Borówka okazuje się tak modnym i wygodnym owocem, że mówi się o nim na całym świecie.Jest jednym tchem wymieniana wśród eksportowych wizytówek kraju. Na stronach Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej przy Instytucie Żywności i Żywienia możemy przeczytać, że „stała się już całkiem polskim dobrem narodowym”. Polska borówka jest promowana, w Polsce i poza granicami. Na całym świecie ma znakomitą opinię wśród dietetyków i doradców żywieniowych. Staje się wyborem millenialsów, którzy są bardzo świadomi wagi zdrowej żywności.
Zmiany w borówkowym świecie nabrały tempa. Możemy już mówić o globalnej eksplozji produkcji niebieskich jagód. Ze względu na uwarunkowania klimatyczne pojęcie „normalnego sezonu” odchodzi do lamusa – nie mieliśmy takiego zwykłego sezonu od kilku lat. Okresy w roku, gdy jeden kraj dominował w światowej podaży owoców borówki też powoli odchodzą w przeszłość. Gdy w czerwcu 2017 r. odwiedzili nas plantatorzy z Peru, spytałam ich czy jak zwykle rozpoczną zbiory we wrześniu. Popatrzyli z pewnym zakłopotaniem i odpowiedzieli, że zaczynają właśnie teraz. Na rynkach azjatyckich rozpychały się w lecie 2017 r. tanie borówki z Kanady – mówi Dominika Kozarzewska, Prezes Grupy Producentów Owoców „Polskie Jagody”, członek Polish Berry Cooperative, która prowadzi w tym roku debatę o tym, czy rozwój upraw borówki na świecie może zagrażać polskiej produkcji.
Co roku spożycie borówek na głowę radykalnie rośnie, i to na całym świecie. Spójrzmy na cyfry: na przykład w Anglii, która ma najwyższe spożycie, wynosi ono jakieś 750 g rocznie. Tymczasem w Chinach roczne spożycie wynosi poniżej 30 g. Biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców Chin, widać dużą lukę do zapełnienia – mówi Jorge Arangurí, dyrektor w Danperze – największej peruwiańskiej firmy w sektorze rolnym, która inwestuje w produkcję borówki z myślą o rynku chińskim. Borówka wyróżnia się delikatnością i niepowtarzalną świeżością. Zawiera więcej przeciwutleniaczy niż jakikolwiek inny owoc, a niska zawartość cukru sprawia, że doskonale nadaje się do naszej diety. Cały świat je borówki. Zwłaszcza millenialsi, którzy są bardzo świadomi wagi zdrowej żywności. Moim zdaniem to duży potencjał, a także rzeczywistość: oni zdali sobie sprawę z potencjału żywieniowego borówek i stanowią bardzo duży segment rynku, który pojawi się w niedalekiej przyszłości – dodaje.
To jedno z naszych kluczowych wyzwań. Przełożyć dobry klimat i rosnącą świadomość walorów borówki na zachowania zakupowe. Na fali zainteresowania owocem ukształtować zdrowe nawyki. Musimy promować konkretne sytuacje konsumpcji. Byłaby to naturalna konsekwencja dotychczas realizowanych działania promocyjne owoców jagodowych, w tym borówki. O tym wszystkim, już za kilka dni, na Konferencji Borówkowej. Zapraszamy, program VI Konferencji Borówkowej dostępny jest na www.konferencjaborowkowa.pl
Borówki są popularne, bo są łatwą przekąską i dobrze wpasowują się w dietę. Zostały sklasyfikowane jako „super food”. Zawierają bardzo dużo witaminy C i bardzo dużo flawonoidów. Są bardzo soczyste, bardzo słodkie, bardzo atrakcyjne wizualnie i mają bardzo długi okres trwałości. W porównaniu do innych owoców jagodowych o wiele dłużej można je przechowywać w lodówce. Z punktu widzenia konsumentów są idealne – mówi Tom Rogers z Soloberry, globalnej firmy w branży owoców jagodowych, z biurami w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Rumunii, Chile i Maroku.
Popularność borówki rośnie na całym świecie. Zwłaszcza w ostatnich latach, ze względu na przeciwutleniacze. Wszyscy chcemy być zdrowi, a owoce są zdrowe i powinny się znaleźć w każdej diecie. To wymaga wielkiej edukacji. W Kolumbii Brytyjskiej [prowincja Kanady] mamy fundację „Rolnictwo w klasie”, która uczy dzieci o warzywach i owocach. Dzieci wyobrażają sobie, że mleko o smaku czekoladowym pochodzi od krowy. Musimy uczyć dzieci, jak rosną owoce i pokazywać im, jak je jeść. Jako przekąskę, z jogurtem czy jako smoothie. A borówki bardzo dobrze sprawdzają się jako przekąska – mówi Wilhelmina de Jager z British Columbia Blueberry Council, podkreślając wagę działań edukacyjnych.
O tym wszystkim będziemy mieli okazję rozmawiać. Nasza Konferencja jest prawdopodobnie największym tego typu spotkaniem plantatorów na świecie. Wśród prelegentów Mateusz Pilch z Polish Berry Cooperative z wykładem na temat organizacji zbiorów. Jak skracać czas i obniżyć koszty pozyskiwania owoców? To już drugi rok, kiedy PBC popularyzuje swój nowy wyższy standard zbioru. Wstępne schłodzenie, w czasie do 30 minut od zerwania. – To jest jakościowa rewolucja. Schłodzenie borówek w przeciągu 30 minut od zerwania sprawia, że dłużej zachowują one smak świeżo zebranych owoców. Taki standard daje nam wyraźną przewagę i pozwala dynamicznie rozwijać eksport – dodaje Pilch.
Polish Berry Cooperative łączy trzy grupy producenckie. Jest największym producentem borówki w Europie i liderem ekspansji polskiej borówki w Azji. Promuje polską borówkę na świecie, a w Polsce nowy standard jej zbioru. Schłodzenie jeszcze na plantacji, w czasie do 30 minut od zerwania. Jakość to pierwszy element branżowej oferty. Warunek konieczny. Ale to dopiero początek, jeśli wspólnym celem jest zapewnienie rozwoju branży.
Międzynarodowa Konferencja Borówkowa to najważniejsze branżowe wydarzenie w Polsce. Organizatorzy spodziewają się przyjazdu ponad 700 plantatorów i gości z 18 krajów. Dyskutowane będą szanse i wyzwania polskiej branży jagodowej. Patronat honorowy nad VI Międzynarodową Konferencją Borówkową 2018 objął Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Pan Krzysztof Jurgiel, Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach i Katedra Sadownictwa na Wydziale Ogrodnictwa, Biotechnologii i Architektury Krajobrazu SGGW.
Zapraszamy na VI Międzynarodową Konferencje Borówkową, szczegóły na www.konferencjaborowkowa.pl/rejestracja-2
Z ukrainy też będą eksportowane smaczne boróweczki… mimo że chronione tymi samymi ŚOR, które są przemycane do PL. Z kolei wszędzie wmawiane jest nam w PL że te „ukraińskie” ŚOR są niezwykle szkodliwe… Gdzie tu logika eksporterów/przetwórni które sprowadzają „chemiczne” produkty do naszego kraju…