Zapowiada się trudny czas dla hiszpańskich producentów borówek. Po tegorocznych protestach plantatorów wielu miało nadzieję na poprawę sytuacji. Niektórzy eksperci są jednak przeciwnego zdania. Twierdzą, że kolejny sezon może być jeszcze gorszy niż 2019. Gdyby taki scenariusz miał się ziścić, to wydaje się, że ten segment produkcji na Półwyspie Iberyjskim po okresie dynamicznego rozwoju czekać może recesja lub w najlepszym przypadku stagnacja.
Będzie gorzej
Francisco Sanchez z Onubafruit jest przekonany o tym, że turbulencje cenowe związane z okresową nadpodażą owoców borówek w Hiszpanii to jedynie wstęp do tego, co tamtejszych plantatorów może czekać w kolejnych latach. W ostatnich latach w Hiszpanii posadzono zbyt dużo borówki, a globalna produkcja urosła szybciej niż popyt. Rynek nie był w stanie wchłonąć wszystkich owoców, które wyprodukowaliśmy. W tym roku oczekuje się, że Chile ze swym eksportem dotrze późno do Europy, co spowoduje nakładanie się sprzedaży produktu z obu krajów na Starym Kontynencie. A to nie jedyny problem. Maroko i RPA nadal rosną pod względem wielkości produkcji – mówi F. Sánchez. Co to oznacza dla sektora borówkowego w Hiszpanii? Areał uprawy tego gatunku przestał rosnąć, a niektórzy uczestnicy branży utrzymują nawet, że nieznaczne, mniej produktywne kwatery są likwidowane. F. Sanches wyklucza jednak, by zjawisko to mogło mieć masowy charakter. Uprawa borówki ma zupełnie inny charakter niż malin czy truskawek. Tam faktycznie szybko można likwidować czy zakładać nowe kwatery produkcyjne. Tu sytuacja jest odmienna. Koszt założenia kwatery borówkowej jest wysoki, a dodatkowo mamy do czynienia z długim okresem inwestycyjnym. To uprawa dla cierpliwych i opanowanych. Wydaje się mało prawdopodobne by po jednym gorszym roku miało nagle dojść do masowego likwidowania borówkowych jagodników – dzieli się swymi przemyśleniami F. Sanchez. Zdaniem eksperta Hiszpania powinna wykorzystać przewagi jakie daje status europejskiego lidera w produkcji owoców borówek i umocnić swoją pozycję. Do rozpoczęcia kolejnej kampanii zbioru borówek w Hiszpanii wciąż pozostaje jeszcze wiele miesięcy.
Niebawem rusza za to zbiór malin. W Onubafruit wyprodukowane zostanie jesienią zapewne ok. 12 000 kg tych owoców. Przedstawiciel firmy jest spokojny o ich sprzedaż. Mamy dobre, klubowe odmiany. Mamy też ludzi do ich zbioru. Konkurencja z Portugalii nie powinna nam zagrozić, a kiepska infrastruktura polowa oraz dodatkowy dzień na transport jakiego wymagają maliny z Maroko by dotrzeć do Europy sprawia, że o ten kierunek produkcji w Hiszpanii jestem o wiele spokojniejszy – kończy F. Sanchez.
Źródło: freshplaza.com