Takie jest nastawienie Tomasza Pieniaka, który prowadzi nieduże gospodarstwo w miejscowości Łubianki koło Sokołowa Podlaskiego ukierunkowane na produkcję deserowych truskawek. Oprócz tego w ramach współpracy z firmą Vivai Mazzoni testuje i sprawdza nowe odmiany pochodzące z włoskiego programu hodowli. Na początku maja odwiedzili to gospodarstwo również przedstawiciele włoskiej firmy Antonio Ferraresi i Joanna Ziembińska.
Truskawki na trudne warunki
Kwatera doświadczalna prowadzona przez Tomasza Pieniaka, pozwala przetestować truskawki w dość ekstremalnych warunkach, bowiem jest to stanowisko gdzie truskawki uprawiane przez ostatnie 15 lat i jak do tej pory pole to nie było odkażane. W takie warunki w ubiegły roku posadzono sadzonki frigo odmiany ‘Aprica’. Wcześniej w tym miejscu rosła odmiana Joly, której rośliny zniszczona a między nie wsadzono nowe sadzonki. ‘Aprica’ okazuje się być odmianą dobrze przystosowaną do sadzenia na takich zmęczonych stanowiskach, gdzie od długiego czasu uprawiane są truskawki. Wszystkie rośliny się przyjęły i owocowały, choć z racji późnego terminu sadzenia plon w pierwszym roku nie był wysoki. ‘Aprica’ to odmiana poleca dla tych, którzy eksportują truskawki i oczekują owoców mających zarówno atrakcyjny wygląd, ale tez trwałość. Takie właśnie cechy posiada ‘Aprica’, po za tym jest smaczną truskawką.
Liczy się smak
Dużo lepsze walory smakowe ma z kolei odmiana ‘Clery’, która to uprawiana jest na skalę towarową w gospodarstwie Tomasza Pieniaka. Zbiory tej odmiany rozpoczęły się w tym roku na początku czerwca. Owoce tej odmiany wyróżniają się wyglądem, są duże, kształtne i mają ładną wzniesioną szypułkę. Moi odbiorcy cenią tę odmianę przede wszystkim za smak – podkreślał Pan Tomasz. Truskawki tej odmiany chętnie są też odbierane przez cukiernie i wykorzystywane do przygotowania deserów i ciast. Jak informował Antonio Ferraresi, ‘Clery’ jest odmianą popularną w wielu krajach, zwłaszcza w Niemczech i we Francji, gdzie odbiorcy oczekują smacznych truskawek.
By możliwe było uzyskanie wysokiego plonu z tej odmiany, istotny jest wczesny termin sadzenia. W warunkach Polski, i przy zakładaniu plantacji z sadzonek frigo, optymalnym terminem jest przełom kwietnia i maja. Wówczas rośliny mają czas by się ukorzenić, wytworzyć odpowiednią liczbę koron co warunkuje przyszłoroczne zbiory owoców. Bardzo ważne jest też zapewnienie odpowiednich warunków po posadzenie, zwłaszcza odpowiednia strategia podlewania roślin. Jak podkreślał Antonio Ferraresi , przy późnym terminie sadzenia i upalnym lecie, nie wystarczające jest podlewanie roślin taśmami kroplującymi, ale w takich warunkach konieczne jest użycie deszczowni lub zraszaczy, tak by zapewnić optymalne warunki do przyjmowania się i ukorzeniania się roślin. W gospodarstwie Tomasza Pieniaka, gdzie odmiana ‘Clery’ sadzona była na przełomie maja i czerwca ubiegłego roku, udało się uzyskać oczekiwany efekt w postaci wysokiego plonu i dobrej jakości owoców. Smak ‘Clery’ i atrakcyjność owoców sprawia, że nie mam najmniejszych problemów ze zbytem owoców i mogę uzyskać za nie dwukrotnie wyższe ceny niż oferowana w podobnym terminie odmiana ‘Honeoye’ – powiedział Tomasz Pieniak.
Więcej informacji z tego gospodarstwa, już wkrótce w czasopiśmie „Jagodnik”.