W ramach projektu Malinowe Factory ocenie podano nowe modele pojedynczych uli z trzmielami z serii BeeLine zastosowano również drapieżnego roztocza w wodoodpornych saszetkach typu GEMINI, do zwalczania przędziorków w uprawie malin.
Wszystkie te produkty na polskim rynku oferowane są przez firmę Syngenta, a dokładniej jej oddział Syngenta Bioline. W przypadku zastosowanych pojedynczych uli do 1 hektar uprawy wprowadzono ich 10 szt. która to liczba w przypadku bardzo obficie kwitnącej uprawy uważana jest za minimalną liczbę uli potrzebnych do właściwego zapylenia wszystkich kwiatów.
Dobroczynka wielożernego w saszetkach GEMINI wprowadzono w jednym z tuneli na początku kwitnienia malin. Rozwieszono je w dwóch rzędach, w odległości co 1 m, na drucie będącym elementem konstrukcji podtrzymującej pędy. Umieszczenie saszetek w najwyższych partiach roślin (ale bez dostępu słońca!) sprzyja dobrej kontroli przędziorków, które z reguły zasiedlają najmłodsze części roślin (wierzchołek). W niektórych sytuacjach, gdy mimo wprowadzenia A. andersoni na uprawiane rośliny, populacja przędziorków jest liczna, można dodatkowo wykorzystać innego drapieżcę – dobroczynka szklarniowego (Phytoseilus persimilis). Może on w krótkim czasie zniszczyć populację przędziorków, ale gdy ich zabraknie, sam również ginie. Wprowadzając jednak do uprawy dobroczynka wielożernego należy pamiętąć, że jest on wrażliwy na wiele środków chemicznych, dlatego przed użyciem któregokolwiek z nich trzeba się upewnić, jak stosowanie danego preparatu może wpłynąć na pożyteczne organizmy. Budowa saszetki zapewnia znajdującej się w niej kolonii drapieżnych roztoczy zwiększone bezpieczeństwo, tak więc w wielu przypadkach, gdy po użyciu środka chemicznego zabite zostaną osobniki znajdujące się bezpośrednio na roślinach, pozostała część kolonii znajdująca się wewnątrz saszetki będzie się dalej rozwijać.