Czy tegoroczny sezon w uprawie malin należy uznać za kryzysowy, czy raczej jest to pretekst by zastanowić się co dalej z uprawa malin w Polsce? Odpowiedź na to pytanie mogli uzyskać wszyscy ci, którzy wzięli udział w półfinałowej edycji tegorocznego już IV sezonu projektu Malinowe Factory. Projekt realizowany przez Jagodnik i Horti Team z dr. Pawłem Krawcem na czele, po raz kolejny pokazał jak nowocześnie prowadzić malinowe plantacje.
W tym roku podobnie jak w ubiegłym, zdecydowaliśmy się zorganizować dwie edycje spotkań w ramach projektu Malinowe Factory 2018. Półfinałowa odbyła się 17 czerwca w gospodarstwie dr Pawła Krawca w Karczmiskach. Głównymi partnerami tegorocznej edycji są firmy Bayer, ICL, Haygrove oraz Timac Agro Polska. Ci, którzy przyjechali na półfinałowe spotkanie mogli zobaczyć nowe doświadczenia i nowe projekty związane z uprawą malin.
Maliny w tunelu
Kolekcja odmian w tunelu to już 20 malinowych kreacji, z różnych stron świata. Są tu przede wszystkim odmiany malin owocujące na pędach tegorocznych, polskie odmiany jak: 'Polka’, 'Poemat’, 'Polonez’ i ‘Delniva’, odmiany francuskie: 'Deauville’, 'Paris’, 'Versailles’, odmiany włoskie: 'Erica’, 'Enrosadira’ i 'Castion’, holenderskie: 'Imara’, 'Kweli’, 'Kwanza’ oraz odmiana szwajcarska: 'Sugana’. Oprócz tego rosną w tunelu odmiany owocujące na pędach dwuletnich: 'Przehyba’, 'Sokolica’ i 'Radziejowa’ oraz 3 nowe klony szkockiej hodowli: ‘Rubus 0762G1’, ‘0485k-1’ i ‘Rubus 0946/k’ posadzone w tym roku, a udostępnione dzięki szkółce Agronom Plants. Podczas czerwcowego spotkania większość odmian była w pełni owocowania. Odmiany owocujące na pędach tegorocznych są w tym roku po raz kolejny prowadzone na podwójny zbiór owoców, a w przypadku kilku z nich porównuje się owocowanie przy prowadzeniu na podwójny zbiór i pojedynczy (tylko z pędów tegorocznych). Pierwsze wnioski jakie płyną w tym roku potwierdzają, że prowadzenie na podwójny zbiór rok po roku nie jest uzasadnione, gdyż odbija się słabszym wzrostem pędów i drobnieniem owoców, co było widoczne u większości odmian. W tunelu można było też zobaczyć, jak prowadzić pędy, przy zastosowaniu siatki (z firmy Ceres, o czym mówił Tomasz Szuławy), którą rozciąga się wzdłuż rzędów. Nawożenie malin w tym sezonie jest realizowane w oparciu o rozwiązania firmy ICL, o czym w trakcie spotkania opowiadał Andrzej Miąsko.
Maliny w polu, tylko z sadzonek doniczkowanych
Bardzo okazale prezentują się w tym roku również plantacja polowe w tym w szczególności, odmiany 'Polana’ posadzona w 2016 roku z sadzonek doniczkowanych. Już nigdy nie założę plantacji malin z sadzonek kopnych z matecznika. Plantacja odmiany 'Polana’ jest najlepszym dowodem na to, że uzasadnione jest zakładanie nowych plantacji z sadzonek doniczkowanych, gdzie już w 1 roku uprawy można zbierać pierwsze owoce – podkreślał dr Paweł Krawiec. Plantacja odmiany ‘Polana’ wzbudzała prawdziwy zachwyt uczestników spotkania – rzędy były w 100% wypełnione, pędy zdrowe, wyrośnięte i rokujące na bardzo dobre plonowanie w tym roku. Plantacje tę założono na zagonach ściółkowanych agrowłokniną dostarczoną przez firmę Agrimpex, a nawożona jest w tym roku dolistnie według programu Timac Agro Polska. W jaki sposób jest to realizowane opowiadał podczas spotkania Mateusz Popielec z firmy Timac Agro.
Tunele dla malin w nowej odsłonie
Nowością tegorocznej edycji był tunel foliowy, który na kwaterze wielodomianowej założonej w ubiegłym roku, postawiła firma Haygrove. Jest to zupełnie nowa konstrukcja, pierwsza tego typu w Polsce, wykonana z rur o średnicy 50 mm, z nogami co 2,2 m i co najważniejsze wysoka – wysokość w szczycie wynosi 5,2 m – mówił Janusz Góra z firmy Haygrove.
Podkreślał, że tego typu konstrukcja jest odpowiedzią na potrzeby producentów malin, zapewnia dużo przestrzeni w środku, a więc bardziej stabilny klimat dla roślin. Dodatkowe wzmocnienia nadają konstrukcji większej wytrzymałości na silne wiatry. Konstrukcję tunelu przykryto folią THB Luminance, która rozprasza promienie światła i zapewnia utrzymanie niższej temperatury w czasie upałów.
Liczne doświadczenia
Podczas spotkania można było się również zapoznać z wynikami licznych doświadczeń jakie są prowadzone w gospodarstwie dr Pawła Krawca. Mówili o nich przedstawiciele poszczególnych firm czyli Agrosimex, Agroconsult, BioGen, Azelis. Nie brakowało też informacji z zakresu ochrony malin o czym mówili reprezentanci firm Bayer i Syngenta. Dr Zbigniew Jarosz odniósł się z kolei do tegorocznych problemów z nawożeniem, wskazując jak powinno być ono realizowane przy tak wysokich temperaturach jakie panują w tym sezonie. Więcej szczegółowych informacji przekażemy w najbliższym numerze czasopisma „JAGODNIK”.
Moc doświadczeń realizowanych w gospodarstwie dr Pawła Krawca i precyzyjnie zbierane wyniki, mogą być właśnie odpowiedzią na zadane w tytule pytanie. I choć tegoroczny sezon zbioru malin z uprawa gruntowych rozpoczyna się niskimi cenami malin dla przemysłu, a co się z tym wiąże także spadkiem cen za owoce deserowe, to jednak Ci którzy oferują dobrej jakości owoce mogą je cały czas całkiem dobrze sprzedać. Jakie więc wyzwania dla producentów malin na najbliższe lata? Ukierunkowanie produkcji na owoce deserowe i uprawę pod osłonami, wysoka jakość owoców, mniej hektarów a wyższe plony. Dzięki takim działaniom można będzie utrzymać produkcję na opłacalnym poziomie i sprzedawać owoce po godziwych dla producentów cenach.
Finałowe spotkanie w ramach Malinowego Factory 2018 odbędzie się w tym roku 26 sierpnia. Wszystkich którzy chcieliby wziąć w nim udział zapraszamy do wcześniejszej rejestracji, która będzie dostępna na stornie www.malinowefactory.pl.
