Już po raz kolejny okazuje się (lub okaże się wkrótce), w jak dużym stopniu pogoda weryfikuje plany i prognozy dotyczące wielkości zbiorów z upraw „pod chmurką”. Ostatnie dni z obfitymi opadami deszczu, który przypadły na pełnię kwitnienia wielu odmian truskawek oraz borówek, mogą wpłynąć na jakość owoców i ich przydatność do zbioru. Wiadomo bowiem, że to właśnie kwiaty są najbardziej podatne na infekcje dokonywane przez grzyb Botrytis cinerea, sprawcę szarej pleśni.
Trzeba zapobiegać
W przypadku szarej pleśni, najbardziej podatne na porażenie są kwiaty, dlatego ochrona powinna być rozpoczęta od momentu otwarcia około 10% kwiatów, a liczba zabiegów uzależniona od warunków pogodowych i długości kwitnienia poszczególnych odmian. Grzyb B. cinerea będący polifagiem, obecny jest w praktycznie każdym środowisku (zimuje na martwych fragmentach roślin). Infekcje dokonywane w czasie kwitnienia, dają objawy dopiero na dojrzewających owocach. Dlatego w celu wyeliminowania tej choroby konieczne są zabiegi zapobiegawcze, które trzeba rozpocząć w okresie gdy otwartych jest około 10% kwiatów, i kontynuować co 5-7 dni. W latach sprzyjających infekcjom choroba może opanować nawet 100% owoców.Sprzyjają temu częste opady deszczu w okresie kwitnienia oraz wysoka temperatura.  W temperaturze 18–20oC potrzebne jest 14-18 godzin zwilżenia by doszło po porażenia liści, a o połowę mniej (7-8 godz.) do infekcji owoców.
W ostatnich dniach intensywne opady deszczu sprzyjały infekcjom dokonywanym przez sprawcę szarej pleśni. W przeciągu ostatnich dni spadło od 20-60 mm opadu w ciągu doby. Nie tylko przebieg pogody utrudniał wykonanie zabiegów, w wielu miejscach jeszcze przez kilka dni nie można będzie wjechać w pole. W takiej sytuacji, gdy wiadomo że doszło już do infekcji, bezwzględnie należy sięgać po środki o działaniu interwencyjnym. Jak wynika z informacji od producentów, którzy w intensywnej technologii prowadzą uprawy truskawek deserowych, wykonali oni już 2-3 zabiegi przeciwko szarej pleśni, a w sumie będzie ich 5-6. Tylko dzięki takiej intensywnej ochronie można bowiem liczyć na zbiór zdrowych i dorodnych owoców, które można będzie przeznaczyć na eksport lub do sprzedaży przez sieci handlowe.
Wsparcie komputerowe
Wsparciem dla producentów truskawek może być posługiwanie się stacjami mereologicznymi. Można w ten sposób uzyskać informacje nie tylko o przebiegu pogody, ale posługując się odpowiednimi modelami chorobowymi również określić indeks ryzyka (IR) infekcją Botrytis cinerea w oparciu o długość zwilżenia liścia oraz występującą w tym okresie temperaturę. Mając dostęp do serwisu obsługującego wybrane stacje, uzyskuje się łatwą do interpretacji wartość IR wyrażoną w procentach w formie wykresu lub wartości liczbowej. Takie informacje okazują się przydatne w planowaniu kolejnych zabiegów ochrony. Gdy ryzyko infekcji jest niskie, wystarczy zabiegu preparatem o działaniu zapobiegawczym. W sytuacji wysokiego ryzyka wystąpienia infekcji (powyżej 50%), konieczne jest sięganie po fungicydy o działaniu interwencyjnym. By korzystać z takich informacji nie zawsze konieczne jest posiadanie własnej stacji meteorologicznej. Od tego roku z kilku takich stacji firmy Pessl Instruments korzysta np. firma Boryna, a 6 z nich zlokalizowanych jest w regionie związanych z produkcją truskawek czyli Czerwińska nad Wisłą (Goławin, Garwolewo, Naruszewo, Załuski, Ciechanów i Nasielsk). Z danych tych mogą korzystać klienci firmy, otrzymując dostęp do informacji o skali ryzyka po zalogowaniu się do systemu. Informacje z ostatnich dni wskazują o narastającym ryzyku zagrożenia szara pleśnią. W Goławinie, gdzie 25 maja zanotowano opad 25 mm, IR w dniu wczorajszym przekroczyło 50%. W Ciechanowie 25 maja spadło aż 65 mm deszczu, IR kolejnego wzrósł do 54%. Podobna sytuacja dotyczy innych regionów gdzie w ostatnich dniach wystąpiły opady deszczu, m.in. regionu warecko grójeckiego, gdzie miejscami 24 maja spadło do 40 mm deszczu. Długo utrzymująca się wilgotność na roślinach, rosy i zamglenia sprzyjają infekcji.
W takiej sytuacji konieczne jest stosowanie preparatów o działaniu interwencyjnym jak Switch 62,5 WG, Signum 33 WG i Frupica 440 SC, również może jeszcze być użyty Agria-CyproFludio 62,5 WG oraz Mythos 300 SC. Dopiero w późniejszym okresie gdy zagrożenie wystąpieniem choroby będzie ograniczone można sięgnąć po preparaty o działaniu zapobiegawczym (Teldor 500 SC, Grisu 500 SC, Folpan 80 WG), które zabezpieczą owoce przed infekcjami wtórnymi. W końcowym okresie kwitnienia warto już zacząć stosować nawozy wapniowe, które będą wpływać na lepszą jakość owoców i ich jędrność. Według niektórych doniesień owoce w optymalnym stopniu zaopatrzone w wapń, poprzez wyższe pH soku komórkowego, stają się bardziej odporne na infekcje powodowane przez grzyb B. cinerea. Wapń jest pierwiastkiem, który trudno przemieszcza się w roślinie, zwłaszcza do owoców. Transport wapnia aktywuje pompa auksynowo-wapniowa, co można wywołać nawożąc rośliny takimi produktami jak BioCal czy InCa. Sposobem na szybkie dostarczenie owocom wapnia może być również używanie nawozów gdzie wapń jest skompleksowany z aminokwasami, które ułatwiają jego pobieranie i transport w roślinie (np. Metalosate Calcium, Boramin Ca, AminoQuelant Ca, AminoPower Wapniowy, OptyCal czy Wuxal Calcium).
Ostatni dzwonek
W okresie poprzedzającym zbiory jak również między zbiorami, można jeszcze sięgnąć po preparat biologiczny Polyversum WP. Należy tu jednak pamiętać o tym, że zabieg nim powinien być wykonany nie wcześniej jak 5-7 dni po ostatnim zabiegu fungicydowym. Produkt ten pozwala zabezpieczyć zdrowe, nie porażone owoce, przed infekcjami wtórnymi, nie jest w stanie zatrzymać rozwoju choroby na owocach które już wcześniej zostały zainfekowane. Również po zabiegu Polyversum nie powinno się wykonywać zabiegu chemicznymi środkami grzybobójczymi, wcześniej jak po 5-7 dniach. W okresie poprzedzającym zbiory można też do zabiegów ochrony wykorzystać chemiczne preparaty o krótkim okresie karencji jak Teldor 500 SC i Switch 62,5 WG z 1-dniowym okresem karencji, a gdy przerwy miedzy zbiorami są dłuższe również Frupica 440 SC i Signum 33 WG, dla których okres karencji wynosi 3 dni. Bezwzględnie należy przestrzegać zasady rotacji preparatów chemicznych, tak by nie dopuścić do uodparniania się patogenów na daną substancję aktywną.
Jeśli w czasie zbiorów pojawią się na plantacji owoce z objawami szarej pleśni, bezwzględnie powinno się je usuwać z plantacji, by ograniczyć źródło infekcji wtórnych. Owoce takie najlepiej jest zbierać do osobnych pojemników, po czym wywieść z plantacji i najlepiej zakopać.