Potwierdzają się wcześniejsze przewidywania o niższych zbiorach borówek w Polsce i znacznym skróceniu sezonu ich zbiorów. Jak informują plantatorzy zbiory najbardziej popularnej odmiany w Polsce, jaką jest 'Bluecrop’, będą o 30-40% niższe względem ubiegłego roku. Późnych odmian w Polsce nie uprawia się dużo, a i tam notowany jest znaczący spadek plonowania.
Niższe zbiory borówek
Zbiory podstawowej w Polsce odmiany ‘Bluecrop’, na większości plantacji rozpoczęły się w pierwszych dniach lipca ale powoli dobiegają końca. Zawiązanych i prawidłowo wykształconych jagód w tym roku było znacznie mniej niż w poprzednich latach, ale tym samym były bardziej wyrównane. Przez to dojrzewają równomiernie, a to ułatwia ich zbiór. Pierwszy raz zbieramy odmianę ‘Bleucrop’, jakość jagód jest wyjątkowa, są duże i wyrównane – mówi Hanna Moscardo Malinowski z gospodarstwa Berry Bliss w Jakubowie. Niestety okazuje się, że po pierwszym zbiorze na krzewach zostaje już niewiele jagód. Można liczyć jeszcze na jeden, maksymalnie dwa zbiory ‘Blucropa’, podczas gdy w innych latach zbiory tej odmiany realizowane były przez około 8 tygodni i kończyły się na przełomie sierpnia i września. Efekt tegorocznych niższych zbiorów borówki to prawdopodobnie przemarznięcia pąków w okresie zimy i przedwiośnia. Jest to szczególnie widoczne na późniejszych odmianach, np. ‘Chandler’ został mocno uszkodzony przez niskie temperatury, a przez to plon u tej odmiany nie będzie wysoki. Podobne zjawisko jest widoczne w przypadku odmiany ‘Liberty’.
Anomalia pogodowe
Na domiar złego zbiory borówek utrudniają warunki atmosferyczne, opady deszczu uniemożliwią zbiór owoców, miejscami wystąpiły gradobicia, które zniszczyły plon na wielu plantacjach. Problemem okazują się też silne wiatry, w wyniku których owoce w gronach obijają się i tracą na wartości. Takie owoce nie nadają się na eksport.
Niższe zbiory, ale za to lepsza jakość owoców i wyższe ceny na borówki, prawdopodobnie nie zrekompensują producentom strat związanych ze słabszym plonowaniem borówek w tym sezonie. Pozytywnym zjawiskiem jest natomiast bardzo dobry wzrost krzewów, które przy mniejszym obłożeniu owocami, wytwarzają dużo silnych jednorocznych przyrostów. To rokuje na zbudowanie dobrego potencjału plonotwórczego na kolejny roku. Warto o to również zadbać chcąc uzyskać dobre plony w kolejnych latach.
Korzystne uwarunkowania rynkowe
Również Agata Małkiewicz z GPO „Polskie Jagody potwierdza fakt przyśpieszonego dojrzewania borówki, szczególnie na wczesnych odmianach i młodych nasadzeniach. Prawdopodobnie tradycyjny sierpniowy szczyt zbiorów przesunie się w tym roku na lipiec. Z tego co obserwujemy na naszych plantacjach owoce są większe niż w zeszłym roku, co częściowo zrekompensuje mniejsze zbiory, po zeszłorocznych rekordowych plonach- mówi A. Małkiewicz. Sprzedaż polskich borówek ułatwia duże zainteresowanie odbiorców zagranicznych. Ze względu na spodziewaną niższą podaż owoców liczymy na wyższe ceny w tym roku, jednak ze względu na przyspieszenie zbiorów zarówno spadek jak i późniejszy wzrost cen może nastąpić szybciej – dodaje Pani Agata.
W tym sezonie można mówić o przewadze popytu nad podażą, szczególnie pożądane są owoce z certyfikowanych upraw o wysokich standardach produkcji. Ta sytuacja nie powinna się zmienić w ciągu najbliższych kilku lat, tak przynajmniej wskazują prognozy rynkowe. Oczywiście dobrą strategią jest dywersyfikacja sprzedaży, co pozwoli uniknąć problemów, jeśli okaże się, że popularne kierunki sprzedaży są już mocno nasycone.