W wielu gospodarstwach na terenie Lubelszczyzny maliny uprawia się w monokulturze. Takie są również kwatery w gospodarstwie dr Pawła Krawca, gdzie od ponad 15 lat uprawiane są maliny. To doprowadziło do wyeksploatowania gleby, pogorszenia jej struktury i problemów z chorobami odglebowymi. Brak dłuższej przerwy w uprawach uniemożliwia regenerację gleby.
Celem doświadczenia realizowanego z firmą Carbohort jest rewitalizacja gleby oraz poprawa warunków uprawy malin. Stosowane są różne rozwiązania mające na celu poprawę struktury gleby i ograniczenie presji ze strony agrofagów.
Doświadczenie obejmuje użycie Carbomatu i Carohumicu. Zdecydowaliśmy się u na łączne użyciu zarówno podłoża na bazie węgla brunatnego Carbomat jak i kwasów humusowych w produkcie Carbohumic. Takie rozwiązanie ma zapewnić szybki efekt zaraz po posadzeniu roślin, jak też długotrwałe działanie z Carbomatu – wyjaśnia Dezyderiusz Mietlicki z firmy Carbohort.
Doświadczenia są prowadzone na plantacjach malin i jeżyn w tunelu foliowym. Carbomat został wysiany i wymieszany z glebą przed formowaniem zagonów. Carbohumic był rozlewany w dawce pięciu litrów na tysiąc litrów wody. Na jedne mb zagonu aplikowano około dziesięć litrów cieczy roboczej. Po aplikacji glebę przemieszano glebogryzarką i formowano zagony.
To doświadczenie ma na celu nie tylko poprawę jakości gleby, ale także zwiększenie efektywności upraw malin i jeżyn. Jakie będą tego efekty? Pokażmy już niebawem.