Owocowanie odmiany ‘Przehyba’ w gospodarstwie państwa Jakubiaków i Lewandowskich w Roguszynie dobiegło właśnie końca. Stare pędy są usuwane i wyprowadzane są już nowe, które wydadzą owoce w kolejnym sezonie. To dobry moment na dokonanie podsumowania tego jak przebiegł sezon w kontekście żywienia roślin i jego przełożenia na uzyskane wyniki produkcyjne.
Walka o trwałość pozbiorczą
Zależało nam na tym, by uzyskać owoce jędrne. Ważne było także, by po zbiorze nie ciemniały. Nasi odbiorcy oczekują owoców, które zachowają wysoką jakość w obrocie handlowym. Dzięki temu nie mamy kłopotów ze zbytem i wszyscy są zadowoleni ze współpracy – mówił Dawid Lewandowski w rozmowie z Michałem Wojcieszkiem, doradcą z firmy Yara Poland. Ten z kolei podkreślał znaczenie wapnia dla uzyskania owoców odznaczających się długim shelf life. Pierwiastek ten został dostarczony roślinom poprzez granulowaną saletrę wapniową YaraLiva Tropicote, a następnie poprzez systematyczne, fertygacyjne aplikacje produktu YaraTera Calcinit. Druga z saletr stosowana była też nalistnie, a tą metodą aplikowano również YaraVita Actisil, a więc produkt zawierający krzem. Jak przyznał gospodarz, jakość owoców była na tyle dobra, że całe zbiory i sprzedaż przebiegły bez reklamacji czy jakichkolwiek narzekań ze strony odbiorców plonu.
Nawozy jedno czy wieloskładnikowe?
W roguszyńskim gospodarstwie, gdzie realizowany jest projekt Malinowe Factory, nastąpiła istotna zmiana dotycząca fertygowania malin. Dawid Lewandowski zdecydował się odejść od stosowania nawozów jednoskładnikowych na rzecz produktów o złożonej kompozycji. Zmianę tę ocenił pozytywnie przede wszystkim w kontekście oszczędności czasu jaki potrzebny jest do przygotowania pożywki. Zapis pełnej rozmowy znajduje się na poniższym nagraniu. Na nim też można zobaczyć jak wyglądały krzewy i ostatnie owoce na początku lipca. Gospodarz podaje też wielkość uzyskanego plonu. Zachęcam więc do zapoznania się z tym krótkim materiałem filmowym: