Przygotowania do sezonu truskawkowego (cz. II)

Maszyna do zwalczania chwastów w międzyrzędziach


Podczas polowej części Warsztatów Truskawkowych, które obyły się 4 sierpnia w Czerwińsku nad Wisłą, można było na własne oczy przekonać się o tym jakie zagrożenia występują obecnie na plantacjach truskawek. Zaproszeni eksperci służyli radą, prowadzili konsultacje, lustrowali przyniesione rośliny na obecność chorób i szkodników. Organizatorzy stworzyli również możliwość przebadania przyniesionej wody i pożywki pod kątem pH i EC.

W kwaterach truskawek prowadzona była dyskusja na temat wszelkich zagadnień związanych z agrotechniką w truskawkach po zbiorze, koszenia liści, bezpiecznego stosowania herbicydów itp.

Dr hab. Zbigniew Jarosz z firmy Doradca Jagodowy, która była organizatorem tego wydarzenia, wielokrotnie podkreślał jak ważne jest sumienne wykonywanie analiz gleby. Sierpień jest idealnym na to momentem bo daje to jeszcze możliwość zastosowania korygującego nawożenia posypowego w okresie jesiennym. Zlecając analizę należy wybrać metodę ogrodniczą, jest bowiem ona bardziej precyzyjna i daje obraz składników które są dostępne dla roślin, a nie wszystkich również tych niedostępnych jak ma to miejsc w metodzie Egnera-Riechma.

Wapnować nie znaczy zwapnować

Jednym z poruszanych aspektów nawożenia było odpowiednie zaopatrzenie gleby w wapń. Również w tym elemencie konieczne jest sięgnięcie do wyników analizy gleby by sprawdzić nie tylko odczyn gleby ale również zawartość przyswajalnego wapnia. Czynniki te nie są ze sobą ściśle powiązane, chociaż wielu plantatorów sądzie że gdy ich gleba ma optymalny odczyn będzie zawierała również odpowiednią ilość wapnia, a tak nie jest.

W celu zapewnienie odpowiedniego odżywienia truskawek w wapń na zwiedzanej plantacji zastosowano trzy rodzaje nawozów wapniowych. Pierwszym z nich był klasyczny nawóz oparty na kredzie wapiennej. Użyto go głównie w celu odkwaszenia gleby. By zapewnić dodatkową porcje przyswajalnego wapnia zastosowano również siarczan wapnia w postaci nawozu AgroSulCa. Dodatkowym nawozem wapniowym, który miał na celu podniesienie kondycji gleby był HumiCalc 4.0. Nawóz ten łączy w sobie łatwo rozpuszczalną kredę, kwasy humusowe, bor a także bakterie Bacillus azotofixans wiążące wolny azot z powietrza – tak produkt ten prezentował Artur Śliz z firmy Osadkowski SA.

Bez fertygacji ani rusz

W okresach suchej pogody bezwarunkowo należy stosować fertgację, w celu zapewnienia prawidłowego wzrostu i owocowania roślin. W prezentowanych kwaterach stosowano znane nawozy wieloskładnikowe z serii Superba, a także nowe nawozy z serii Fertygold.

Nawozy Fertygold zostały stworzone by ułatwić prowadzenie fertygacji. Dlatego właśnie powstała tak szeroka paleta składów, gdzie możemy dobrać konkretny nawóz dla danej fazy rozwojowej rośliny. Każdy z nawozów z tej serii delikatnie zakwasza pożywkę co jest niezmiernie ważne przy stosowaniu fertygacji. Nawozy te dobrze rozpuszczają się w wodzie, a pożywkę zabarwiają na kolor niebieski co ułatwia identyfikację nawozu w zbiorniku – informował Albert Zwierzyński z firmy Doradca Jagodowy.

Nawozy wieloskładnikowe z reguły mają nieznacznie za mało magnezu i mikroelementów, Dlatego też uzupełniamy nawożenie dodatkowymi porcjami siarczanu magnezu (np. Calfert Basic Magnez) i mikroelementów w postaci Berry Duo Chelat – tłumaczył dr hab. Z. Jarosz.

Dobry wpływ na rośliny miało kilkukrotne podawanie przez fertygację produktów humusowych H-850 WG i Humic. Działają one nie tylko na rozwój roślin, ale poprawiają kondycję gleby, która wiosną jest zmęczona i przepłukana przez intensywne nawadnianie.

Pozbiorczo

Jeżeli jeszcze nie zostało wykonane podstawowe nawożenie doglebowe po zbiorach, to mamy jeszcze ostatnią chwilę na jego wdrożenie. Dysponując analizą gleby możemy poprowadzić nawożenie na nawozach pojedynczych. Łatwiejsze będzie podanie nawozów wieloskładnikowych, które bez obaw można stosować również nie znając zasobności gleby. Wtedy dawka powinna być tak dobrana by podać około 30 kg N/ha. Do tego celu można wykorzystać nawozy takiej jak Yara Mila Complex lub Fertimax Complex 12-12-17. Cechą charakterystyczną dla tych nawozów jest nie tylko zbilansowany skład ale także doskonała rozpuszczalność, co jest tak ważne podczas panującej suszy.

Nawożenie wygaszające wzrost

Jarosław Barszczewski z firmy Yara Poland wraz z przedstawicielami firmy Doradca Jagodowy przedstawili zalecenia nawożenia dla truskawek w celu wyhamowania ich wzrostu i zgromadzeniu odpowiedniej ilości energii do budowy potencjału plonotwórczego. To ostatnie chwile na podanie nawozów azotowy, należy jednak wykorzystać te które zawierają azot w formie szybko pobieranej. Ta zdąży być wchłonięta i wykorzystana na budowę nowych liści. Tu wskazane jest użycie saletry wapniowej posypowo (Tropicote/Nitrabor) lub do fertygacji (Calcinit).

Oprócz szybkiego nawożenia azotem należy podać również pierwiastki, które pozwolą na zbudowanie jak największej ilości suchej masy w roślinie. Im mniej wody będzie w roślinie przed zimą, tym lepiej przetrwa ona okres chłodów. Podając w tym momencie nawozy o wysokiej zawartości potasu doprowadzamy do zmniejszenia uwodnienia tkanek. Najlepszymi produktami, które można użyć w tym celu jest siarczan potasu użyty posypowo lub podany wraz z wodą w nawozie Kalisop.

Uzupełnieniem jesiennego programu nawożenia może być kilkukrotne nawożenie dolistne cynkiem i borem, a także użycie nawozów zawierających krzem w postaci kwasu ortokrzemowego. Taka kombinacja znacząco podnosi zimotrwałość truskawek i zarazem wzmacnia pąki kwiatowe.

Ochrona i stymulacja

Na plantacji przez cały sezon była prowadzona intensywna ochrona przed wszystkimi wspomnianymi podczas części wykładowej chorobami. Z racji na pogodę sprzyjającą rozwojowi chorób użyto preparaty, o szerokim spektrum działania miedzy innymi Prolectus 50 WG, Signum 33 WG, Frupica 440 SC. Wykorzystany został również nowy środek Dagonis łączący w sobie dwie silne substancje aktywne. By zapewnić odpowiednie zabezpieczenie owoców podczas zbiorów w okresie tym stosowano środki biologiczne Polyversum WP i Vaxiplant.

Wraz z zabiegami ochrony stosowany był również szeroki program nawożenia dolistnego i biostymulacji. Podczas sezonu duży nacisk stawiano na produkty budujące jakość owoców, czyli te oparte o krzem (Potasil Krzem plus, Barier CaSi) i wapń (OSD Wapń, Wapno Mix Micro, Biocal, AminoQuelant Ca).

Również okres zakładania pąków kwiatowych to dobry czas na zastosowanie tego rodzaju produktów. Stymulator Maxi-grow wspiera roślinę w momentach największego zapotrzebowania energetycznego, co w przypadku truskawki ma miejsce również w sierpniu. Zarazem nie pobudza jej do silniejszego wzrostu wegetatywnego, przez co nie ma obaw odpowiednią zimowlę.

Podczas warsztatów prezentowane były również maszyny do uprawy gleby i formowania zagonów. Drugie z prezentowanych urządzeń za jednym przejazdem uprawia glebą, formuje wał, rozciąga folię i taśmę a także ma możliwość aplikacji środka Basamid, służącego do fumigacji gleby. Takie pasowe odkażanie gleby daje oszczędności ponieważ zużywa się wówczas mniej środka niż przy stosowaniu go na całą powierzchnie pola. Dodatkowo okrycie gleby folią przedłuża działanie i podnosi skuteczność działania preparatu.







Poprzedni artykułOficjalna inauguracja zbiorów aronii
Następny artykułDoświadczenia uprawowe z malinami w tunelu zblokowanym

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj