W przypadku produkcji malin pod osłonami, najbardziej uzasadnione jest zakładanie nowych plantacji z dobrej jakości sadzonek long-cane. Dają one możliwość uzyskania handlowego roku już w pierwszym roku uprawy. Warto przy tym wiedzieć, jak są one produkowane w szkółce i co decyduje o ich prawdziwej jakości (czytaj cz. I).
Selekcja i poprawa zdrowotności
W szkółce EU Plants, produkowane są też sadzonki malin odmian licencyjnych dla firmy Driscolls. Wówczas zwykle cykl produkcji rozpoczyna się od posadzenia w doniczki fragmentów korzeni z których uzyskuje się młode rośliny i z nich wyprowadza pędy. Odmiany Driscolls okazują się jednak – tak wszystkie odmiany malin – podatne na różnego typu mutacje. Dlatego w tej szkółce prowadzi się selekcję roślin. W tym celu posadzono rośliny w maty z podłożem kokosowym, pozwalając pędom na owocowanie. Nie chodzi jednak w tym przypadku o zebranie owoców, ale o sprawdzenie zdrowotności roślin. W trakcie owocowania prowadzona jest ścisłą selekcja, w trakcie której oznaczane są rośliny które maja nietypowy wygląd i złej jakości owoce.
Chodzi przede wszystkim o wyeliminowanie roślin, które dają złej jakości owoce – zdarza się, że nawet 100% malin na takich roślinach jest zdeformowane i nie nadaje się do zbioru. Plantatorzy często myślą, że jest to spowodowane złym zapyleniem i nie eliminują takich roślin. Tymczasem jest to mutacja i takie rośliny powinny być eliminowane. W taki sposób jak informuje Slavey Slavchev kilka lat temu oczyszczono w angielskich szkółkach tradycyjne odmian malin jak Glen Ample i Tulamen. Teraz trzeba to zrobić z nowymi odmianami, również powszechnej w uprawie Maravilli z Driscolls. Zdarza się, że podczas takiej selekcji eliminowane jest nawet 5% roślin. Zdrowe rośliny, które pozostaną będą wykorzystane do uzyskania sadzonek w kolejnym roku. Będą one pozyskiwane z korzeni wyrosłych w czystych, odizolowanych od gleby matach.
Co znaczy dobra jakość long-cane?
W przypadku sadzonek long-cane malin czy jeżyn, o ich jakości decyduje zarówno grubość pędów, a przede wszystkim ilość pąków zawiązanych w kątach liści. Gdy planowana jest produkcja malin w tunelach na zbiór przyśpieszony, wcale nie są pożądane sadzonki z grubymi pędami, ponieważ będą się one rozwijały z opóźnieniem.
Mariusz Padewski podkreśla też znaczenie liczby pąków jakie zawiązały się na pędach, co decyduje o produktywności tych pędów w kolejnym roku. To od liczby pąków, a nie grubości i wysokości pędów tak naprawdę uzależniony będzie plon owoców jaki można będzie uzyskać z danego pędu – podkreśla doradca z DLV. W przypadku malin na pędzie może być 15 takich pąków, a czasem nawet 25. Zawsze jednak trzeba przyjmować, że nie wszystkie pąki się rozwiną. Bardzo ważne jest również by już w szkółce rośliny prawidłowo weszły spoczynek, a później były dobrze przechowane w chłodni (zwłaszcza rośliny z gołymi korzeniami, gdzie nie można dopuścić do przesuszenia korzeni). Planując uprawę malin z sadzonek long-cane trzeba prawidłowo zaplanować zagęszczenie roślin. Zdaniem M. Padewskiego, nie zawsze więcej pędów/mb oznaczać będzie wyższy plon owoców. Dlatego jego zdaniem w przypadku malin wystarczająca jest obsada 6-8 pędów/mb. Dla jeżyn może być to nawet 12 pędów/mb gdy produkcja planowana jest na jeden sezon, gdy natomiast chce się uzyskać pędy, które będą owocować w kolejnym roku zagęszczenie powinno być mniejsze i wynosić 8-10 pędów/mb.
(czytaj cz. I).