Co skrywa porzeczkowa przyszłość? Każdy chciałby znać odpowiedź na to pytanie. A przynajmniej każdy, kto zajmuje się uprawą porzeczek. Rynek zarówno porzeczki czarnej jak i czerwonej układał się bardzo nieregularnie w ostatnich sezonach. Czy po kilku tłustych latach czeka nas powrót do okresu dekoniunktury? Tego wykluczyć się nie da, ale można przedsięwziąć pewne kroki do optymalizacji produkcji owoców. Jeżeli będą one drogie, to plantator po prostu zarobi dzięki nim trochę więcej. Jeśli zaś rynek się załamie, to wdrożenie pewnych zmian może zadecydować o wypracowaniu zysków w ogóle.

Czy porzeczki będą drogie?

Huśtawka cenowa, która trwa w ostatnich latach sprawia, że przewidzenie stawek za te owoce w sezonie 2023 zasadzie jest niemożliwe. Na rynku malin przemysłowych można było w 2022 roku zaobserwować silną korektę cenową w dół. Czy porzeczka czarna podąży podobnym torem? Jest to prawdopodobne. Z półek sklepowych poznikało wiele produktów malinowych lub udział malin w tworzeniu tych, które na nich wciąż są dostępne, został zredukowany. W mroźniach pomimo że światowa produkcja malin w ostatnich sezonach jest niewysoka zalegają zapasy wytworzone z drogo kupionych owoców, na które dziś nie ma chętnych. Porzeczkowe produkty także ostatecznie można zastąpić produktami alternatywnymi. Wynika z tego taki wniosek, że niższa podaż wcale nie musi oznaczaj zwiększonego popytu. Czy ceny skupu porzeczki czarnej spadną i jak bardzo? Nie wiem i wątpię, by ktoś zdecydował się sformułować prognozy cenowe na nadchodzącą kampanię. Obecny dość korzystny okres warto jednak spożytkować na wdrożenie pewnych zmian, które zoptymalizują koszty produkcji i podniosą jej efektywność. To ważne również w kontekście nadchodzących potencjalnie gorszych lat. Nawożenie jest czynnikiem silnie determinującym plonowanie porzeczek, ale to nie jedyny obszar wymagający zmian. Istotne są także zmiany w zakresie liczby pozostałości substancji aktywnych w owocach. Z jednej strony rynek, a z drugiej regulacje prawne także wymuszają zmianę podejścia do tego zagadnienia. Zielony Ład, choć dziś jest ledwie pewną koncepcją majaczącą na horyzoncie przyszłości postrzeganej jako wciąż odległa, to już niebawem stanie się naszą rzeczywistością. Jak zatem przygotować się do wyzwań porzeczkowej przyszłości?

Nawożenie, ochrona i biostymulacja

Nawożenie roślin i ochrona przed szkodnikami to czynniki silnie determinujące plonowanie w każdym sezonie, ale i okres produktywności plantacji. Okazuje się jednak, że w niektórych gospodarstwach nawozy wciąż wysiewa się bez analizy prób glebowych i bez poważniejszego zastanowienia nad tym, czy są to produkty faktycznie dostosowane do  wymagań porzeczki i zmieniających się warunków uprawy. Także ochrona prowadzona jest niekoniecznie w sposób zapewniający najlepsze wyniki wykonanych zabiegów. Dr Marek Konieczny w czwartkowy wieczór opowie o technologii nawozowej stosowanej przez Yara Poland. Wytłumaczy co przesądza o wartości tych produktów i wyjaśni w jaki sposób optymalne odżywienie wpływa na plon porzeczek. Z kolei Justyna Wasiak z Sumi Agro Polska (SAP) przybliży nowe podejście do ochrony porzeczki w warunkach znikających z rynku substancji aktywnych, a tym samym kurczącej się liczby produktów ochroniarskich. Specjalistka wyjaśni w jaki działania SAP wpisują się w koncepcję Zielonego Ładu. Opowie też o oferowanych rozwiązaniach firmy w zakresie utrzymania zawiązków, poprawy kondycji i jakości plonów.

Gdzie i kiedy?

Webinar pt. „Porzeczkowa przyszłość” będzie można oglądać w czwartek 2 marca od godziny 18.00 na profilu czasopisma Jagodnik na Facebook-u oraz w kanale tego periodyku na YouTube. W trakcie spotkania w obu mediach społecznościowych otwarte będę chaty. To umożliwi zadawanie pytań prelegentom, komentowanie ich wystąpień i dyskusje na ich temat z innymi uczestnikami wydarzenia. Udział w nim jest bezpłatny. Serdecznie zapraszam!

Nie zapomnij o wydarzeniu! Zapisz się, a przypomnimy Ci o transmisji:







Poprzedni artykułDlaczego taka ważna? XI Międzynarodowa Konferencja Borówkowa 2023
Następny artykułCeny owoców jagodowych w drugiej połowie lutego – borówka, malina, truskawka – mała podaż, wysokie ceny

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj