Jeszcze kilka lat uprawy truskawek w szklarniach można było obejrzeć jedynie w krajach zachodniej Europy. W ostatnich latach coraz więcej takich upraw powstaje w Polsce. Przykładem tego jest firma Armeniac z siedzibą w Mirowicach koło Grójca. Prowadzona przez Lusine i Romana Reszka, z roku zwiększa powierzchnię szklarni przeznaczoną pod uprawę truskawek w nowoczesnej technologii.
Państwo Reszka od wielu lat zajmują się produkcją roślin w szklarniach, gdzie przez lata specjalizowali się w produkcji ciętych kwiatów róż. Coraz niższa opłacalność skłoniła ich do poszukiwania innych alternatywnych gatunków do uprawy. Tak 3 lata temu na niewielkiej części szklarni zaczęli uprawiać truskawki na wiszących rynnach. Konieczne było w tym celu przerobienie rynien z uprawy róż i podwieszenie ich do konstrukcji szklarni. Większość tego typu prac udało się wykonać samodzielnie. Przez pierwszy i kolejny sezon w szklarni uprawiane były truskawki odmiany powtarzającej odmiany ‘Amandine’. Zdaniem Pana Romana nie był to do jednak dobry wybór, bowiem z tego typu odmiany uzyskiwano niski plon wczesny (za który można uzyskać najwyższą cenę), z kolei latem problemem była ochrona w szklarni, zwalczanie zmienika i utrzymanie jakości. W ogólnym rozrachunku plon z takiej odmiany nie była zadowalający.
W tym roku zmieniono strategię uprawy i posadzono na początku lutego sadzonki odmian truskawek tradycyjnie owocujących – ‘Elianny’ i ‘Elsanta’. Ta pierwsza posadzona nieco wcześniej, rozpoczęła kwitnienie już w połowie marca. Zwiększała się też znacząco powierzchnia uprawy do 1 ha. Rośliny rosną w matach z podłożem kokosowym z firmy Ceres w zagęszczeniu 14 szt./matę dla ‘Elianny’ i 12 szt./matę dla ‘Elsanty’. Uprawa ma charakter ekologiczny. Do tej pory nie wykonano tu żadnych zabiegów chemicznymi środkami ochrony. Choroby ogranicza się przez odparowanie siarki w sulfulatorach, z kolei walka ze szkodnikami prowadzona jest w oparciu o środki biologiczne. Największe zagrożenie w uprawie szklarniowej stanowi przędziorek, do walki z którym wykorzystuje się dobroczynka szklarniowego. Na uprawę wprowadzono zostały również trzmiele, których rolą jest dobre zapylenie kwiatów. W tym roku gospodarstwo korzysta tez z usług firmy doradczej Delphy reprezentowanej przez Mariusza Padewskiego, co w dużym stopniu ułatwia prowadzenie produkcji.
W tym roku planowane są w szklarni trzy nasadzenia truskawek – ostatnie ma umożliwić produkcję na okres poprzedzający Boże Narodzenie.
Pierwsze zbiory truskawek, jak szacuje Roman Reszka, rozpoczną się koło połowy kwietnia. Trwają tez przygotowania do sezonu sprzedażowego, w tym roku truskawki z firmy Armeniac mają być oferowane w nowych opakowaniach pod marką Happy Berry. Chcemy by nasze smakowały i dawały radość – mówi Lusine Reszka, dodając – Ponieważ eliminujemy podczas uprawy stosowanie chemicznych środków ochrony, cel ten na pewno uda się osiągnąć.
Dzień dobry, poszukujemy osoby poszkodowane przez działalność firmy Armeniac i jej właścicieli, Roman Reszka, Lusine (Maj) Reszka, Dorota Beata Szczepańska, Renata Sielska. Inne powiązane firmy Rusmeniac, Polmeniac. Zapraszam do kontaktu i dołączenia do naszego sporu prawnego z tymi osobami i do postępowania karnego. Zapraszamy też wierzycieli tych osób. poszkodowaniarmeniak(at)gmail.com
Czy jestes lichwiarzem?
ci państwo zajmują się też produkcją papierosów a pracujący u nich polacy nie dostali wynagrodzenia…ot uczciwość ormian, tą są oszuści..