Na opłacalność produkcji czarnych porzeczek w dużym stopniu wpływa to jak są utrzymane i prowadzone plantacje oraz jak chronione przed agrofagami. Te właśnie zagadnienia były poruszane podczas dwóch sesji jakie odbyły się podczas IV Międzynarodowej Konferencji Porzeczkowej w Białowieży 2-6 czerwca (czytaj również).
Jak informowała prof. Barbara Łabanowska z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach , najważniejszym szkodnikiem czarnych porzeczek ciągle pozostaje wielkopąkowiec porzeczkowy, który zwykle trafia na plantacje wraz z porażonym materiałem szkółkarskim, a później łatwo się rozprzestrzenia z wiatrem. Obecnie do jego zwalczania w Polsce zarejestrowany jest jedynie Ortus 05 SC, co nie daje możliwości skutecznego kontrolowania liczebności tego szkodnika. Prowadzone w IO doświadczenia wskazują że preparaty siarkowe zapewniają skuteczność na poziomie 40% i więcej, wysoką skuteczność dawało stosowanie spirotetramatu (Movento 100 EC*), abamektyny (ponad 90%) oraz różnych kombinacji tych środków. Podobny problem dotyczy coraz częściej występującego na porzeczkach przędziorka chmielowca. Wielu plantatorów często myli go z przędziorkiem owocowcem i próbuje zwalczać poprzez wczesnowiosenne zabiegi preparatami olejowymi. O ile takie zabiegi są w stanie ograniczyć liczebność przędziorka owocowca (niszczone są wtedy zimujące jaja) tak nie są skuteczne w przypadku przędziorka chmielowca, u którego zimują zapłodnione samice. Wśród obecnie zarejestrowanych preparatów do zwalczania przędziorków jest również Ortus 05 SC, mogą być też wykorzystane inne środki o działaniu mechanicznym wobec tych szkodników jak Afik lub Siltac.
Mirosław Korzeniowski z firmy Bayer CropScience omawiając produkty do ochrony czarnych porzeczek oferowane przez tę firmę wskazywała na dobre perspektywy w tym zakresie. W trakcie rejestracji jest bowiem kilka nowych produktów, które już niebawem można będzie wykorzystać do ochrony porzeczkowych plantacji. Dotychczas dostępne to Zato 50 WG (do zwalczania amerykańskiego mączniaka agrestu, opadziny liści i rdzy wejmutkowo-porzeczkowej), Decis Mega 50 EW i Calypso 480 SC (pryszczarek porzeczkowiak pędowy, przeziernik porzeczkowiec). Dotychczasowe problemy ze zwalczaniem wielkopąkowca porzeczkowego jak też przędziorków i innych szkodników porzeczek być może rozwiąże nowy produkt Movento 100 SC* z nową substancją aktywną spirotetromatem. W uprawie porzeczek po zarejestrowaniu Movento 100 SC będzie mógł być używany do zwalczania wielkopąkowca porzeczkowego, mszyc, pryszczarków, miseczników i przędziorków w dawce 0,75 l/ha i polecany będzie po kwitnieniu aż do zbioru owoców. Movento 100 SC* nie jest co prawda typowym akarycydem, ale wykazuje wysoką skuteczność wobec najmłodszych form przędziorków. Movento 100 SC* ma być wprowadzony w Polsce w ramach rejestracji strefowej czyli w całej strefie środkowoeuropejskiej, prawdopodobnie w 2015 a najpóźniej w 2016 roku. Kolejnym nowy produktem w portfolio BCS ma być cała gama fungicydów z grupy Luna, w tym przeznaczona do ochrony upraw wielu roślin jagodowych – Luna Sensation 500 SC*. Ten dwuskładnikowy fungicyd jest połączeniem nowej substancji aktywnej fluopytramu z znaną substancją trifloksystrobiną. Fluopyram to nowa substancja z grupy SDHI o działaniu systemicznym w roślinie i wykazująca również bardzo dobrą ochronę powierzchni liści. W połączeniu z trifloksystrobiną daje bardzo dobre efekty w zwalczaniu szeregu różnych chorób grzybowych. Badania prowadzone w różnych krajach, ale również w IO w Skierniewicach wskazuje bardzo dobre działanie wobec najważniejszych chorób porzeczek czyli mączniaka prawdziwego, opadziny liści, rdzy wejmutkowo-porzeczkowej i szarej pleśni. Planowana rejestracja przewiduje stosowanie tego fungicydu w dawce 0,6-0,8 l/ha w ochronie porzeczek. Luna Sensation 500 SC* pod koniec maja 2014 roku została zrejestrowana w Polsce do ochrony truskawek i chorób liści, a dalsze rozszerzenie zakresu stosowania tego fungicydu jest planowane w najbliższych latach.
Dr Agata Broniarek Niemiec z IO w Skierniewicach omawiając najważniejsze patogeny zagrażające plantacjom czarnych porzeczek, wskazywała również na zasadność wykorzystywanie innych niechemicznych metod ograniczania presji chorób. Jest to zresztą obowiązek rolników zgodnie z wytycznymi obowiązującej od stycznia tego roku Integrowanej Ochrony. Można to realizować poprzez właściwy wybór stanowiska pod uprawę, właściwe nawożenie, usuwanie porażonych pędów wygrabianie i niszczeni porażonych liści, usuwanie porażonych krzewów np. opanowanych przez rewersję, czy wreszcie uprawa odmian odpornych na patogeny.
*preparaty dotychczas nie zarejestrowane w Polsce do ochrony porzeczek. Stosowanie ich jest dopuszczone jedynie w zakresie podanym na etykiecie.
