Światowy rynek malin znajduje się w punkcie silnych kontrastów: w Europie Zachodniej producenci mierzą się z nadpodażą i presją cenową, podczas gdy w Szwajcarii upały doprowadziły do drastycznych strat i rekordowych cen. Niemcy i Francja notują stabilne zbiory, choć zmagają się z konkurencją i presją ze strony szkodników, natomiast Hiszpania i Maroko pozostają kluczowymi eksporterami, mimo trudności pogodowych i wyzwań związanych z siłą roboczą. W Ameryce Północnej wzrost podaży wspierany jest przez nowe odmiany i wysoką jakość owoców. RPA rozwija eksport na rynki międzynarodowe. Globalny handel malinami rośnie, jednak producenci coraz częściej muszą balansować między kosztami, zmiennością klimatu i wymaganiami konsumentów, co czyni branżę niezwykle dynamiczną i podatną na wahania.
Holandia
W Holandii obserwuje się wysoką podaż malin z powodu późnych dostaw z Hiszpanii i Maroka, które nałożyły się na lokalne zbiory. To doprowadziło do spadku cen i zwiększonej presji na producentów, szczególnie tych sprzedających na rynku spotowym. Producentów obciążają także rosnące koszty pracy. Część z nich zabezpiecza się kontraktami, które chronią przed wahaniami cen owoców, natomiast ci działający na rynku spotowym przeżywają obecnie trudny okres.
Niemcy
W Niemczech bardziej opłacane okazują się maliny jesienne niż letnie. Początek wakacji przyniósł duże dostawy i spadek cen, jednak w kolejnych tygodniach sytuacja poprawiła się. Zbiory były dobre, a sprzedaż w handlu detalicznym przebiegała pomyślnie. Według portalu freshplaza, jesienne maliny w Niemczech osiągają wyższe ceny ze względu na mniejszą konkurencję – np. opakowania 200 g kosztują od 2,95 do 3,60 euro, a 250 g od 3 do 3,50 euro.
Francja
Sezon malinowy we Francji rozpoczął się w maju, jego szczyt przypadł na lato i potrwa do końca sierpnia. Zbiory potrwają w tym kraju do około 48. tygodnia roku. Choć panują upały i występuje spora presja za strony szkodników, m.in. roztoczy, muszki plamoskrzydłej i mszyc, to jakość owoców pozostaje zadowalająca, a plantatorzy cały czas walczą o jej utrzymanie. Brak skutecznych rozwiązań pozwalających na walkę ze szkodnikami budzi jednak obawy wśród producentów. Produkcja jest porównywalna lub nieco wyższa niż w ubiegłym roku, a areał stopniowo rośnie. Jednak francuskie maliny pokrywają tylko 15% krajowego zapotrzebowania.
Hiszpania
W Hiszpanii trwa obecnie okres ograniczonej produkcji malin – choć te uprawiane są przez cały rok. W rejonie Huelva produkcja zmniejszyła się o 6,5% z powodu zbyt dużych opadów deszczu. Eksport pozostał na stabilnym poziomie osiągając wartość prawie 230 mln euro. Dostawy były bardziej skoncentrowane w miesiącach jesiennych oraz szczególnie w maju, a rynek dobrze przyjął dostępne wolumeny.
Szwajcaria
W Szwajcarii fala upałów spowodowała katastrofalne straty na plantacjach sięgające 40-50%. Ponieważ dostawy importowanych malin są również ograniczone, ceny owoców osiągnęły granicę akceptowalności, powyżej której nie ma już miejsca na dalsze podwyżki. Według dostawcy dla handlu detalicznego żywnością cytowanego przez freshplaza, sytuacja nie poprawi się, dopóki w Szwajcarii nie spadnie deszcz.
Ameryka Północna
W krajach Ameryki Północnej wysokie wolumeny letnie i nowe odmiany napędzają wzrost podaży i poprawiają jakość owoców. W Kalifornii dostawy są stabilne, a w Meksyku rosną wraz z wejściem w szczyt produkcji jesienno-zimowej. Nowe odmiany, takie jak ‘Noelia’, ‘’Majestic’ (Kalifornia) i ‘Amalia’ (Meksyk) stopniowo wypierają starsze nasadzenia. Niższe niż zwykle temperatury spowolniły tempo wzrostu podaży, ale jednocześnie pozytywnie wpłynęły na jakość owoców. Popyt na maliny pozostaje wysokie, a ceny są zbliżone do ubiegłorocznych.
Popyt na owoce wysokiej jakości jest silny, a eksperci spodziewają się obfitych dostaw malin doskonałej jakości w kolejnych tygodniach. Szczyt zbiorów w Kalifornii przypadnie na najbliższe tygodnie aż do października, zaś w Meksyku produkcja będzie zwiększać się stopniowo osiągając szczyt pod koniec tego miesiąca.
RPA
Przemysł malinowy w RPA jest niewielki i zorientowany głównie na eksport (UE, Wielka Brytania, Bliski Wschód). Szczyt zbiorów przypada na marzec i kwiecień. Na północy kraju plantacje malin znajdują się w fazie zimowego spoczynku, a na południu zbiera się obecnie niewielkie ilości owoców. Produkcja w 2022/23 wyniosła 2 456 ton, z czego połowa została wyeksportowana. Na rynku lokalnym rozwija się sektor mrożonek. Opakowanie 160 g malin kosztuje ok. 2,80 €.
Maroko
Powierzchnia upraw pozostaje stabilna (4 600–4 800 ha), lecz dzięki wyższym plonom produkcja wzrosła w ubiegłym sezonie o 14% (do 64 000 ton). Głównym rynkiem zbytu jest Europa, choć 90% rynku Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej również opiera się na marokańskich malinach. Najwięksi importerzy w 2024/25 to: Wielka Brytania (19 979 t), Hiszpania (18 378 t), Niemcy (16 860 t), Niderlandy (8 954 t) i Francja (6 989 t). Wysyłki do innych krajów (m.in. Włoch, Portugalii, Tunezji, Jordanii czy krajów Zatoki) nie przekroczyły 1 000 t. Producentów niepokoją fale upałów i braki siły roboczej. Coraz częstsze są też tzw. eksporty „jednorazowe”, które pozwalają na szybkie wykorzystanie braków w wybranych rynkach, choć niosą ryzyko problemów regulacyjnych (np. licencje odmianowe). Nowy sezon malinowy w Maroku rozpocznie się za około 2 tygodnie.
Na podstawie freshplaza.com













