Konferencja Borówkowa niezwykle liczna, niezmiernie ciekawa





Zakończyła się III Konferencja Borówkowa, która w tym roku odbywała się 5 i 6 marca w Mszczonowie. Cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem, ponieważ w części konferencyjnej uczestniczyło prawie 500 osób. Drugiego dnia na pokazy plenerowe przybyło ponad 200 osób.

W międzynarodowym gronie

Odbywająca się właśnie w Polsce Konferencja Borówkowa staje się coraz bardziej prestiżowym spotkaniem nie tylko na poziomie naszego kraju, ale również w kręgach międzynarodowych. W tegorocznej edycji uczestniczyli przedstawiciele takich krajów jak Litwa, Ukraina, Białoruś, Słowacja, Niemcy, Holandia, Wielka Brytania, Włochy i Portugalia. Wśród prelegentów byli przedstawiciele Chile, Szwajcarii, Włoch, Wielkiej Brytanii i oczywiście Polski. Patronat honorowy nad tegoroczną Konferencją Borówkową objął Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach. Partnerami Konferencji byli: GPO „Polskie Jagody”, Związek Sadowników RP, Katedra Sadownictwa Wydziału Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego oraz Targi Sadownictwa i Warzywnictwa. Sponsorami głównymi – firmy Schumacher, Syngenta oraz Yara a także firma Activ – partner pokazów plenerowych. W gronie pozostałych sponsorów znalazły się firmy BioAgris, Brinkman, Poldrip i Gospodarstwo Aleksandry Kusibab-Wyka i Marcina Wyki. Partnerem strategicznym III Konferencji Borówkowej było Stowarzyszenie Plantatorów Borówki Amerykańskiej (SPBA).

alt
Sala wykładowa, była wypełniona po brzegi

Obecny na Konferencji prof. Franciszek Adamicki, dyrektor IO w Skierniewicach, podkreślał znaczenie takich spotkań producentów po to by pokonywać trudności z jakimi trzeba zmierzyć się na etapie produkcji oraz sprzedaży owoców. Choć w spotkaniu nie mógł uczestniczyć Marek Sawicki, minister rolnictwa i rozwoju wsi, w nadesłanym liście okolicznościowym podkreślał znaczenie Polski jako producenta owoców borówki z powierzchnią wynosząca już 7000 ha. Uprawa borówki wysokiej to istotna część polskiego ogrodnictwa. Uprawa ta jest pracochłonna, wymaga dużej wiedzy i doświadczenia. Dlatego coroczne spotkania wychodzące naprzeciw potrzebom rozpowszechniania wiedzy o zasadach tej produkcji i zagadnieniach związanych z marketingiem jak i wyzwaniach, związanych choćby z nowymi formami zbytu, są potrzebne i ważne – napisał w liście okolicznościowym Marek Sawicki.

Potrzeba zmian

Andrea Pergher z Fall Creek Farm & Nursery wskazywał na potrzebę zmian w zakresie produkcji i doborze odmian

Hasłem tegorocznej III Konferencji Borówkowej była DYWERSYFIKACJA, wskazująca na potrzebę zmian i różnicowania zarówno produkcji owoców jak też rynków i kanałów zbytu. Jak informował przybyły z Włoch Andrea Pergher przedstawiciel na Europę Fall Creek Farm & Nursery z USA, produkcja owoców borówki dynamicznie rozwija się w wielu krajach, ale ciągle bardzo duże są możliwości zwiększenia spożycia jej owoców. W Ameryce Północnej (Stany Zjednoczone i Kanada), spożywa się ponad 1 kg owoców/mieszkańca/rok, podczas gdy w Europie spożycie owoców borówki jest jeszcze dużo niższe i wynosi 70 g/mieszkańca/rok. Biorąc pod uwagę fakt, że Europę zamieszkuje 750 mln mieszkańców, możliwości wzrostu spożycia owoców borówki są jeszcze bardzo duże. Jest to również związane z rozwijaniem się nowym rynków, na których w ostatnich latach bardzo szybko rośnie spożycie owoców borówki jak Chiny, Japonia czy Meksyk. Andrea Pergher wskazywał również na potrzebę zmian w zakresie produkcji owoców borówki, zmian, które pozwolą uzyskiwać wysokie plony owoców, a zarazem zbierać jagody o wysokiej jakości (wielkość, wygląd, shelf-life). Sposobem na to mogą być nowe odmiany, które pojawiają się w ofercie Fall Creek, z których np. ‘Cargo’ czy ‘Last Call’ będą mogły być uprawiane w naszej strefie klimatycznej.

Christian Carvajal z chilijskiej organizacji ASOEX mówił o tym jak można skutecznie zdobywać nowe rynki zbytu dzięki dobrym działaniom promocyjnym

By zwiększać spożycie owoców potrzebne są działania promocyjne, na co wskazywał Christian Carvajal z chilijskiego Stowarzyszenia Eksporterów Owoców (ASOEX), równocześnie przedstawiciel Chilijskiego Stowarzyszenia Borówkowego. W Chile produkcja borówki realizowana jest na powierzchni 15 500 ha, a większość zbiorów przeznaczana jest na eksport (w 2104 roku prawie 75 tys. ton). ASOEX we współpracy z organizacjami związanymi z produkcją poszczególnych gatunków owoców, wspiera mocno sprzedaż poprzez działania promocyjne realizowane na różnych rynkach. Jest jeszcze wiele możliwości spożycia owoców borówki, szczególnie na nowych rynkach zbytu, gdzie do tej pory owoce borówki są jeszcze mało znane – podkreślał Christian Carvajal, dodając – Codziennie pojawiają się na świecie nowi konsumenci owoców borówki, trzeba tylko umieć do nich dotrzeć. Pomóc w tym mogą nowe kanały przekazu informacji, nowe sposoby dystrybucji owoców jak również odpowiedni sposób zapakowania owoców borówki, czy nowe formy ich podania (owoce przetworzone).

Dominika Kozarzewska z GPO „Polskie Jagody” mówiła o wymaganiach jakie trzeba spełnić by móc eksportować owoce borówki

Produkcja owoców borówki rośnie również w Polsce, dlatego potrzebne są działania, poprzez które można będzie zwiększyć eksport. Mówiła o tym Dominika Kozarzewska, przedstawicielka GPO „Polskie Jagody”. Według danych podawanych przez Eurostat, wolumen eksportu owoców borówki z Polski stale się zwiększa, w 2014 roku wyeksportowaliśmy z Polski o 33% więcej owoców niż w roku 2013. Głównym odbiorcą polskich borówek pozostaje cały czas Wielka Brytania, na który to rynek trafia prawie 64% borówek eksportowanych z Polski. Równocześnie rosną wymagania odbiorców, wielu z nich posiada już własne specyfikacje dotyczące wymagań jakościowych co do owoców, jak również sposobu ich zapakowania i przygotowania do transportu. Certyfikaty takie jak GlobalGAP są niezbędne przy eksporcie borówki, choć okazuje się, że często już niewystarczające. Wdrożyliśmy już w GPO „Polskie Jagody” certyfikat BRC, ale to nawet czasami nie wystarcza, gdyż poszczególni odbiorcy (sieci handlowe) coraz częściej dokonują własnych audytów i mają własne wymagania do sposobu przygotowania owoców do sprzedaży, warunków w jakich się to odbywa, a nawet podejścia do pracowników i warunków ich pracy – podkreślała D. Kozarzewska.

Pokonać zagrożenia

Catherine Baroffio z Agroscope ze Szwajcarii przedstawiła jak prowadzona jest tam walka z Drosophila suzukii

Dużo dyskusji wywołał temat Drosophila suzukii, czyli muszki plamoskrzydłej, której obecność w 2014 roku została już w Polsce, a który to szkodnik zagraża praktycznie wszystkim owocom jagodowym. Jak ten problem udało się opanować w Szwajcarii opowiadała Catherine Baroffio z Agroscope. Monitoring prowadzony w Szwajcarii na obecność tego szkodnika wyraźnie pokazuje jak szybko jest on w stanie stać się szkodnikiem inwazyjnym. W 2012 roku odławiano średnio w jednej pułapce około 300 osobników, podczas gdy 2 lata później liczba ta przekraczała już 3000 osobników/pułapkę. Ciekawy był również fakt, że odławiano muchówki praktycznie przez cały rok, a największe nasilenie notowano jesienią od sierpnia do października. Wykazano przy tym, że duży wpływ na presję tego szkodnika ma przebieg zimy – im zimy były łagodniejsze, tym więcej szkodników przezimowało i szybciej odnawiały swoją populację w nowym sezonie. Do skutecznej kontroli D. suzukii potrzebny jest szczegółowy monitoring. Prelegentka zachęcała by zacząć go prowadzić najpierw w otoczeniu plantacji (zakrzaczenia, dziko rosnące krzewy jagodowe np. jeżyny), a dopiero gdy tam zostanie stwierdzona obecność szkodnika, wywiesić pułapki bezpośrednio na plantacji. Wyłapywanie D. suzukii w pułapki to najtańszy sposób walki z tym szkodnikiem, pułapki takie można bowiem wykonać samodzielnie, a płyn wabiący przygotować na bazie octu winnego, wina lub drożdży. By kontrolować szkodnika trzeba łączyć wszystkie dostępne metody, czyli wyłapywać szkodnika w pułapki, zachowywać higienę na plantacji (zbierać i usuwać owoce przejrzałe), zbierać owoce przed osiągnięciem ich pełnej dojrzałości, a w okresach największego zagrożenia stosować bezpośrednie metody zwalczania (w niektórych krajach do zwalczania D. suzukii dopuszczone są preparaty na bazie spinosadu, planowane jest też ich wprowadzenie do stosowania w Polsce jeszcze w tym sezonie). Problemu D. suzukii dotyczyła również debata zorganizowana na zakończenie III Konferencji Borówkowej – więcej na ten temat już wkrótce na portalu jagodnik.pl i w czasopiśmie „Jagodnik”.

 

altPierwszy Dzień Konferencji zwieńczyła uroczysta Kolacja, w trakcie której odbyła się m.in. degustacja chilijskich win (Porta Reserva Chardonnay i Porta Reserva Pinot Noir) ufundowanych przez Domain Menada – importera i dystrybutora tych win w Polsce.

 

 

 

 

Debatę poświęconą problemowi Drosophila suzukii poprowadził Ireneusz Komorowski, prezes SPBA

O kolejnych tematach poruszanych podczas III Konferencji Borówkowej już wkrótce na portalu jagodnik.pl.

Więcej zdjęć w Galerii


Konferencja borówkowa, borówka amerykańskaWszystki zainteresowanych informacjami przedstawionymi podczas III Konfernecji Borówkowej zachęcamy do zakupu materiałów konferencyjnych (126 stron), które są do nabycia w naszym sklepie internetowym (kliknij okładkę i zamów już dziś!).

 







Poprzedni artykułEko na topie
Następny artykułKonferencja Borówkowa 2015, cz. I

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj