Obecnie przed plantatorami stoi wiele wyzwań. Wśród nich pojawiają się pytania jak chronić i czym chronić uprawy przed szeregiem agrofagów i chorób. W sytuacji gdy z roku na rok, ubywa preparatów do zastosowania w ochronie roślin, szansą wydają się być produkty biologiczne i biotechniczne. W ramach projektu Malinowe Factory w Karczmiskach firma Symbioz zaprezentuje w praktyce kilka ciekawych rozwiązań z tego zakresu.
W tegorocznej edycji Malinowego Factory chcemy pokazać w jaki sposób możemy używać produktów biologicznych, biotechnicznych, opartych na mikroorganizmach i wyciągach roślinnych. Celem tych działań jest uzyskanie plonu jak najwyższej jakości, ale zarazem bez pozostałości pestycydów w finalnym produkcie – podkreśla Szymon Jabłoński, reprezentujący firmę Symbioz. Firma ukierunkowuje swoje działania na rozwiązania naukowe, praktyczne i koncepcje biznesowe w zgodzie z poszanowaniem środowiska oraz z dbałością o zdrowie konsumentów. Jej głównym celem jest rozwój i promowanie rolnictwa zrównoważonego.
Tymczasem wyzwań do pokonania w gruntowej uprawie malin jest – podkreśla dr Paweł Krawiec, prowadzący projekt Malinowe Factory. Wśród nich jest dbałość o rozwój systemu korzeniowego roślin i eliminacja chorób powodujących zamieranie pędów malin. Zależy nam na takim zaplanowaniu programu ochrony malin by wyeliminować pozostałości po środkach ochrony. Będziemy testowali różne programy integrowane z wykorzystaniem przede wszystkim środków naturalnych – mówi dr Paweł Krawiec. Dzięki takim działaniom można prowadzić produkcję owoców w systemach ekologicznej produkcji oraz ukierunkowanych na uzyskanie owoców z zerowymi poziomami pozostałości. Warto podkreślić, że taki trend w przypadku produkcji owoców deserowych, staje się coraz bardziej powszechny na rynku.
Maliny bez pozostałości
