Szkolenia truskawkowe w Korycinie (20 marca) było doskonałą okazją do omówienia zalet i wad odmian deserowych jak i przemysłowych i perspektyw związanych z tą uprawą. Warto również wiedzieć, że region Korycina oraz sąsiadującej z nim Suchowoli to jeszcze niedawno zagłębie produkcji truskawek przemysłowych. Zmienna opłacalność ich produkcji spowodowała, że wiele osób zrezygnowało z tego typu uprawy lub uprawia odmiany deserowe. Czy tak się stanie – dużo zapewne będzie zależeć od polityki zakładów przetwórczych w nadchodzącym sezonie.
O produkcji truskawek w regionie
W regionie Korycina swoje przedstawicielstwa ma kilka zakładów przetwórczych, które chętnie kupowałyby owoce przemysłowe. Jednak czy ta współpraca będzie przebiegać tak jak to miało miejsce jeszcze kila lat temu pokaże prawdopodobnie najbliższy sezony. Na „Szkoleniu truskawkowym” obecnych było prawie 80 producentów, wielu z nich chętnie wróciłoby do produkcji truskawek przemysłowych, ale musieliby mieć podpisane z zakładami umowy kontraktacyje z ceną minimalną, gwarantującą opłacalność produkcji, wtedy jest szansa na odbudowanie potencjału produkcji truskawki przemysłowej w tym regionie. W opinii kilku osób, z którymi rozmawiałem w trakcie spotkania, jeśli nie dojdzie do takiej współpracy, nowe plantacje będą zakładane z odmian typowo deserowe lub wiele osób całkowicie już zrezygnuje z uprawy truskawek na rzecz upraw zbóż oraz hodowli krów i produkcji mleka.
Informacje o działającej w tym regionie firmie skupującej m.in. truskawki przemysłowe informował Adam Szkiłądź z firmy Agrana Fruit. Pozytywnie wypowiadał się na temat
jakości skupowanych w tym regionie truskawek przemysłowych. Zwracał jednak uwagę na źle odszypułkowane owoce, które są czasami powodem reklamacji. Ten problem wynika jednak najczęściej z przywożonych do zakładów owoców odmian deserowych, które źle się szypułkują. Problemem są także zgniłe, zaparzone lub nieodszypułkowane czy niedojrzałe owoce. A. Szkiłądź zwracał również uwagę na przestrzeganie karencji (okres jaki musi upłynąć od zastosowania pestycydu do zbioru owoców) oraz stosownie się do aktualnych zaleceń podawanych w Programie Ochrony Roślin Sadowniczych. Zwracał uwagę również na prowadzenia ewidencji zabiegów ochrony roślin, której przedstawienie już niedługo może stać się wymaganiem przy dostarczaniu owoców do zakładów. Na pytanie czy jest szansa na wprowadzenie cen minimalnych – A. Szkiłądź informował, że zakład, który reprezentuje jako jedyny w Polsce takich cen nie może wprowadzić. Firma, którą reprezentuje podpisuje obecnie umowy kontraktacyjne na trzy lata wyłącznie na owoce ekologiczne z ceną gwarantowaną. Mam również nadzieję, że cena za przemysłowe truskawki z upraw konwencjonalnych nie spadnie poniżej 2 zł/kg, bo wtedy wiele owoców pozostanie na plantacjach. Wiemy również o tym, że dobrej jakości truskawki przemysłowe są poszukiwane przez zagranicznych odbiorców – mówił A. Szkiłądź.
Deserowe czy przemysłowe
O zaletach uprawy odmian przemysłowych jak i deserowych informował Zbigniew Pisarek z firmy Flevoplant. Do zalet odmian przemysłowych należą: mniejsze nakłady inwestycyjne, duża
koncentracja zbioru, łatwość sprzedaży całości plonu (kontraktacje), a odmian deserowych: możliwość uzyskiwania wysokich cen, większe możliwości rozwoju gospodarstwa. W przypadku odmian przemysłowych cały czas numerem jeden i najbardziej poszukiwanym jeśli chodzi o dobrej jakości sadzonki (w tej firmie oferuje się rośliny z holenderskiej selekcji) jest 'Senga Sengana’. Przypomniał także najważniejsze zalety taj niemieckie odmiany, która od 1954 roku jest na rynku. Właściwe założona plantacja pozwala uzyskać plony rzędu 20 000 t/ha. Jest bardzo dobra do mrożenia i co ważne łatwo i dobrze się szypułkuje. Owoce są ciemne, bardzo smaczne, aromatyczne, kulisty kształt, ale mało trwałe, zawierają duży brix 8. Odmiana ta ma krótkie kwiatostany. Jest jednak podatna na szarą pleśń (konieczne słomowanie), a liście podatne są na białą plamistości. Odmiana ta jest odporna na choroby systemu korzeniowego i nicienie glebowe oraz susze i mroźne zimy. Jak informował Z. Pisarek odmianą, która w ostatnim czasie stała się uniwersalną, której owoce trafiają do bezpośredniej konsumpcji jak i przetwórstwa jest również 'Polka’. Odmiana ta plonuje na poziomie przekraczającym 20 ton/ha – warunkiem jest jednak dobre nawożenie i nawadnianie. Dobrze rośnie na glebach bogatych w próchnice. Jej owoce są bardzo smaczne, brix jak u 'Sengi Sengany’, aromatyczne, trwalsze w transporcie od 'Sengi Sengany’, dobrze się szypułkują. Podobnie jak 'Senga Sengana’ dobrze sprawdza się w kilkuletnim cyklu produkcji i jest również odporna na długie i ciężkie zimy.
Z. Pisarek, omówił także interesujące odmiany deserowe truskawek. Z bogatej oferty zwrócił uwagę na takie kreacje jak 'Flayr’ (bardzo wczesna odmiana, dojrzewa około 7 dni przed 'Honeoye’, odporna na wymarzanie zimą), 'Rumba’ (to alternatywa dla 'Honeoye’, plenna, dobrej jakości, smaczne i trwałe owoce, roślin odporne na choroby). Wartościowe późne odmiany to 'Florence’ i prawdopodobnie ciekawsza od niej 'Salsa’ (plonuje o 15%-20% lepiej od 'Florence’, ma bardzo ładne owoce, nie jest podatna na choroby korzeniowe i w małym stopniu na choroby liści). Odmianą dojrzewającą jeszcze po 'Florence’ jest 'Filicia’ (jest od niej mniej plenna, ma także mniej trwałe w obrocie owoce, ma za to większe i słodsze od niej owoce). Najpóźniejszą tradycyjnie dojrzewającą odmianą w ofercie tej firmy jest 'Malwiana’ (dojrzewa około 12 dni po 'Florence’, ma bardzo smaczne i duże owoce, odporna na choroby, należy u niej uważać na przenawożenie azotem. W ofercie tej firmy znajdują się także liczne odmiany powtarzające owocowanie, ale o nich Z. Pisarek informował już na swoim stoisku, wśród polecanych do uprawy powtarzających kreacji są np. 'Evia 2′ czy 'Florentina’.
Jak informował Z. Pisarek w firmie Flevoplant sadzonki truskawek produkuje się na ponad 130 ha rocznie z tego na około 50 ha w Polsce. W większości produkuje się tutaj sadzonki frigo, które stanowią około 90% całej produkcji.
Włoskie odmiany na wschodzie Polski
Odmiany truskawek – deserowe jak i przemysłowe – z programu hodowlanego realizowanego przez CIV we Włoszech, a oferowane w Polsce przez firmę Vivai Mazzoni omówił
Tomasz Pieniak. W jego opinii bardzo dobrą, wczesną odmianą, która już sprawdziła się w Polsce jest 'Clery’ (wczesna, 2-3 dni przed Honeoye, mało wrażliwa na choroby korzeni i liści, owoce dobre do transportu, nie ciemnieją, wysoki plon z sadzonek „frigo” A+ – ponad 260 g/rośliny w pierwszym roku po posadzeniu), 'Joly’ (dojrzewa 2-3 dni przed Marmoladą, silny system korzeniowy – nadaje się na zmęczone gleby, dobra do transportu), Marmolada (dobrze znana w Polsce, popularna w uprawie w regionie grójecko-wareckim z przeznaczeniem owoców na eksport do Rosji), 'Linosa’ (odmiana powtarzająca owocowanie, dobra do transportu, nie ciemnieje, owoce duże, stożkowate). Firma Vivai Mazooni promuje także dwie swoje stosunkowo nowe odmiany mające nadawać się do przetwórstwa, są to 'Rubino’ (silny wzrost, mało wrażliwa na choroby korzeni i liści, polecana również do upraw ekologicznych, wysoka wartość Brix 10) oraz 'Deep Rubi’ (silny system korzeniowy, mało wrażliwa na choroby liści, polecana do upraw ekologicznych i proekologicznych, plenna, ma owoce ładniejsze niż 'Rubino’, dlatego uważa się, że może być odmianą uniwersalną).
T. Pieniak zaprezentował także kilkadziesiąt zdjęcie obrazujących różne systemy uprawy truskawek oraz praktyczne rozwiązania usprawniające prace na plantacjach w tym stosowanie np. herbicydów.