Plantator pod lupą Straży Granicznej. Taka interpretacja przepisów to cios dla całej branży



Dopełnienie niezbędnych formalności przy zatrudnianiu cudzoziemców przy zbiorach może nie uchronić przed karą – przekonał się o tym Pan Tomasz, producent truskawek z woj. warmińsko-mazurskiego. Wiele zależy od interpretacji przepisów, które pozostawiają spore pole do uznaniowości. Plantatorowi grozi kilkadziesiąt tysięcy złotych kary po kontroli Straży Granicznej, choć on sam uważa, że zarzuty są bezzasadne. Pan Tomasz ostrzega, że podobny los może w praktyce dotknąć każdego, kto zatrudnia osoby do pomocy przy zbiorach.

11 lipca br. na plantację Pana Tomasza przyjechali funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Barcianach w celu skontrolowania legalności zatrudnienia zbieraczy z Ukrainy, którzy pracowali w jego gospodarstwie. Kontrola przebiegała rutynowo: sprawdzono paszporty, umowy i – jak podkreśla producent – na miejscu nie zakwestionowano legalności zatrudnienia lub dokumentów żadnej z pracujących osób. Kontrola trwała praktycznie cały dzień. Plantator i jego pracownicy nie mogli kontynuować zbiorów, co spowodowało dodatkowe straty – z powodu opóźnień część owoców zgniła. 

Kontrola rozciągnęła się na kolejne trzy miesiące, podczas których plantator był wzywany przez Straż Graniczną do dostarczania umów, rachunków i innych dokumentów. W październiku producent dowiedział się, że legalność zatrudnienia 24 pomocników została zakwestionowana. Plantatorowi zagrożono karą 50 tys. zł. To maksymalny możliwy wymiar kary dopuszczany przez przepisy – podkreśla. Uważa, że w tej sprawie nie ponosi winy. O co więc poszło?

Interpretacja Straży Granicznej

Funkcjonariusze SG uznali, że w przypadku 24 osób doszło do naruszenia przepisów ustawy z 20 marca 2025 r. o warunkach dopuszczalności zatrudnienia cudzoziemców na terenie RP oraz że nie były one uprawnione do pracy w Polsce na podstawie ustawy z 12 marca 2022 roku o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa.

Jak czytamy w protokole z kontroli, funkcjonariusze oparli swoją decyzję na powiadomieniach o zatrudnieniu pomocników do zbiorów, które pan Tomasz poprzez system teleinformatyczny wysyłał we właściwym terminie do powiatowego urzędu pracy.  Formularz pozwala jedynie wpisać stawkę godzinową i liczbę godzin. Nie przewiduje natomiast pracy w akordzie. Pan Tomasz wpisał do niego 30,50 zł i 40 godzin tygodniowo – takich wartości zwykle wymagają urzędy pracy i tak też nasz rozmówca wypełniał formularze powiadomień. Z rozmów z innymi producentami wiemy, że jest to powszechna praktyka. Funkcjonariusze SG przeliczyli liczbę godzin i stawkę z powiadomienia przez czas obowiązywania umów pomiędzy plantatorem a poszczególnymi pracownikami i porównali uzyskane kwoty z kwotami z rachunków, które plantator wystawił swoim pracownikom – w przypadku 24 kwoty były niższe od tych wyliczonych przez funkcjonariuszy SG. Przywołali oni przepisy wspomnianych ustaw, według których wymiar czasu pracy i wynagrodzenie nie mogą być niższe niż wskazane w powiadomieniu.

Status pomocnika rolnika do prac przy zbiorach

Z tą interpretacją nie zgadza się Pan Tomasz. Uważa, że w przypadku powierzenia pracy pomocnikowi rolnika do prac przy zbiorach podstawą wszelkich ustaleń jest umowa pomiędzy nim a pomocnikiem. Dodaje, że swoje umowy konsultował m.in. z Państwową Inspekcją Pracy – która nie znalazła podstaw do interwencji. Podkreśla także, że żaden z pracowników nie zakwestionował ich zapisów lub kwoty, którą otrzymał za pracę przy zbiorach.

Ktoś zbiera truskawki lepiej, a ktoś gorzej – miałem doświadczonych pracowników i takich, którzy dopiero się uczyli. Niektórzy nie zawsze wychodzili w pole – nie mogłem ich zmuszać. Interpretacja przepisów przez SG wypacza sens pracy akordowej przy zbiorach – mówi Pan Tomasz.

Wspólnie z radcą prawnym Martą Ćwiekowską zgłosił zastrzeżenia do protokołu kontroli. Radca prawny podkreśla, że z formalno-prawnego punktu widzenia kluczem jest fakt, że podmiot powierzający pracę – pan Tomasz – zawierał z obywatelami Ukrainy umowę o pomocy przy zbiorach, a to nie stanowi zatrudnienia w rozumieniu Kodeksu Pracy, więc nie mają tu zastosowania przepisy ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę.

Zwraca uwagę, że w protokole praktycznie pominięto dalszą część przepisu o minimalnym wynagrodzeniu – że nie dotyczy on wszystkich form zatrudnienia, np. umowy o pomocy przy zbiorach.

W zastrzeżeniach do protokołu kontroli radca prawny Marta Ćwiekowska i Pan Tomasz argumentowali, że stawki były ustalane indywidualnie przez strony umowy. Pełnomocnik podkreśla, że plantator dopełnił wszystkich wymaganych formalności i zapisów umowy, a ponadto opłacił pracownikom dojazd, zakwaterowanie i zapewnił ciepły posiłek podczas zbiorów – choć nie był do tego zobowiązany. W okresie niższych zbiorów pan Tomasz zapewnił także swoim pracownikom wyższe niż na umowach stawki, sięgające 7-10 zł za łubiankę, co według jego pełnomocniczki wyraźnie świadczy o tym, że chciał zadbać o komfort swoich pracowników. W piśmie z zastrzeżeniami poproszono także funkcjonariuszy o określenie, jak ich zdaniem należało prawidłowo wypełnić formularz powiadomienia i zaproponowano powołanie biegłego do rozstrzygnięcia niejasności. SG nie udzieliła konkretnej odpowiedzi. Pan Tomasz wciąż nie wie w jaki sposób ma wypełniać powiadomienia dla przyszłych pracowników aby Straż Graniczna nie podważyła legalności zatrudnionych pracowników w przyszłym roku.

Bardzo istotny w tej sprawie jest także aspekt techniczny – aktualnie obowiązujący formularz powiadomienia uniemożliwia podanie danych tożsamych z umową – a więc stawki akordowej.

Radca prawny reprezentująca producenta podkreśla, że powiadomienie jest tylko ogólną informacją, a kwestie ustaleń między stronami zawiera umowa. To z umową, nie z powiadomieniem zapoznaje się i podpisuje cudzoziemiec. Ustawodawca zdaje sobie sprawę z niedostosowania systemów teleinformatycznych do Ustawy z dnia 20 marca 2025 r. o warunkach dopuszczalności powierzenia pracy cudzoziemcom na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, gdyż przewidział na ich dostosowanie dwa lata. Straż Graniczna nie wzięła tego pod uwagę i nie odniosła się do naszych argumentów – dodała.

Według radcy prawnego Marty Ćwiekowskiej w sprawie zabrakło przede wszystkim woli rzetelnego ustalenia stanu faktycznego. Według niej, jej klient ponosi konsekwencje niedostosowania systemów informatycznych do specyfiki pracy przy zbiorach w systemie akordowym.

Pan Tomasz dodaje, że kontaktował się z kilkoma powiatowymi urzędami pracy i ich pracownicy widzą problem niedostosowanego formularza – jednak jak dotąd nikt nie miał tego typu problemów, co nasz rozmówca. Brakuje też orzecznictwa, na którym można by się oprzeć.

Straż Graniczna nieugięta

Odwołanie wysłane do SG z prośbą o ponowne przeanalizowanie dokumentacji zostało odrzucone. SG stoi na stanowisku, że argumenty o dodatkowych korzyściach dla pracowników nie mają żadnego znaczenia przy rozstrzyganiu o legalności zatrudnienia. Ponadto, według funkcjonariuszy, plantator nie miał obowiązku wpisywania w formularzu kwoty 30,50 zł i 40 godzin pracy tygodniowo. Odrzucono także prośbę o powołanie biegłego. Funkcjonariusze stoją twardo na stanowisku, że warunki wskazane w powiadomieniu muszą być odzwierciedleniem rzeczywistego wykonywania pracy. Aktualne przepisy – ich zdaniem – są wystarczająco elastyczne i dają rolnikom odpowiednie możliwości by mogli jednocześnie ich przestrzegać i prowadzić produkcję. Można się więc spodziewać, że sprawa będzie miała swój finał w sądzie.

Pan Tomasz zapowiada, że zamierza nagłośnić problem oraz zwrócić się do właściwych ministerstw, ponieważ – jego zdaniem – aktualna interpretacja przepisów może stworzyć niebezpieczny precedens dla całej branży zatrudniającej pomocników przy zbiorach.

Prosi także o kontakt plantatorów, których dotknęła podobna interpretacja przepisów przez Straż Graniczną. Z panem Tomaszem można skontaktować się pod numerem telefonu: 608 321 879.






Poprzedni artykułOstatnia szansa na duże inwestycje w przetwórstwie rolnym: rusza kluczowy nabór z PS WPR 2023-2027

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj