Kolejne w tym roku spotkanie w ramach Klubu Jagodowego – Truskawka, prowadzonego przez firmę Agrosimex odbywało się 29 maja w Edwardowie. Było okazją do oceny kondycji i stanu roślin oraz przygotowaniem się do kolejnego ważnego okresu – zabiegów po kwitnieniu. W tym czasie konieczna jest dalsza ochrona plantacji przed chorobami i szkodnikami oraz wykonanie zabiegów które będą miały wpływ na jakość owoców.
Szkodniki
Dużym problemem w tym roku okazał się kwieciak truskawkowiec, który pokazał się później niż zazwyczaj, ale z kolei jego aktywność była wydłużona w czasie, a więc szkodliwość zwielokrotniona. Tam gdzie na czas nie wykonano stosowanych zabiegów uszkodzenia są znaczące co objawia się znaczną ilością zniszczonych kwiatów. Dają znać o sobie również przędziorki, których presja w zależności od lokalizacji jest bardzo zróżnicowana. Problemu nie ma tam, gdzie przed kwitnieniem wykonano zabiegi akarycydami. Gdy obecność przędziorków stwierdzona została w trakcie kwitnienia truskawek, interwencja jest problematyczna z racji na szkodliwość akarycydów dla owadów zapylających. Dotyczy to zwłaszcza środków opartych na abamektynie, których nie należy stosować w czasie kwitnienia.
Choroby
Poważnym problemem w tym sezonie okazuje się być szara pleśń, która to choroba miała wyjątkowo korzystne warunki do rozwoju, podczas gdy przebieg warunków pogodowych utrudniał wykonanie na czas zabiegów w okresie okołokwitnieniowym.
Szara pleśń kojarzona jest zazwyczaj z objawami na owocach gdzie rozwija się w postaci plam gnilnych pokrytych szarym nalotem. Tymczasem już teraz w czasie kwitnienia przyglądając się uważnie kwiatom można dostrzec objawy szarej pleśni na szypułkach i łodygach kwiatostanowych. To wskazuje na konieczność wykonania zabiegów interwencyjnych i sięgnięcia w tym momencie po najskuteczniejsze środki ochrony – podkreślał Michał Malicki z firmy Agrosimex. Warto zastosować więc w tym okresie takie fungicydy jak Luna Sensation 500 SC, Signum 33 WG, czy środki oparte na iprodionie jak Iprodione 500 SC czy Pyrus 400 EC. Warto też, w celu zachowania pełnej skuteczności stosowanych fungicydów, sięgać po środki oparte na nowych substancjach aktywnych jak np. Prolectus 50 WG, którego substancją aktywną jest fenpyrazamina. Produkt ten działa powierzchniowo i wgłębnie, ma działanie zapobiegawcze i interwencyjne – przypomniała Agnieszka Ptaszek z firmy Nufarm (więcej o tym produkcie czyt: „Skuteczne rozwiązanie do walki z szarą pleśnią w uprawie truskawki”. Produkt nie wykazuje szkodliwego działania wobec owadów zapylających, a więc bez obaw może być stosowany w czasie kwitnienia. Ma on ponadto 1 dzień karencji, co pozwala stosować go także w trakcie wzrostu owoców a nawet tuż przed zbiorami. Zgodnie z etykietą może być stosowany nie więcej jak 3 razy w sezonie.
Problemem w tym sezonie są też inne choroby, w tym mączniak prawdziwy, który szczególnie daje się we znaki na odmianach wrażliwych, do których należy popularna w regionie grójecko-wareckim ‘Marmolada’. Do zwalczania tej choroby można wykorzystać Domark 100 EC czy Nimrod 250 EC, pamiętając o tym, że większość fungicydów do zwalczania szarej pleśni eliminuje również mączniaka prawdziwego. Michał Malicki przypomniał także o właściwej technice ochrony, zwłaszcza przy korzystaniu ze środków kontaktowych czy insektycydów. Wtedy ważne jest dobre pokrycie cieczą chronionych roślin, co jest możliwe gdy stosowana jest odpowiednia ilość cieczy (około 700-800 l/ha), a zbiegi wykonywane są opryskiwaczami z pomocniczym strumieniem powietrza. Warto do programów ochrony zwłaszcza w okresie przedzbiorczym włączyć środki naturalne jak Vaxiplant SL, pamiętając że ma on działanie typowo zapobiegawcze, a wiec jego użycie w momencie gdy widoczne są już objawy chorób na roślinach, nie zapewni oczekiwanego efektu.
Nawożenie na jakość
Po kwitnieniu warto też rozpocząć zabiegi nawozami dolistnymi, które będą miały pozytywny wpływ na jakość truskawek i ich trwałość w obrocie. W tym celu należy po kwitnieniu ograniczyć nawożenie azotem, podając głównie roślinom potas, fosfor oraz wapń. Z grona nawozów dolistnych można w tym celu wykorzystać Rosalef 9-14-34, a do fertygacji wykorzystać np. Rosasol 14-14-28 po 10-15 kg/ha jednorazowo. W trakcie wzrostu owoców lepiej korzystać z nawozów z jeszcze większą ilością potasu, jak Rosasol 8-17-41.
Nawożenie wapniem warto również prowadzić w oparciu o produkty, nie zawierające azotu jak np. Metasolate Calcium z bardzo dobrze przyswajalnym wapniem czy Viflo Cal S, który ma dodatkowe działanie fungistatyczne. W programie nawożenia dolistnego warto włączyć nawozy krzemowe jak ASX Krzem, które mają wpływ na poprawę jakości i trwałości owoców po zbiorze.