XI Międzynarodowa Konferencja Sadownicza w Kraśniku przeszła już do historii. Spotkanie odbywające się 13 i 14 lutego, zgromadziło liczną rzeszę producentów, nie tylko z terenu Lubelszczyzny, ale również innych regionów Polski. Można zatem stwierdzić, że konferencja sadownicza w Kraśniku jest swego rodzaju wyznacznikiem „jagodowych trendów”.
 Organizatorami XI Międzynarodowej Konferencji Sadowniczej w Kraśniku był niezmiennie Związek Sadowników RP, Katedra Sadownictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie oraz Sadowniczy Zakład Doświadczalny Instytutu Ogrodnictwa Brzezna Sp. z o.o., a współorganizatorem Starosta Kraśnicki. |
XI Międzynarodową Konferencję Sadowniczą w Kraśniku rozpoczął Marian Smentek ze Związku Sadowników RP. Nawiązał do tradycji związanych z realizacją tej Konferencji, która od początku jest organizowana przez sadowników i ukierunkowana na ich potrzeby. Niezmiennie zachowuje swój naukowy charakter nad czym opiekę sprawuje dr Paweł Krawiec, z Katedry Sadownictwa UP w Lublinie. Starosta kraśnicki Andrzej Maj nawiązał do tradycji związanych z produkcją owoców jagodowych na terenie całej Lubelszczyzny, a zwłaszcza w powiecie kraśnickim, która jest realizowana na coraz wyższym poziomie. Wszyscy, którzy chcą rozwijać swoje gospodarstwa, powinni nowy rok zaczynać od udziału w Konferencji Sadowniczej w Kraśniku – mówił A. Maj. Krzysztof Hetman poseł do parlamentu europejskiego wskazywał na potrzebę budowania nowych rynków zbytu, by uniknąć takiej sytuacji jaka dotknęła sadowników produkujących jabłka. Mogą w tym pomóc środki finansowe jakie można uzyskać z nowych funduszu europejskich i w ramach wsparcia ze środków marszałków w poszczególnych województwach. Sławomir Sosnowski – marszałek województwa lubelskiego – podkreślał rolę promocji tego co jest dobre, a takim dobrem ziemi lubelskiej są owoce jagodowe. Nie jest ważne za wszelką cenę zwiększanie skali produkcji ale patrzenie na to jak i gdzie sprzedać owoce. W tym zaś w dużym stopniu pomagają grupy producentów – mówił S. Sosnowski. Tomasz Solis wiceprezes Związku Sadowników RP, odnosząc się do bieżącej sytuacji w rolnictwie (protesty rolników), wskazywał na potrzebę zmian, by uniknąć takiej sytuacji w jakiej znaleźli się rolnicy. Osiągnąć to można poprzez wpływanie na decyzje jakie zapadają w Warszawie, ale również w Brukseli, decyzje które mogą mieć wpływ na dalszą przyszłość gospodarstw rolnych i ogrodniczych.
Po brzegi wypełniona była w tym roku sala wystawowa, na której swoja ofertę prezentowało około 80 firm. Można było więc zapoznać się z aktualną ofertą dostawców środków niezbędnych w produkcji realizowanej w gospodarstwach.
Jak zwykle organizatorzy zadbali o bardzo interesujący program konferencji o czym świadczyła wypełniona sala konferencyjna.
