Niepokojące informacje napływające z wielu lubelskich plantacji dotyczące kondycji roślin w czasie poprzedzającym kwitnienie malin letnich i w okresie intensywnego wzrostu wegetatywnego malin jesiennych były głównym tematem szkolenia zorganizowanego 19 lutego w miejscowości Ratoszyn Drugi koło miejscowości Chodel. Szkolenie dla osób należących lub współpracujących z Grupą Producentów Owoców i Warzyw Fruvitland. Analizy sytuacji na lubelskich plantacjach roślin jagodowych z przedstawieniem aktualnych zaleceń dokonali: dr Paweł Krawiec i dr hab. Zbigniew Jarosz z UP w Lublinie.
Żółknące liście
A nie mówiłem, że maliny, nawet odmian jesiennych podmarzły lub przemarzły zimą na części plantacji. Objawy tych przemarznięć widoczne są w postaci nierównomiernych wschodów czy też żółknięcie liści na wielu plantacjach. W najlepszej kondycji minione lato i zimę przetrwały najczęściej młode plantacji, znacznie gorzej prezentują się rośliny na starych plantacjach – mówił dr P. Krawiec.
Dlatego według dr Z. Jarosza, konieczne jest zastosowanie programu regenerującego rośliny. Jest to obecnie szczególnie ważne na plantacjach malin dwuletnich, gdzie wykształcające się kwiaty na skutek problemów z pobieraniem wystarczającej ilości azotu z uszkodzonego zimą systemu korzeniowego pobierają go z liści co prowadzi do ich żółknięcia. Z kolei zasychanie brzegów blaszek liściowych to prawdopodobnie symptomy niedoborów azotowo-potasowych. Na plantacjach z fertygacją przy braku azotu celowe będzie zastosowanie w małej dawce saletry amonowej (10-20 kg/ha) + saletry wapniowej YaraLiva Calcinit (10 kg/ha). Przy braku fertygacji można zastosować w rzędy roślin około 100 kg nawozu YaraLiva Tropicote. Jeśli występują zaburzenia azotowo-potasowe wówczas przez fertygację można podać siarczan potasu (około 10 kg/ha). Jeśli na plantacji nie ma fertygacji wówczas posypowo można zastosować w rzędy roślin od 50-70 do 100 kg/ha siarczanu potasu lub nawozu Patentkali. Dr Z. Jarosz, zalecał równocześnie bardzo dużą ostrożność w ilości podawanych obecnie nawozów azotowych, gdyż podanie jednorazowo dużych dawek tego składnika będzie zwiększało podatność roślin na szarą pleśń. Kolejny raz nawożenie azotem będzie można zastosować po kwitnieniu.
Regeneracja systemu korzeniowego
Jak informował dr Z. Jarosz, na wielu plantacjach po zimie i w czasie wiosennych chłodów oraz przymrozków celowe było zastosowanie programów regeneracyjnych, opartych m.in. na biostymulatorach, takich jak chociażby Asahi SL. Rośliny na takich plantacjach z reguły mają bardzo silny wzrost, co przy uszkodzonym systemie korzeniowym przekłada się obecnie na wystąpienie niedoborów wielu składników. Przy rosnących obecnie temperaturach, rośliny z uszkodzonym systemem korzeniowym lub tam gdzie nie ma możliwości ich nawadniania będą przy silnej transpiracji dodatkowo cierpiały na niedobory wody. Dlatego jak informował dr P. Krawiec, warto stosować rozwiązania stymulujące rozwój systemu korzeniowego podając poprzez fertygację preparaty fosforynowe np. Resistim (4-5 l/ha). W trakcie szkolenia zwracano również uwagę na to aby nie nadużywać preparatów fosforynowych, gdyż może to prowadzić do problemów z pozostałościami fosfonianów w owocach. Dotyczy szczególnie owoców produkowanych metodami ekologicznymi. Drugim produktem, który pomoże w rozwoju systemu korzeniowego jest Goemar Goteo. W regeneracji systemu korzeniowego będą sprawdzały się także nawozy aminokwasowe jak np. Terra Sorb Radicular (10 l/ha). Tutaj zwracano uwagę, aby wszystkie produkty stosować raczej w małych dawkach i jeśli stosować jakoś program regenerujący to raczej opierać się na jednej wybranej strategii tak aby nie doprowadzić do przebiostymulowania roślin co może okazać się również niebezpieczne dla roślin.
Jak informował dr Z. Jarosz, przygotowując rośliny na ciepło warto zastosować poprzez fertygację nawozy zawierające kwasy humusowe (2-3 kg/ha), które będą poprawiały strukturę gleby i poprawiały retencję wody. Jeśli ktoś nie dysponuje systemem nawadniającym może rośliny podlać roztworem zwierającym kwasy humusowe (rozpuszczając około 1 kg na 200-300 l wody). Oprócz preparatów typowo mineralnych można sięgną również po rozwiązania typowo biologiczne oparte na efektywnych mikroorganizmach (produkty z serii EM) podlewając ich roztworem rośliny lub produkt Revital (1 l/ha).
Dolistnie
Tam gdzie planowane jest dokarmianie dolistne w celu regeneracji silnych niedoborów azotowych można zastosować mocznik (stężenie 0,5%) + siarczan magnezu (stężenie 0,5%, ) + chelat żelaza (tutaj dr Jarosz, zalecał zastosowanie połowy dawki zalecanej na etykiecie z uwagi na słabą kondycję liści).
Tam, gdzie zaczynają rośliny kwitnąć celowe będzie zastosowanie preparatu BioCal, który poprawi odżywienie owoców w wapń.
W kolejnej części przedstawimy informacje dotyczące konicznych do przeprowadzenia zabiegów ochrony oraz regeneracji roślin na zawirusowanych plantacjach