W piątek, 15 listopada w Gminnym Ośrodku Kultury w Końskowoli odbyła się konferencja pt. „Perspektywy i sytuacja w uprawie porzeczki”, zorganizowana przez Lubelski Ośrodek Doradztwa Rolniczego. Wydarzenie było okazją do przedstawienia m.in. europejskich i światowych trendów w produkcji tego owocu, która – praktycznie wszędzie – stopniowo spada.
Statystyki mogą być mylące
O produkcji porzeczki w latach 2010-2012 w Europie i na Świecie opowiedział dr inż. Piotr Baryła z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, a zarazem prezes Polskiego Stowarzyszenia Plantatorów Porzeczek. Prelegent omówił sytuację w kilku najważniejszych pod względem produkcji porzeczek państwach. Według danych z FAOSTAT z 2022 roku, które przedstawił, globalna produkcja porzeczek przekracza 700 tys. ton, a na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o produkcję tych owoców znajduje się Rosja z ponad 509 tys. ton rocznie. Na kolejnych miejscach podium mają się znajdować Polska (145,8 tys. ton) i Ukraina (24,7 tys. ton). jednak, jak podkreślił prelegent te dane nie odpowiadają rzeczywistości. Realna produkcja porzeczek w Rosji jest o wiele mniejsza, o czym świadczy chociażby fakt, że kraj ten importuje duże ilości koncentratu porzeczkowego. Rosja to tak naprawdę wielka niewiadoma – podkreślił Piotr Baryła.
Ukraina
Największym producentem porzeczek poza Polską jest Ukraina z ok. 3500 ha upraw i roczną produkcją na poziomie ok. 24 tys. ton. W 2020 roku powierzchnia upraw wynosiła w tym kraju ok. 3900 ha. Piotr Baryła zwrócił uwagę, że można się spodziewać dużego wzrostu produkcji porzeczki na Ukrainie, jednak dopiero po zakończeniu wojny. Prelegent ocenił jednak, że na obecnym etapie produkcja z tego kraju nie stanowi dla Polski żadnego zagrożenia.
Wielka Brytania
Oficjalnie Wielka Brytania zajmuje w statystykach 4. miejsce z 2400 ha upraw i stabilną produkcją na poziomie 10 – 14,5 tys. ton rocznie. Zdaniem mówcy jest to „kraj ułożony od A do Z pod względem produkcji i zagospodarowania owoców” – 98% plantatorów jest zrzeszonych w jednej organizacji. Produkcja jest pod wieloletnimi kontraktami z ceną gwarantowaną, która przechodzi niewielkie korekty co 2-3 lata. Największy problem brytyjskich producentów to brak siły roboczej.
Niemcy
W Niemczech areał upraw porzeczek spadł w ostatnich latach z 1600 ha do 1150 ha. Roczna produkcja wynosi ok. 4,5 – 5,5 tys. ton, a 10% z tego to owoce ekologiczne. 80% tamtejszych producentów jest zrzeszonych i większość ich produkcji jest pod kontraktami. Największe problemy niemieckich plantatorów to wysokie koszty produkcji oraz silna konkurencja ze strony polskich producentów.
Francja
Areał upraw we Francji spadł z ok. 2000 ha do 1350 ha. Produkcja porzeczek w tym kraju jest skoncentrowana w dwóch dużych regionach produkcyjnych i wynosi rocznie ok. 3,5 – 4,5 tys. ton, a plantatorzy są zrzeszeni w dwóch organizacjach odpowiadającym zasięgiem działania w/w regionom. Całość produkcji jest przeznaczona na wyrób likieru Cassis. Francuscy producenci borykają się z niską wydajnością swoich odmian, które jednak posiadają specyficzne parametry pod kątem produkcji tego likieru. Mają duże problemy ze zwalczaniem chwastów, ze względu na restrykcyjne normy i znikomą ilość dostępnych herbicydów.
Nowa Zelandia
Nowa Zelandia zaliczyła jeden z największych spadków powierzchni upraw w latach 2010-2022. Z 1600 ha pozostało jedynie 630 ha. Plantatorzy w Nowej Zelandii są zreszeni w mniejszych grupach producenckich i produkują głównie na potrzeby rynków azjatyckich. Ich uprawy charakteryzuje bardzo wysoki poziom technologiczny i wydajność, zaś nowozelandzkie odmiany mają bardzo wysokie parametry przetwórcze, np. zawartość witaminy C. Jednak plantatorzy w tym państwie nie mają następców, przez co kolejne farmy kończą produkcję, dodatkowo sytuację utrudnia pojawienie się w Azji polskich produktów z czarnej porzeczki. Kraj posiada jednak znakomite warunki do produkcji owoców.
Dania
Dania to państwo, w którym właściwie zakończono produkcję porzeczki. Areał spadł w ostatniej dekadzie z 2200 ha do niespełna 300 ha. Pozostali pojedynczy plantatorzy, którzy rocznie produkują ok. 900 ton owoców. Duńskich producentów wykończył kompletny brak opłacalności produkcji – niestabilność rynku i zmiany klimatu, objawiające się m.in. coraz częstszymi przymrozkami i niszczycielskim gradem. Ponadto nikt nie chciał ubezpieczać ich upraw.
W zakończeniu tej części prezentacji dr Piotr Baryła podsumował, że globalny rynek porzeczki, zwłaszcza czarnej, zależy od sytuacji w naszym kraju, który jest niekwestionowanym liderem w segmencie produkcji tych owoców. Sytuacji w Polsce będzie poświęcona druga część artykułu.