Jak Rafał Podstawka skutecznie chroni maliny przed mrozem? Sprawdzone rozwiązanie z Klementowic



Zimowe okrywanie malin to nie tylko sposób na ochronę roślin przed mrozem, ale także inwestycja w ich kondycję i tempo wzrostu wiosną. W gospodarstwie Rafała Podstawki w Klementowicach od kilku lat prowadzone są doświadczenia z wykorzystaniem włókniny o dużej gramaturze, które przynoszą bardzo dobre efekty. Plantator krok po kroku udoskonala ten sposób, obserwując, jakie rozwiązania sprawdzają się najlepiej w praktyce.

Sprawdzone w praktyce

Jeszcze kilka sezonów temu do okrywania malin w tunelach używano włókniny o gramaturze 30 g/m², składanej w trzy warstwy. Chroniła ona rośliny, lecz po zimie była mocno zużyta i nie nadawała się do ponownego użytku. Obecnie na plantacji stosowana jest włóknina igłowana, tzw. „puszysta” o gramaturze 0110 g/m², dostarczana przez firmę Agrimpex. Jak podkreśla Rafał Podstawka, materiał ten jest wyjątkowo trwały, odporny na przetarcia i uszkodzenia mechaniczne. Po całej zimie pozostaje w idealnym stanie i może być użytkowany przez wiele lat, co znacznie obniża koszty ochrony roślin w dłuższej perspektywie.

Tak zimują maliny u Rfała Podstawki

Właściwe przygotowanie pędów malin do zimy

Przygotowanie malin do zimy zaczyna się od odpowiedniego przycinania i przyginania pędów. Jesienią wszystkie pędy są obniżane do wysokości pierwszego drutu konstrukcji, mniej więcej metra nad ziemią, następnie wiązane w jedną stronę i lekko przycinane w górnej części. Takie formowanie pozwala na równomierne przykrycie roślin włókniną i utrzymanie stabilnej temperatury pod osłoną. Gleba w rzędzie pełni rolę naturalnego bufora cieplnego – nawet gdy na zewnątrz temperatura spada do minus dwudziestu stopni, pod osłoną utrzymuje się na poziomie od -8C do -10C. Ciepło zgromadzone w podłożu jest stopniowo oddawane pod okrywę, co tworzy korzystny mikroklimat dla pędów i pąków.

Dzięki dobremu zabezpieczeniu pędów uszkodzenia zimowe praktycznie nie występują

Praktyczne wskazówki okrywania malin

Do przykrywania rzędów używane są dwie rolki włókniny o szerokości dwóch metrów, które szczelnie okrywają pas krzewów. Bardzo ważne jest, aby materiał dokładnie przylegał do ziemi na całej szerokości. Już przy pierwszych przymrozkach włóknina lekko przymarza do podłoża, dzięki czemu osłona staje się odporna na podwiewanie przez wiatr. Nie ma potrzeby dodatkowego obciążania jej brzegów, co znacząco ułatwia obsługę plantacji.

Podczas zimy włóknina wymaga jedynie okresowej kontroli. Gdy pojawiają się ocieplenia, a temperatura wzrasta powyżej 10-15C, materiał jest unoszony od strony zachodniej, by zapobiec nadmiernemu nagrzewaniu się powietrza pod osłoną. Takie działanie pozwala uniknąć przedwczesnego ruszenia wegetacji. Prace te nie są czasochłonne – dwie osoby w ciągu jednego dnia mogą obsłużyć nawet dwa hektary plantacji, dostosowując okrywę do warunków pogodowych.

Każdy rzad malin zabezpiecza się dwoma agrowłókninami

Ta inwestycja bardzo się opłaca

Efekty zimowania malin i jeżyn pod włókniną o dużej gramaturze są bardzo wyraźne. Pąki pozostają zdrowe, nie obserwuje się uszkodzeń mrozowych, a wegetacja rusza wcześniej niż na plantacjach nieokrywanych. Rośliny startują szybciej, są silniejsze, a plonowanie w kolejnym sezonie wyraźnie się poprawia. W tunelach foliowych, gdzie nie stosuje się dodatkowych zabiegów stymulujących wzrost, różnica jest szczególnie zauważalna.

Doświadczenia z gospodarstwa w Klementowicach jednoznacznie pokazują, że zastosowanie włókniny o wysokiej gramaturze to skuteczne i praktyczne rozwiązanie w uprawie malin typu long cane. W połączeniu z odpowiednim przygotowaniem pędów i właściwym zarządzaniem okrywą zimą pozwala nie tylko zabezpieczyć plantację przed mrozem, ale też stworzyć korzystny mikroklimat sprzyjający szybkiemu ruszeniu wegetacji i wysokim plonom w kolejnym sezonie.

By przekonać się o efektach tego rozwiązania zobacz ten materiał z sezonu 2025 w gospodarstwie Rafała Podstawki






Poprzedni artykułJohn Deere 7530 – niezawodny ciągnik, który zmienił oblicze nowoczesnego rolnictwa.
Następny artykułSezon malinowy zaczyna się z problemami – plantatorzy znów rozczarowani jakością materiału szkółkarskiego

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj