Temat przyszłości jagody kamczackiej (haskap) był głównym wątkiem poruszanym podczas debaty jaka towarzyszyła II Konferencji Kamczackiej, która odbyła się 9 listopada w Ożarowie Mazowieckim. Pytań jest bardzo dużo. Jakie odmiany uprawiać dla przemysłu a jakie na rynek deserowy? Gdzie szukać zbytu? Jak prowadzić promocję tego owocu? Ale najważniejsze to pytanie dotyczące tego, dlaczego jagoda kamczacka jest nielegalna w Unii Europejskiej.
Przestarzałe przepisy UE
Okazuje się, że jagoda kamczacka jest na tyle nowym na rynku owocem, że nie figuruje na liście nowych produktów spożywczych: http://ec.europa.eu/food/safety/novel_food/catalogue/search/public/index.cfm
Oznacza to że handel owocami haskap w unii Europejskiej jest po prostu nielegalny. Ta paradoksalna sytuacja jest związana ze starym ustawodawstwem UE. Rozporządzenie w sprawie nowej żywności i jej składników, powstało w połowie lat 90., kiedy UE chciał się bronić przed napływem żywności GMO. Wtedy to przepisy dotyczące wprowadzania nowej żywności do obrotu zostały zatem zebrane na poziomie europejskim na mocy rozporządzenia 258/97 / WE z dnia 27 stycznia 1997 r. Co zrobić by wprowadzić nowy produkt żywnościowy na tę tajemniczą listę? Nowa żywność może być sprzedawana w UE tylko po zatwierdzeniu bardzo obszernego i kosztownego dossier bezpieczeństwa. Średni czas zatwierdzenia wynosi trzy i pół roku i kosztuje od 20 000 do kilkuset tysięcy euro. Na szczęście te przepisy mają się już niebawem zmienić. Zostało to potwierdzone w dniu 25 listopada 2015 r., ale przepisy z tym związane wejdą w życie dopiero 1 stycznia 2018 r. Znacznie uproszczona została procedura związana z wprowadzaniem nowych produktów żywnościowych. Wnioski należy składać do Komisji Europejskiej (zamiast do władz danego kraju członkowskiego), a EFSA przeprowadzi analizę ryzyka. Państwo członkowskie nie ma już mocy prawnej zatwierdzania czy odrzucania nowej żywności niezależnie od UE.
Polski paradoks
Tymczasem w warunkach Polski mamy pewien paradoks, bowiem na liście środków ochrony roślin mamy takie które zostały dopuszczone do ochrony jagody kamczackiej (np. Luna Sensation 500 SC). Mało tego – jagoda kamczacka, jako produkt ekologiczny wymieniona jest w programie rozwoju obszarów wiejskich (w kategorii uprawy sadownicze pozostałe) i można uzyskać wsparcie unijne na rozwój upraw tego gatunku. Mamy tu wiec kolejny paradoks, gdzie w tej samej UE produkt jest zarejestrowany jako gatunek sadowniczy i może być nawet dotowana jego produkcja, ale wprowadzenie go do obrotu jest już niemożliwe – pytał Stanisław Dolata, jeden z uczestników Konferencji Kamczackiej. Na to pytanie trudno już było odpowiedzieć przedstawicielowi MRiRW.
Według Logie J. Cassells, z LoveHoneyberry zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami można produkować jagodę kamczacką i sprzedawać te owoce np. do odbiorców spoza UE. Możliwa jest też produkcja przetworów z jagody kamczackiej (alkoholi, dżemów) i ich sprzedaż.
To jest bardzo proces, którego nie ma co utrudniać. W roku 2018 zmienia się prawodawstwo UE i tak naprawdę konieczne jest złożenie stosownych dokumentów, które będą potwierdzały ze owoce haskapu są jadalne i są tak naprawdę spożywane przez ludzi – informował Logie J. Cassells. To już mamy potwierdzone przez chociażby wieloletnią historię uprawy jagody kamczackiej w Rosji, gdzie owoce są produkowane i konsumowane od wielu lat. Także Tomasz Michalski z firmy Haskap informował, o tym że już podjęte zostały kroki związane z wpisaniem jagody kamczackiej na listę produktów żywnościowych UE, i po wejściu w życie nowych przepisów, być może już w połowie 2018 roku, jagoda kamczacka stanie się legalnym owocem, również w handlu.
Jagoda kamczacka jest owocem, którym w przyszłości może interesować się cały świat, ogromny potencjał jest w krajach Azjatyckich czy krajach Ameryki Północnej – opiniował Logie Cassells.