Nawożenia malin w ubiegłorocznej edycji projektu Malinowe Factory podjęła się firma ICL. Zebrane poniżej informacje są podsumowaniem działań jakie w ubiegłym sezonie prowadziło to przedsiębiorstwo. Wprowadzone rozwiązania i uzyskane wyniki okazały się niezwykle interesujące zarówno jeśli chodzi o wzrost roślin, ich plonowanie oraz wprowadzone rozwiązania z produktami poprawiającymi penetrację gleby przez wodę i składniki odżywcze. Warte uwagi są również rozwiązania dotyczące dokarmianiem dolistnego malin.
Posypowe nawożenie malin i fertygacja
W żywieniu malin dobrze sprawdzają się nawozy z gamy Agromaster, które charakteryzują się wydłużonym okresem działania. Zapewniają one roślinom składniki pokarmowe od początku sezonu, aż do zbiorów.
Znakomitym ich uzupełnieniem są nawozy z gamy Agrolution, które aplikuje się poprzez system fertygacyjny. Nawozy te są łatwe do zastosowania nawet w tych gospodarstwach gdzie do fertygacji stosowane są inżektory, czy dosatrony. W projekcie Malinowe Factory zastosowano nawozy z serii Agrolution pHLow, które z jednej strony nawożą, a z drugiej zakwaszają pożywkę zmniejszają w niej poziom wodorowęglowodanów (HCO3), których nadmiar nie sprzyja prawidłowemu wzrostowi malin. Okazuje się, że tego typu nawozy dobrze sprawdzają się w uprawie malin np. w regionie Lubelszczyzny, gdzie tych związków w wodzie występuje czasami nawet 4-razy więcej niż potrzebują tego maliny (tutaj bardzo ważne są analizy wody w czym pomagają doradcy firmy ICL oraz odpowiednio ułożony program fertygacyjny). Zastosowanie nawozów z serii Agrolution pHLow pozwala wykluczyć potrzebę podawania kwasu azotowego zakwaszającego pożywkę. Zastosowanie tego typu nawozu pozwala ograniczyć także ilość podawanej saletry wapniowej, dzięki temu, że uaktywnia on znajdujący się w wodzie wapń (w regionie Kraśnika w wielu miejscach występuje jego nadmiar). Czasami jednak podawanie wapnia w warunkach niektórych gospodarstwa jest uzasadnione, ale tą informację uzyskuje się dopiero analizując skład chemiczny wody oraz kondycję roślin.
Nawożenie pozakorzeniowe i zadania specjalne
Uprawa malin owocujących w tradycyjnym terminie w Polsce nie należy do najłatwiejszych. Bywa, że niektórzy plantatorzy natrafiają na problemy z jakością plonu. Aby zapewnić owocom lepszą trwałość rekomenduję zastosowanie preparatu Agroleaf Power. Zwłaszcza Agroleaf Power Calcium polepsza okres trwałości pozbiorczej. Dostarczenie wapnia drogą nalistną jest szczególnie istotne i potrzebne w takie sezony, jak obecny, a więc w lata kiedy królują wysokie temperatury, suche pogody – mówi Andrzej Miąsko, doradca w firmie ICL. Okazuje się, że poprzez odpowiednie nawożenie można opóźnić plonowanie. W tym celu aplikuje się wyższe od standardowych dawki azotu, redukując jednocześnie typowe w tej fazie wzrostu malin żywienie potasem. Te działania sprawią, że owoce dłużej wytrzymają na krzewach w oczekiwaniu na rwaczy – wyjaśnia Andrzej Miąsko.
Nawożenie malin po zawiązaniu owoców
Nawożenie malin po zawiązaniu owoców ma duże znaczenie dla produktywności plantacji. Do fertygacji na tym etapie doradcy z firmy ICL rekomendują np. produkt Agrolution 15-13-25. Nawóz ten nie tylko odżywania rośliny makro- i mikroelementami, ale też silnie zakwasza pożywkę. Produkt ten uzdatni wodę, polepszy przyswajanie wapnia (można wówczas czasami zrezygnować nawet z podawania saletry wapniowej). Fosfor z kolei podać roślinom można w postaci produktu PeKacid. O dawkowaniu tych produktów można dowiedzieć się z poniższego filmu:
Interesującym rozwiązaniem dla plantatorów, którzy coraz powszechniej uprawiają maliny oraz inne gatunki krzewów jagodowych na syntetycznych ściółkach lub w substratach, może być zastosowanie surfaktanta glebowego o nazwie H2Flo. Zastosowanie tego produktu powoduje, że woda dobrze przesiąka do profilu glebowego – szczególnie po okresie suszy lub przez nowe ściółki syntetyczne. Zastosowanie tego produktu ma pozwolić również ograniczyć dawki wody podawane do gleby z uwagi na lepszą poziomą i pionową penetrację gleby, z czym często występują problemy podając pożywkę. Aplikacja produktu możliwa jest na wiele sposobów. Przed sadzeniem zalecana dawka to 1,2-2,4 l/ha rozpuszczone w 1-2 tys. l wody. Taka też jest dawka startowa przewidziana dla uprawy malin i nie tylko. Pełna optymalizacja fertygacji możliwa jest, gdy H2Flo w okresie uprawy podawanie jest sukcesywnie raz w miesiącu. W takim przypadku dawkę preparatu należy ograniczyć o połowę. Wystarczającą ilością wody w jakiej powinna zostać rozpuszczona jest 1 tysiąc litrów. Produkt ten może zostać podany razem z nawozem (więcej o tym rozwiązaniu czyt. „H2Flo – optymalizacja fertygacji upraw w substratach”.
Nawożenie malin na podwójny zbiór
Ten typ uprawy malin realizowany jest w coraz większej liczbie gospodarstw prowadzących uprawy w tunelach. Doświadczenia w tym zakresie z produktami ICL były też prowadzone w projekcie Malinowe Factory w 2018 roku. Nawożenie to było prowadzone w tunelu, gdzie maliny na podwójny zbiór uprawiano drugi raz bez odpoczynku dla roślin, które w tej technologii prowadzono również w 2017 roku. Spowodowało to znaczne wysilenie roślin i gorsze ich wejście w okres spoczynku na przełomie sezonu 2017/18. Spowodowało to lekkie podmarznięcie pędów, co przełożyło się na gorszą kondycję malin. Mimo tego udało się w przeliczeniu na hektar zebrać około 15 ton malin. Jak informuje Andrzej Miąsko z firmy ICL, która w 2018 roku układała program nawożenia malin w tunelu, był to zadowalający wynik. Równocześnie udało się wyprowadzić bardzo dobrej jakości tegoroczne pędy, które dały jeszcze dość dobry plon w czasie jesiennego zbioru.
Projekt Malinowe Factory pozwolił firmom, które w nim uczestniczyły na szybkie wdrożenie wielu nowych rozwiązań związanych z uprawą malin. Udało nam się obronić pogląd, że fertygację można prowadzić bez stosowania saletry wapniowej. Wykorzystujemy natomiast zasoby naturalne, czyli wody używanej do fertygacji oraz innych specjalistycznych produktów nawozowych – mówi Andrzej Miąsko z ICL.
Podsumowania doświadczeń realizowanych w projekcie i kompleksowych informacji z zakresu nawożenia malin w tunelach dokonał Andrzej Miąsko, w czasie finału Malinowego Factory w sierpniu 2018 roku.
Materiał promocyjny