Ważnym składnikiem, o który należy dbać w nawożeniu, jest azot. W przypadku malin „letnich” bardzo ważne jest dobre zaopatrzenie w azot pędów w czasie wzrostu wegetatywnego – jest to tzw. druga faza dostarczania tego składnika roślinom. Optymalną formą podawania go jest wówczas saletra wapniowa lub amonowa tempo działania tej drugiej jest jednak uzależnione od temperatury gleby o czym informował dr Andrzej Grenda z firmy Yara w czasie konferencji pt. Nowe trendy w nawożeniu owoców miękkich.
Jak informował prelegent, w 2017 roku bardzo ważne okazało się np. zastosowanie w połowie maja nawozu YaraLiva Nitrabor, dostarczającego roślinom dużej ilości w miarę szybko dostępnego azotu, co było istotne ze względu na panujące w tym okresie chłody. Następnie w czerwcu warto było podać dolistnie KristaLeaf Fruit Controller, który pozytywnie wpływa na długość pędów, ich liczbę pod koniec okresu wegetacji oraz na barwę liści, co potwierdziły m.in. badania realizowane przez dr. Pawła Krawca. Produkt ten warto stosować w czerwcu również w uprawie malin „jesiennych”, które przygotowuje do kwitnienia.
Dr A. Grenda przekazał także wyniki doświadczeń z fertygacją malin odmiany ‘Polana’ – zastosowanie nawożenia z nawadnianiem nie tylko zwiększało plonowanie roślin, ale również pozytywnie wpływało na wzrost masy owoców i ich jędrność, względem kwatery z nawożeniem posypowym. Jak informował dr Grenda, wraz ze zmianami w technologii uprawy malin, np. wprowadzaniem systemem zbioru podwójnego (zbiór w jednym roku owoców z pędów 2-letnich i tegorocznych), w którym łączny plon może przekroczyć nawet 40 t/ha, trzeba wprowadzać do gleby odpowiednie ilość składników pokarmowych, co wynika z bilansu nawozowego. Jako przykład podał program nawożenia opracowany na potrzeby projektu Malinowe Factory (dostępny w materiałach konferencyjnych wydanych w 2017 roku na zakończenie trzeciego sezonu tego projektu).
Dr A. Grenda zachęcał też do częstszego sięgania po nawozy krzemowe, które poprawiają trwałość pozbiorczą owoców oraz zwieszają ich odporność na patogeny. Jednym z takich produktów jest YaraVita Actisil. Zastosowanie go kilka razy w sezonie (nawet 6-krotnie) bardzo dobrze wpływało na jędrność owoców. W ramach projektu Malinowe Factory testowano również dwa nowe produkty rekomendowane od ubiegłego sezonu dla tego gatunku – YaraVita Stopit oraz YaraVita Thiotrac, który zastosowany na odmianie ‘Enrosadira’ pozytywnie wpływał na masę owoców, a także ograniczał problem zamierania pędów maliny.
Tore Frogner z Yara Crop Nutrition z Norwegii zwracał z kolei na to, że trzeba również pamiętać, że nie każda forma azotu jest odpowiednia dla roślin danego gatunku czy dla fazy wzrostu, w jakiej się one znajdują. Podawanie tylko formy azotanowej stymuluje rośliny do wzrostu, a zwiększenie udziału formy amonowej osłabia wzrost. Azot azotanowy wspiera pobieranie kationów ze środowiska glebowego, dotyczy to m.in. wapnia, potasu i magnezu. Forma dostarczanego azotu będzie zatem wpływała również na zawartość wapnia w owocach, a tym samym na ich trwałość – w tym przypadku najlepszy jest azot w formie azotanowej. Dodatkowo ta forma utrzymuje oraz podnosi odczyn pH w rizosferze, natomiast azot amonowy zakwasza otoczenie korzeni. Zmniejszenie ilości azotu podawanego w formie azotanowej powodowało, że porażenie roślin przez antraknozę było mniejsze. Aby rośliny mogły dobrze wykorzystać azot, należy go podawać w dawkach dzielonych, trzeba także unikać stresu suszy po zbiorze owoców, aby azot dalej mógł dobrze działać.
Na szczegółową relację z tej konferencji zapraszamy do czasopisma Jagodnik 2/2017. Bądź pewny otrzymywania czasopisma – już dziś zamów prenumeratę. KLIKNIJ I ZAMÓW