Jednym z najgroźniejszych problemów z jakimi borykają się producenci malin jest porażenie roślin wirusem RBDV powodującym krzaczastą karłowatość malin. O problemach z tym wirusem informuje Wojciech Zaweracz z SZD w Brzeznej (na fot. porażona roślina i owoce odmiany 'Polka’ – fot. A. Orzeł).
Wirus RBDV, okazuje się szczególnie dużym problemem na plantacjach malin owocujących na tegorocznych pędach, gdyż czasami może porażać rośliny już w szkółkach. Powodem tego jest kwitnięcie tego typu malin już w matecznikach. Kolejnym, jeszcze większym problem jest kupowanie materiału z nielegalnej produkcji, często zainfekowanego, lub czasami wręcz pochodzącego z przeznaczonej do likwidowania plantacji, która wcześniej była silnie porażona tym wirusem.
Dlatego coraz większa liczba producentów decyduje się na zakup roślin rozmnażanych w laboratorium in vitro. Tego typu materiał jest jednak znacznie droższy od roślin produkowanych w tradycyjnych matecznikach.
Materiału wyjściowego do zakładania kultur in vitro, przeznaczonego do produkcji materiału do zakładania mateczników czy jak ostatnio coraz częściej bywa plantacji owocujących, na bieżąco poddawany jest kontrolom na obecność wirusów.