W piątek, 18 kwietnia przez gminę Tarnogród w woj. lubelskim przeszło gradobicie i oberwanie chmury, które znacząco uszkodziło uprawy na terenie tego samorządu. Wciąż trwa liczenie strat, jednak wiele wskazuje na to, że najbardziej ucierpiały plantacje porzeczek.
Załamanie pogody przyszło w piątek, po godzinie 17. Największe szkody wyrządziło gradobicie, które trwało ok. kwadransa. Jak przekazywał na gorąco burmistrz Tarnogrodu Paweł Dec, największe straty żywioł spowodował w plantacjach porzeczki i uprawach rzepaku. Już kolejnego dnia okazało się, że straty występują także w innych uprawach – truskawek, zbóż i warzyw, przede wszystkim wokół miejscowości Luchów Górny i Tarnogród. W związku ze zniszczeniami na miejscu powołano sztab kryzysowy w zakresie wstępnego określenia wielkości wyrządzonych przez żywioł strat.
Zniszczone plantacje porzeczek
Po świętach do pracy ruszyła komisja do spraw szacowania szkód, w środę odbyły się pierwsze szacowania w terenie. Jednak jak poinformował nas Patryk Król z Urzędu Miasta w Tarnogrodzie, jest jeszcze za wcześnie na przekazanie dokładniejszych informacji. Samorząd szacuje, że w wyniku gradobicia i nawałnicy straty wystąpiły na powierzchni ok. 1000 ha użytków rolnych, a w większości straty będą dotyczyły właśnie upraw czarnej porzeczki, w mniejszym stopniu rzepaku i zbóż oraz warzyw. Do urzędu miasta w Tarnogrodzie spływają już pierwsze wnioski o szacowanie szkód – według przewidywań przedstawicieli gminy będzie to ok. 200 poszkodowanych gospodarstw. Skalę zniszczeń najlepiej obrazują zdjęcia opublikowane w serwisach gminy Tarnogród.
Zgodnie z danymi Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w gminie Tarnogród na ponad 6,5 tys. ha użytków rolnych w 2024 r. ponad 937 ha zajmowały uprawy porzeczki.
