
Rolnicy powinni się organizować, by mieć realny wpływ na przetwórstwo i sprzedaż – nie ma wątpliwości minister rolnictwa. Jaki dokładnie wpływ mogą mieć grupy i organizacje na rozwiązywanie problemów rynkowych oraz z jakimi problemami się zmagają? Mikołaj Baum, prawnik i ekspert Agraves wskazuje na trzy konkretne aspekty.
– Mamy dziś 700 grup producenckich, choć jeszcze kilka lat temu było ich 1400. Powinniśmy się organizować, by mieć realny wpływ na przetwórstwo i sprzedaż. Im krótszy łańcuch dostaw, tym większa szansa, że zarobi producent, a mniej zapłaci konsument – mówił minister Stefan Krajewski podczas konferencji prasowej, która 10 października miała miejsce w Nowej Soli.
Ważna rola grup producentów rolnych
Mikołaj Baum, prawnik Agraves podkreśla, że grupy producentów rolnych mogą odgrywać bardzo ważną rolę w rozwiązywaniu problemów rynkowych.
– Dla przykładu grupa producentów lub organizacja producentów może, a nawet musi, skupić od swoich członków co najmniej 70% wyprodukowanych przez nich produktów, w tym zbóż. Zrzeszenia napotykają jednak poważne problemy, o których przypominamy ministerstwu od lat – podkreśla Mikołaj Baum.
Brak kredytów obrotowych dla grup i organizacji producentów
Pierwszym problemem, na który zwraca uwagę ekspert Agraves, jest brak systemu kredytów obrotowych dla grup producentów i organizacji producentów.
– Jak początkująca grupa lub organizacja producentów, a przecież minister na konferencji apelował o ich tworzenie, ma zapłacić swoim członkom za skupione i przechowywane przez kilka miesięcy produkty rolne, w tym zboże? Głównym celem działania tych podmiotów jest wspólne wprowadzanie przez rolników towarów do obrotu. Bez dostępu do kredytów obrotowych realizacja tego zadania, skracania łańcuchów dostaw, jest bardzo ograniczone – nie ma wątpliwości Mikołaj Baum.
Organizacje nadal bez zwolnienia od podatku dochodowego
Prawnik Agraves podkreśla również, że organizacje producentów, które mają wg zapisów Planu Strategicznego dla WPR na lata 2023-2027 zastąpić w przyszłości grupy producentów rolnych, nie zostały do dzisiaj objęte zwolnieniem od podatku dochodowego od osób prawnych CIT. Tymczasem od wielu lat takie zwolnienie obejmuje grupy producentów.
– Ponadto, należy zdecydowanie wydłużyć okres wydatkowania środków zwolnionych z CIT do 5 lat. Poprawy wymagają także przepisy dotyczące podatku od nieruchomości. Trzeba poszerzyć zakres zwolnienia o grunty, na których znajdują się budynki i budowle zajęte przez grupy producentów. W zakres podmiotowy zwolnienia trzeba włączyć także organizacje producentów – wyjaśnia Magdalena Rothe, księgowa Agraves.
Na początek “deregulacja”
Trzecim aspektem, na który zwraca uwagę Mikołaj Baum jest konieczność “deregulacji”, czyli zmniejszania obciążeń administracyjnych i finansowych, które w dzisiejszych czasach utraciły swoją rację bytu. Jako przykład podaje m.in. obowiązek przeprowadzania lustracji w spółdzielniach.
– Chociaż jest to wartościowa instytucja prawna, to powinna mieć charakter dobrowolny, a ewentualny wniosek o jej przeprowadzenie należy pozostawić w gestii walnego zgromadzenia, członków rady nadzorczej i minimalnej, kwalifikowanej liczby członków – tłumaczy Mikołaj Baum.
Jednocześnie dodaje, że zniesiony powinien zostać obowiązek wnoszenia corocznej składki na Krajową Radę Spółdzielczą.
– Spółdzielcze grupy producentów rolnych ponoszą co roku tę opłatę nie otrzymując w zasadzie nic w zamian – wyjaśnia prawnik Agraves.
I podsumowuje: – Grupy i organizacje producentów mogą z powodzeniem realizować cele, o których mówił minister, przyczyniając się wydatnie do poprawy bezpieczeństwa i suwerenności żywnościowej oraz zwiększania odporności systemów żywnościowych. Jednak ten apel powinni usłyszeć przede wszystkim decydenci na szczeblu ministerialnym i politycy tworzący prawo.












