W odpowiedzi na to pytanie odwiedziliśmy 5 kwietnia gospodarstwo Państwa Figurów w Karmanowicach. Od kilku lat uprawiają oni maliny w tunelach solowych. Udaje się w nich utrzymać wysoki poziom produkcji, ale dzięki pewnym zabiegom również wyjątkową wczesność.
Wczesne odmiany
Wczesne zbiory malin warunkowane są odpowiednim doborem odmian do uprawy. W tym gospodarstwie prym wiedzie ‘Przehyba’, którą udało się ogrodnikom poskromić, a dzięki pewnym zabiegom agrotechnicznym zapewnić wczesny plon oraz wysoką jakość i obfite plonowanie. Są w tym gospodarstwie maliny, które rosną już 9 sezon w tunelach w gruncie i utrzymują bardzo dobrą zdrowotność. W momencie naszych odwiedzin (5 kwietnia) rośliny wypuściły już praktycznie wszystkie pędy owoconośne i dobrze były widoczne już pierwsze pąki kwiatostanowe – jak mówili gospodarze maliny już ładnie gruzełkują.
Równie wczesną odmianą wydaje się być testowana w tym gospodarstwie odmian Husaria, u której obserwowaliśmy podobny stopień zaawansowania we wzroście. Imponująco w tym gospodarstwie wyglądały również jeżyny, przede wszystkim odmiana 'Natchez’.
Perfekcyjne odżywienie
Na uwagę zasługiwał fakt bardzo dobrego odżywienia roślin, mimo tak wczesnego okresu uprawy. Liście miały intensywnie zieloną barwę, rozwijały się prawidłowo i nie wykazywały żadnych chloroz czy przebarwień, charakterystycznych dla okresów gdy występują niskie temperatury. To zasługa odpowiedniego odżywienia roślin, do czego wykorzystywane są głównie produkty firmy Yara. Nasza wizyta była związana z przygotowaniem materiałów na temat poprawnego nawożenia malin ze specjalistami firmy Yara. Już niebawem będą one opublikowane na naszym portalu.
Specjalne zabiegi w tunelach
Wczesna produkcja to konieczność utrzymania odpowiednich warunków dla roślin. Dlatego w początkowym okresie w tunelach nad roślinami rozwieszana jest druga folia, tak by zapewnić jak najlepsze warunki termiczne. Dodatkowo w tunelach rozstawione są nagrzewnice olejowe, które wykorzystuje się do podwyższenia temperatury w okresie gdy spada ona poniżej 0°C. W poprzednich latach dogrzewaliśmy bardziej tunele tak by utrzymać w nich temperaturę powyżej 8°C, przy obecnych cenach oleju opałowego nie jest to raczej uzasadnione, dlatego ogrzewamy tylko tunele w nocy gdy występują przymrozki – mówi Piotr Figura. Podwójna folia doskonale spełnia swoją rolę o czym przekonaliśmy się przechodząc przez tunele. Pomimo, że na zewnątrz temperatura wynosiła 4-5°C, a między tunelami leżał śnieg w środku było na tyle ciepło, że już konieczna była wentylacja tuneli. Jak przewidywali gospodarze za kilka dni rozpocznie się w tunelach kwitnienie, a pierwszych owoców można się spodziewać na 10-15 maja. Czy to się sprawdzi – przekonamy się już niebawem i opowiem Wam o tym drodzy czytelnicy.
O gospodarstwie Państwa Figurów pisaliśmy już w czasopiśmie Jagodnik nr 6/2020, gdzie przedstawione zostały niektóre tajniki ich wyjątkowej produkcji malin. Zapraszamy do lektury (zobacz w naszym e-sklepie)