Trwają zbiory truskawek, a pogoda wciąż zaskakuje plantatorów. Dotyczy to różnych części kraju, jak choćby północnej jego części w końcówce maja kiedy to termometry przy gruncie w niektórych gospodarstwach wskazały nawet -6°C. W fazie kwitnienia znaczne spadki temperatur odnotowano także pod Płońskiem. W uprawach gruntowych wyrządziły one znaczne szkody.
Bezpieczniej w tunelach
Uprawa tunelowa jest o wiele bezpieczniejsza. Spadki temperatur pod Czerwińskiem do poziomu -8°C w wielu plantacjach gruntowych, nawet okrytych agrowłókniną wyrządziły znaczne szkody. Inny jest też mikroklimat w tunelach. Niezależnie od odmiany krzewy wykształciły tę samą, niewielką liczbę liści. – mówi Jarosław Barszczewski z firmy Yara Poland. Odnosi się także do kwestii regulacji podawania pierwiastków roślinom. Szczególnie uważać powinniśmy z azotem. Także po to, by nie przekroczyć poziomów zawartych w dyrektywie azotanowej. Dwa szczególnie plonotwórcze pierwiastki to z kolei potas i wapń. Pierwszy z nich wspiera kwitnienie truskawek i wzrost owoców, ich wybarwienie a także zapewnia im jędrność. Wapń także odpowiada za jakość owoców – ich jędrność, wybarwienie i smak. Jednak nawożenie nim musi być wykonane precyzyjnie, a ewentualne błędy w tym względzie są w czasie prowadzenia plantacji bardzo trudne lub wręcz niemożliwe do naprawienia – mówi J. Barszczewski.
Cała wypowiedź Jarosława Barszczewskiego
Podczas wizyty J. Barszczewskiego w gospodarstwie Kozacka Truskawka, już po lustracji kwater uprawnych, zarejestrowałem w formie materiału filmowego opinię i spostrzeżenia eksperta dotyczące zastanej sytuacji. Poza kwestiami poruszonymi w poprzednim akapicie odniósł się także do innych jeszcze aspektów prowadzenia uprawy truskawek. Jednym z nich było właściwe zapylenie kwiatów. Okazuje się, że przez kiepską pogodę był z tym pewien problem. Owoce ze źle zapylonych kwiatów są małe i zdeformowane. Przypominają nieco te uszkodzone przez szkodniki. Zapraszam do obejrzenia tego materiału: