Co prawda już od połowy kwietnia w sklepach dostępne są polskie truskawki, ale tak naprawdę pełnia sezonu truskawkowego dopiero przed nami. W tym roku rozpocznie się on wyjątkowo szybko, bo mniej więcej o dwa tygodnie wcześniej, względem normalnego roku. O prognozy na ten sezon zapytaliśmy Matusza Włodarczyka, koordynatora projektu Truskawkowe Inspiracje.
Mateusz, ten sezon należy chyba do wyjątkowo trudnych i nerwowych dla plantatorów truskawek?
Mateusz Włodarczyk: Dokładnie tak. Mamy dziś 15 maja, a my dopiero z niektórych plantacji zdejmujemy agrowłókniny. Jeszcze wczoraj w naszym regionie w niektórych miejscach temperatura spadła do 0C, i ciągle realne było uszkodzenie kwiatów i owoców przez przymrozki. Faktycznie wiosna była bardzo niespokojna. Od kwietnia chroniliśmy plantacje przed przymrozkami, walczyliśmy z kwieciakiem, który pod przykryciem rozwijał się bardzo dobrze. Na szczęście nie mamy dużych strat w tym roku i czekamy na pierwsze truskawki.
No właśnie. Plantacje gruntowe truskawek dopiero zaczną plonować, choć w niektórych regionach ruszyły już pierwsze zbiory.
M. W.: Nam nie zależy an przyśpieszaniu zbiorów. Nastawiamy się na tradycyjny okres dojrzewania truskawek. Obecnie mamy już na niektórych odmianach dobrze wyrośnięte truskawki po 2-3 cm średnicy. Tak więc szacuję, że za około 7 dni ruszymy ze zbiorami. Będzie duży wysyp sporej ilości truskawek w jednym czasie. Wysokie temperatury jakie panują od początku maja, wpłynęły na skrócenie okresu kwitnienia i na pewno przyspieszą dojrzewanie truskawek. Na naszych plantacjach w jednym czasie zacznie dojrzewać kilka odmian jak Rumba, Asia, Falco i Cory.
Czyli pod koniec maja możemy się spodziewać już dużego wysypu truskawek na rynku?
M. W.: Tak mi się wydaje. Widać, że dorastanie truskawek na wielu odmianach jest bardzo wyrównane, do tego nasila się susza, w ciągu dnia jest powyżej 20C. Rośliny, które są w dobrej kondycji, prawidłowo nawożone i nawadniane, zapewnią dorodne owoce. Na zaniedbanych plantacjach czy niewystarczająco nawadnianych zbiory mogą być bardzo krótkie a plony niskie. Warto też pamiętać, ze są regiony i plantacje zdewastowane przez przymrozki i tam plony mogą być bardzo niskie.
Jak zatem zadbać o plantacje by zebrać jak najwyższy plon i utrzymać duże truskawki do końca zbiorów?
M. W.: Ważna jest właściwa strategia nawadniania i nawożenia. Dostosowanie dawek wody i nawozów do warunków pogodowych – w tym przypadku wysokich temperatur. Dużo o tym mówimy w trakcie naszego projektu Truskawkowe Inspiracje. Zachęcam zatem do śledzenia aktualnych komunikatów naszych ekspertów. Oczywiście na pewno pomocne są zabiegi biostymulacyjne, które niwelują skutki stresu i poprawiają kondycję roślin.
Czyli zapowiada się krótki sezon truskawkowy 2024. Jak można by go wysłużyć?
M. W.: Uprawiając późne odmiany. W projekcie Truskawkowe Inspiracje mamy kolekcję późnych odmian truskawek i patrząc na ten sezon będzie to bardzo dobry strzał. Ocenimy najnowsze odmiany z hodowli polskiej i zagranicznej i porównamy je do standardów. Sam jest ciekawe jak to wyjdzie, ponieważ w celu przedłużenia zbiorów, chciałbym uprawiać więcej późnych odmian. Już niebawem zaprosimy plantatorów do obejrzenia naszej kolekcji. Warto wiec śledzić projekt Truskawkowe Inspiracji i informacje przekazywane przez jagodnik.pl.
Dziękuję za rozmowę i życzę udanych zbiorów truskawek w sezonie 2024
Mariusz Podymniak