Czas na karmienie pszczół w pasiekach

Pszczoły przygotowujące się do zimowli


Ciepła pogoda sprzyja pracom w jagodnikach. W natłoku codziennych obowiązków nie należy jednak zapominać o pracach przy pszczołach w pasiekach. Tylko dobrze zadbane owady późnym latem i jesienią będą w stanie od kwietnia zapylać najwcześniej kwitnące gatunki krzewów jagodowych. Już najwyższy czas na zimowe karmienie pszczół.

Jaki pokarm wybrać?

Obecnie rynek oferuje szeroki asortyment produktów już gotowych do zakarmiania pszczół na zimę. W atrakcyjnych cenach jest też cukier, który wciąż cieszy się popularnością pszczelarzy. Każde rozwiązanie ma swe zalety i wady. Karmienie pszczół syropem cukrowym musi odbywać się po ustaniu lotów pszczół i z zachowaniem maksymalnej higieny. Rozlanie syropu po ulach czy choćby po trawie na pasieczysku może doprowadzić do rabowania rodzin słabszych przez liczniejsze. To w konsekwencji może nawet doprowadzić do ich unicestwienia. W większości gotowych produktów płynnych i stałych problem ten nie występuje. Są one jednak droższe. W zależności od wybranego wariantu potrzebny będzie także odpowiedni sprzęt.

Do rozwożenia paszy po pasiece można użyć maszyn wykorzystywanych na plantacji

Karmienie pszczół cukrem

Cukier podaje się w formie syropu. Początkowo karmi się syropem o niższych stężeniach, np. 1:1 (cukier:woda) stopniowo przechodząc do wyższych, czyli 3:2 lub nawet 2:1. Przed podaniem syropu cukier musi zostać dokładnie rozpuszczony. Aby przyspieszyć ten proces, można korzystać z ogrzanej już wody. W żadnym wypadku nie należy jednak gotować syropu. To prowadzi do powstania toksycznego dla pszczół związku HMF (hydroksymetylofurfural). Gotowy syrop, najlepiej o temperaturze wynoszącej 30-35°C podaje się do podkarmiaczek. Modele ramkowe nie oferują dużej pojemności ani możliwości kontroli stanu zawartości. Korzystniej jest sięgnąć po wariant powałkowy lub powałkopodkamiaczkę. Aplikacja syropu jest w takim układzie bardzo szybka (wystarczy zdjąć daszek i zadać pokarm). Prosta i szybka jest także lustracja tempa pobierania pokarmu przez owady. Pszczoły na cukrze zimują na ogół poprawnie, lecz zbyt późna aplikacja takiego pokarmu jest niekorzystna. Rozkładanie sacharozy zawartej w nim do cukrów prostych eksploatuje pszczoły, ogranicza możliwości karmicielek do wytworzenia odpowiedniej ilości mleczka do odchowania wiosennego pokolenia owadów. Karmienie cukrem należy więc zakończyć 10-15 września. Chodzi o to, by zapas zimowy przygotowały pszczoły stare, które i tak umrą jesienią i nie wejdą w skład zimującego kłębu.

Gotowe pokarmy płynne

Pasza płynna zawierająca 78% suchej masy w opakowaniach po 15 kg

Na rynku dostępne są gotowe produkty płynne do spasania pszczół przed zimą. Ich zastosowanie ma szereg zalet. Pierwszą jest istotna oszczędność czasu. Nie trzeba tu nic mieszać, podgrzewać – produkt można podać od razu po zakupie. Ze względu na kompozycję można go w zasadzie podawać o dowolnej porze. Na wszelki wypadek jednak i tu warto zachować ostrożność, nie rozlewać go niepotrzebnie po zewnętrznych elementach uli czy stojaków. Ma też kompozycję przyjaźniejszą dla owadów. Jego pobieranie i składanie w plastrach nie niszczy gruczołów gardzielowych pszczół potrzebnych im do produkcji mleczka. Gotowa pasza płynna składa się najczęściej z fruktozy, glukozy, maltozy i maltotriozy. Niektórzy producenci wkomponowują w swój produkt także niewielki dodatek sacharozy. Naukowcy nie są zgodni co do optymalnej kompozycji tych cukrów. Dotychczasowe doświadczenia w zimowaniu pszczół są jednak dobre. Aplikując te produkty można stosować takie same podkarmiaczki jak w przypadku syropu z cukru. Jeśli produkt jest zapakowany w wiaderka, to także je można wykorzystać do podawania owadom paszy. Powinna ona zostać zaaplikowana do początków października. Potem po kontroli stanu wypełnienia plastrów można podać kolejne porcje tym rodzinom, które nie zgromadziły wystarczająco dużych zapasów na czas zimy.

Ciasta

Porcjowane ciasto do podania pszczołom

Popularność w ostatnim czasie zyskują ciasta. To produkty w formie stałej. Bywają różnie pakowane. Są dostępne w mniejszych porcjach wynoszących 1 kg lub 2,5 kg. Można je też kupić z blokach 15 kg. Podanie takiego bloku w końcu sierpnia czy pierwszej dekadzie września w większości przypadków rozwiązuje kwestię zakarmiania zimowego. Nie jest tu wymagana żadna specjalna podkarmiaczka, choć niektórzy producenci sprzętu pszczelarskiego oferują całkiem funkcjonalne rozwiązania. Ciasto nie prowokuje rabunków. Jest też przez niektórych pszczelarzy podawane w niewielkich porcjach (1-1,5kg) pod koniec zimowli w celu pobudzenia owadów do szybszego wiosennego rozwoju. Efekt ten jest możliwy do uzyskania wyłącznie w warunkach dopływu świeżego pyłku wiosną, np. z leszczyny czy wcześnie kwitnących wierzb. Zadziała także w przypadku podania owadom plastra z pierzgą. Aplikację ciasta lub przygotowanie i umieszczenie płyty cukrowej (CB) można traktować także jako opcje ratującą pszczoły przed śmiercią głodową w zimie w przypadku błędów lub niekorzystnych okoliczności w fazie przygotowań pszczelich społeczności do zimowli (zbyt małe porcje paszy, rabunki, długa i ciepła pogoda jesienią i w konsekwencji przedłużające czerwienie matek). Gotowe ciasta to jednak opcja najdroższa.







Poprzedni artykułRynek jagody kamczackiej musi się ukształtować
Następny artykułGrupa Azoty przejmie lidera nawozów specjalistycznych

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj