ochrony wystąpiła np. w kwaterze odmiany Tiben bez nawożenia w oparciu o program „Ekstra Formuła Jakości” z firmy Timac Agro, program ten wydaje się być bardzo atrakcyjny. Dodatkowo wzrost plonu z jednostki powierzchni oraz poprawa jakości owoców może w przyszłości być jedyną szansą utrzymania opłacalności produkcji – ocenia dr P. Baryła.
Jak informuje Grzegorz Iskra z firmy Timac Agro, po program dokarmiania porzeczek sięgają już od kilku sezonów właściciele jednych z największych w Polsce plantacji czarnych porzeczek, w których opinii produkty te pozytywnie wpływają nie tylko na wielkość plonu czy zwieszenie odporności roślin na niekorzystne warunki pogodowe jak np. przymrozek, ale również są odpowiedzialne za poprawę jakości plonu, wpływając na równomierne wybarwienie oraz jędrność (mniejsze sokowanie).
fot. M. Sroczyński
