Uprawa borówki to zmagania z trzema żywiołami i praca na trzy etaty. Przymrozki, wiatr, dbałość o owady zapylające, walka z gradem, upałami. Niewielu konsumentów zdaje sobie sprawę, że plantacji jagodowych w Polsce nie prowadzi się bez nawadniania. Ale podobno najciekawsze w uprawie borówki jest odpowiednie zapylenie. Na plantacjach są pszczoły, trzmiele, nawet żuki potrafią zapylać kwiaty. Kiedy pierwsze kwiaty kwitną i są lepiej zapylone, mamy większy plon, ale nie dzięki większej liczbie owoców, tylko dzięki większym owocom. Umiejętność współpracy z naturą jest tym, o czym powinniśmy opowiadać.
Trzy żywioły na trzy etaty
– Producent zmaga się z przyrodą, z pogodą, a to są bardzo często wiatry, które mogą zniszczyć w ciągu tygodnia cały plon, więc musimy stawiać osłony przeciwwietrzne. W Polsce mamy też takie dni gradowe w ciągu sezonu, które potrafią zniszczyć praktycznie 50 czy też 100% plonu. A więc plantacje owoców jagodowych trzeba w tej chwili przykrywać, zwłaszcza jeśli myślimy o uprawach przeznaczonych na rynek świeży. Upały sprawiają, że niestety w tej chwili plantacji jagodowych nie poprowadzi się bez nawadniania. Pamiętajmy, że większość owoców jagodowych składa się w 80-90% wody. Czasami niektórzy mogli powiedzieć, że owoc jagodowy to jest najdroższe opakowanie napoju orzeźwiającego do sprzedaży. No bo to jest to 80-90% wody. Tę wodę trzeba dostarczyć. Albo z nieba, co niekoniecznie czasami może być dobre, bo będzie za dużo. Albo samemu trzeba nawodnić. Te wszystko składa się na to pudełko 250 gram, czy borówek, czy też malin, na półce sklepowej – dr Paweł Krawiec, Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie.
– Dzień pracy przeciętnego sadownika jagodowego zaczyna się o 6.00 rano, a bardzo często kończy się o 24.00 w nocy, z tego względu, że zabiegi pielęgnacyjne, ochronne, wykonuje się niestety po zachodzie słońca. Trzeba też dbać o owady oblatujące, które zapylają kwiaty i powodują, że te owoce powstają. A więc od początku wiosny do końca sezonu to jest praca od 6.00 – 24.00. To będzie praktycznie na 3 etaty.
Uprawa borówki to zmagania z trzema żywiołami i praca na trzy etaty. Pasja jest tu warunkiem sukcesu. Potrzebna jest umiejętność budowania relacji handlowych, znakomita, czasem wręcz wyrafinowana logistyka. Ale najciekawsza jest umiejętność współpracy z naturą, to chcemy pokazać. Zapraszamy plantatorów z całej Polski, opowiedzcie o borówkach, pokażcie swoje piękne plantacje – mówi Katarzyna Grzegrzółka-Parafiniuk, plantatorka, Przewodnicząca Zarządu Fundacji Promocji Polskiej Borówki.
Specjalne LICZNIKI do ściągnięcia na jagodnik.pl
Źródło: Fundacja Promocji Polskiej Borówki
Opracowanie sfinansowano ze środków Funduszu Promocji Owoców i Warzyw w ramach realizacji przez Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw kampanii „Lato z borówkami”.