Konferencja o sytuacji i perspektywach w uprawie porzeczek, która została zorganizowana przez Lubelski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w piątek, 15 listopada w Końskowoli była okazją do przedstawienia różnych sposobów nawożenia i ochrony w tej uprawie. Swoje biorozwiązania zaprezentowała też firma Biocont.
Biocont Polska posiada szeroką gamę produktów zarejestrowanych do upraw ekologicznych, wśród których są insektycydy, fungicydy, preparaty doglebowe, nawozy, preparaty pomocnicze w ochronie roślin, makroorganizmy i adiuwanty. Jej ofertę przedstawił Krzysztof Jędrzejowski.
Z segmentu makroorganizmów prelegent zarekomendował dobroczynka gruszowca. Na plantacjach jest on aplikowany w formie filcowych opasek, w których zimuje. W uprawie porzeczki potrzebujemy ok. 1000-2000 opasek/ha. Dobroczynek zwalcza przędziorki i szpeciele żerujące na liściach. Mówca podkreślił, że w perspektywie kilku lat można osiągnąć zmniejszenie kosztów ochrony, a dodatkowo dobroczynek niszczy odporne na akarycydy rasy przędziorków. Ważne jednak, by w trakcie introdukcji dobroczynka na plantacji nie stosować nieselektywnych pestycydów – wówczas, po ok. 2 latach będziemy mieli stabilną populację, która zadba o bezpieczeństwo plantacji.
Preparatem zwalczającym grzyby i szkodniki, który polecił Krzysztof Jędrzejowski jest PREV-AM, którego substancją czynną jest olejek pomarańczowy. Jest skuteczny zwłaszcza przeciwko przędziorkowi chmielowcowi, szpecielom oraz amerykańskiemu mączniakowi agrestu. Środek jest też dobrym adiuwantem.
Kolejnym produktem zwalczającym szkodniki jest Naturalis, który można stosować zarówno w gruncie, jak i pod osłonami. Zwalcza mączliki, wciornastki, przędziorka jak i drutowce. Dawka środka jest zależna od szkodnika, którego zwalczamy i waha się od 0,75-1l/ha przy użyciu 600-1000 l wody, do 1-2 l/ha przy użyciu 200-1000 l wody. Optymalne działanie preparat uzyskuje przy podwyższonej wilgotności i temperaturze w zakresie 20-27 stopni Celsjusza. Można zastosować od 2 do 5 aplikacji w odstępach 5-7 dni. Krzysztof Jędrzejowski polecał stosowanie go od godziny 1 w nocy do 5 rano, kiedy wilgotność jest najwyższa.
Nawozy i biostymulatory
Specjalista omówił m.in. produkt SulfiCal – nawóz siarkowo-wapniowy o wysokim pH, które sprawia, że jest nieco żrąco-parzący i stwarza przez to niekorzystne warunki do bytowania wielu szkodników. Siarka i wapń mają korzystny wpływ na stan fizjologiczny, zdrowotność i ogólną kondycję roślin. Prelegent podkreślił, że najwyższą efektywność uzyskuje się stosując preparat na tzw. „mokry liść”.
W segmencie biostymulatorów przedstawiciel firmy Biocont polecił dwa produkty: Memcomba i Altela. Memcomba pobudza układ odpornościowy roślin, zaś Altela ma działanie ograniczające rozwój niektórych patogenów oraz stwarza mechaniczne, negatywne warunki wzrostu grzybni na powierzchni roślin. Zawiera także pierwiastki śladowe, takie jak miedź. Podkreślił, że oba produkty to świetne bakteriostatyki i fungistatyki, a ponieważ nie dają pozostałości, to można je stosować nawet w czasie zbiorów.
Preparat polecany przy nasadzeniach porzeczki to Rizocore. Mówca zalecił stosowanie go np. poprzez podlanie po posadzeniu lub poprzez zamaczanie. Grzyby mikoryzowe zawarte w preparacie wspomagają rozwój systemu korzeniowego, tym samym wzrost i rozwój roślin oraz ich odporność i przyswajanie składników pokarmowych. Rizocore stosuje się w dawce 40-80 g/ha w 2 zabiegach, co 4-6 tygodni, przez nawadnianie.
Krzysztof Jędrzejowski zarekomendował także nawóz dolistny AminoHIT+Ca, który zawiera L-aminokwasy uzyskane w procesie hydrolizy enzymatycznej kolagenu oraz wapń. Środek wspomaga regenerację roślin po stresie, zwiększa pobieranie i przyswajanie składników pokarmowych, uzupełnia niedobory wapnia (lub im zapobiega) oraz stymuluje naturalne mechanizmy ochronne roślin.
