W ostatnich dniach doświadczamy wyjątkowo niskich temperatur, a przymrozki występują w wielu regionach już od tygodnia. Taka sytuacja jest niebezpieczna min. dła borówek. Czasami, nawet jeśli nie dostrzegamy wyraźnych uszkodzeń, warto pamiętać, że rozwijające się pąki kwiatowe mogą posiadać różnego rodzaju mikropęknięcia. Te drobne uszkodzenia, nie wspominając o typowych przemarznięciach, mogą znacząco wpłynąć na wegetację borówek w nadchodzących dniach. Dlatego istotne jest, aby dobrze zaplanować zabiegi regeneracyjne, na przykład stosując produkt Kelpak.
Kelpak, to biostymulator produkowany z alg Ecklonia maxima. Jego aplikacja wpływa pozytywnie na podziały komórkowe, ale też na lepsze zapłodnienie kwiatów. Takie rozwiązanie jest niezwykle istotne w tym sezonie. Produkt ten pozwala również ograniczyć wpływ stras abiotycznego i biotycznego na rośliny. Rekomendowany jest do 3-krotniej aplikacji, na początku kwitnienia (w tym sezonie nawet wcześniej), pełnia kwitnienia oraz koniec kwitnienia. W tym roku warto rozważyć zwiększenie standardowej dawki Kelpaku z 3 l/ha do nawet 5 l/ha, co powinno pozytywnie wpłynąć na kondycję roślin i zawiązywanie owoców, które silnie ucierpiały w czasie ostatnich niskich temperatur. Produkt ten rekomendowany jest do zastosowania obecnie z kilkoma produktami o czym w materiale filmowym informuje Marian Buła z firmy Chemirol. To co ważne to Kelpak pozytywnie wpływa również na wchłanialność aplikowanych z nim pierwiastków.
Kelpak w tym roku włączony został również do doświadczeń realizowanych w projekcie Borówkowe Factory. Jak informuje dr Paweł Krawiec, aplikacja tego produktu będzie prowadzona w różnych fazach. Ma to pozwolić wybrać optymalne terminy aplikacji tego biostymulatora w borówce.