Pierwszy kompletny i udokumentowany przykład wykorzystania wizerunkowego parasola promocji 1 LIPCA dla korzyści własnych, lokalnych. Przykład znakomity, godny promocji. Spółka Borówkowa Dolina z plantacjami rozpostartymi w Małopolsce na łącznej powierzchni 35 ha, potrafiła znakomicie wykorzystać 1 lipca do promocji swojej działalności i samych borówek.

1 LIPCA – Dzień Polskiej Borówki

Rozpoczęli sezon całą ekipą, która od wielu tygodni przygotowywała się do rozpoczęcia sezonu. Sprawdziliśmy, kupili 50 koszulek 🙂

Przekuli idee integracji na coś praktycznego. Wykorzystali do tego Borówkowy Weekend. Usiedli razem i celebrowali Dzień Polskiej Borówki, owocu który pozwolił się im spotkać i zaprzyjaźnić.

Jaki tam musiał być entuzjazm!. Na Facebook’u napisali: „My już ekipą świętujemy Światowe Dni Borówki! Zapraszamy na Kocierz 1-2” – https://web.facebook.com/BorowkowaDolina/

Zdjęcia – Borówkowa Dolina

2 lipca – relacja na fanpage Plantacji

Celebrowali, więc nie zaprzątali sobie głowy Facebook’em. Relacje zamieścili dzień później. „Wczoraj wraz ze współwłaścicielami Rafałem Powroźnikiem i Wiesławem Kuśmierzem oraz ekipą naszych pracowników spędziliśmy czas na Kocierzu rozpoczynając w ten sposób sezon borówkowy! Mamy nadzieję, że zbiory w tym roku dopiszą!”

 

28 czerwca – tekst w lokalnej prasie

Poinformowali lokalne media! I to jest właśnie to za co należy im się medal. Dzięki zainteresowaniu mediów ukazał się w prasie artykuł informujący lokalną społeczność o tym, że powiat wadowicki to borówkowe zagłębie z 35 ha plantacji Borówkowej Doliny i zapraszał na Kocierz …

Stoisko w karczmie na Kocierzu, promuje owoce borówki i przetwory i zaprasza do degustacji

 

Tekst nosił tytuł: Borówkowe szaleństwo na Kocierzu. Wiedzieliście, że powiat to plantacyjny raj?

Tekst pod każdym względem znakomity. Tytuł, który zwracał uwagę i informował, że oto dowiemy się czegoś, czego nie wiedzieliśmy do tej pory. W komunikacji do mediów kapitalnie wykorzystali wyprzedzenie i rekrutowali do zbiorów! Pierwsze borówki dojrzały, ale prawdziwy sezon rozpoczyna się w lipcu. Do zbiorów, które potrwają do września, zatrudnimy od 200 do 300 ludzi. Jest jeszcze kilka miejsc, szczególnie na sierpień” – majstersztyk.

Źródło: http://www.wadowice24.pl/nowe/pieniadze/7062-borowkowe-szalenstwo-na-kocierzu-wiedzieliscie-ze-powiat-to-plantacyjny-raj/7062-borowkowe-szalenstwo-na-kocierzu-wiedzieliscie-ze-powiat-to-plantacyjny-raj.html

 „Borówkowa Dolina powstała 10 lat temu. Owoc z tej doliny cieszy się ogromną popularnością nie tylko w Polsce, ale także za granicą, szczególnie we Włoszech, gdzie eksportowane są duże ilości”.

Dalej o zdrowotnych walorach borówki, „które sprawiły, że nazywa się ją często owocem XXI wieku”. To już wiemy skąd się wzięło. Brawo. Nasi plantatorzy, albo dziennikarze – wykazali się wiedzą i przekonaniem. Na koniec zaproszenie: „jeśli ktoś chciałby posmakować borówkowego szaleństwa powinien pojawić się w Hotelu Kocierz (Targanice, ul. Beskidzka 206) 1 i 2 lipca”.

Czerwiec

To nie była tylko celebracja 1 LIPCA. Oni żyli tą akcją – przygotowaniami.

Po lewej Rafał Powroźnik, współwłaściciel plantacji Borówkowa Dolina. Bada pH wody i zawartość próchnicy w glebie. Takie zdjęcie zrobili po to, by przekazać „Dbamy o to, by borówki rosły w korzystnych dla siebie warunkach. I że najsmaczniejsze są kiedy rosną na kwaśnych glebach (niskie pH i duża zawartość próchnicy)”. W komentarzu akcentowali „wymianę doświadczeń wśród plantatorów, wzajemną życzliwość, dostęp do najlepsze wiedzy i liczne grono profesjonalnych doradców, które pozwala nam Polakom, produkować borówkę o najwyższych walorach”.

Źródło: www.facebook.com/dzienpolskiejborowki

Pamiętacie zdjęcia z Borówkowej Doliny? Obraz pszczelarza pozwolił nam przekazać, że „na każdej plantacji borówki są ule. Mówi się, że 1 na 2-3 ha. Dzięki pszczołom i trzmielom mamy takie sukcesy. Większe owoce, ładniejsze, ładniej wybarwione”. Na zdjęciu Pan Maciej – pszczelarz z Borówkowej Doliny.

 

Maj 2017

To nie koniec. A właściwie dobry początek. Pamiętacie film: Opowiedzcie ludziom o borówkach, ale prostym językiem, jak 4-letniemu dziecku!

Źródło: https://youtu.be/n1JilmeNgU4

To oni zaprosili nas i zaoferowali młodych ekspertów – Kasię, Martynkę i małą Madzie, którzy edukowali Wiktora – „Lewego”. Obserwowaliśmy jak borówka wypuszcza pierwsze listki. Jak o tym rozmawiają. Jak chronią ją przed mrozem, liczą kwiaty i wprowadzają na plantacje owady zapylające. To oni zadali pytanie: czy ktoś wie, jakie owady i dlaczego nie tylko pszczoły?

Temat pszczół wybuchł w tym roku. I nie jest to przypadek. Temat jest tak ciekawy, że aż się prosi, byśmy w przyszłym roku zrobili wokół niego coś więcej. Ludzie mało wiedzą, a my wiemy dużo. Sami albo razem z pszczelarzami uzmysłowimy, że ludzkość zginie w 4 lata od momentu, kiedy zginie ostatnia pszczoła. I że pszczoły mają się u borówkarzy dobrze. Jeśli pociągniemy ten temat to swój udział w tym ma ekipa z Borówkowej Doliny.

Borówkowa Dolina doskonale przygotowała się do sezonu. Wykorzystując 1 lipca potrafiła pokazać, swoją rolę i znaczenie wśród lokalnej społeczności, zaprosić do pracy na swoich plantacjach jak również do spożywania niezwykle smacznych i zdrowych owoców – jakimi są borówki. Na takich przykładach na pewno warto się wzorować.







Poprzedni artykułIV Letnie warsztaty Grupy Truskawkowej
Następny artykułWażna narzędzie w ochronie malin przed chorobami (Malinowe Factory 2017)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj