Produkcja haskapu rozwija się na całym świecie



W dniu 25 listopada rosyjskie Stowarzyszenie Producentów Haskapu zorganizowało konferencję online dotyczącą wyzwań i trendów na rynku jagody kamczackiej. W tym zdalnym wydarzeniu uczestniczyli przedstawiciele różnych krajów. Licznie reprezentowana była Rosja, Polska, Kanada czy Chiny. Ciekawostką było krótkie wystąpienie szkółkarza z Tasmanii, regionu świata zupełnie nie kojarzonego z uprawą jagody kamczackiej.

Główne wnioski z konferencji

Andrzej Krupiński prezes Stowarzyszenia Plantatorów Jagody Kamczackiej

Podczas wydarzenia moderowanego przez Wiktora Karpowa z rosyjskiej organizacji plantatorów jagody kamczackiej zaplanowano wystąpienia specjalistów z branży haskapowej z Rosji, Chin, Kanady i Polski. Zasadniczy wniosek, który nasuwa się po wysłuchaniu prelekcji jest taki, że produkcja haskapu rozwija się na całym świecie. W Federacji Rosyjskiej areał upraw tego gatunku przekroczył 700 ha. W Polsce szacuje się, że jest to już ponad 3 000 ha. Nie oznacza to jednak, że wzrost produkcji następuje w sposób nieskrępowany, wolny od zagrożeń.

Zarówno w Rosji jak i w Polsce na plonowanie krzewów wpływ miała zimowa aura. W obu krajach temperatury były wyjątkowo wysokie, a wiosną pogoda była kapryśna. W Polsce, Rosji, Chinach i Kanadzie podejmuje się też prace umożliwiające skierowanie większej ilości owoców na świeży rynek. We wszystkich tych państwach bowiem jagody w większości trafiają do odbiorców przemysłowych. Choć taki model współpracy umożliwia tańszy, maszynowy zbiór, to jednak stawki uzyskiwane za owoce nie są aż tak atrakcyjne jak przy współpracy z podmiotami operującymi na deserowym rynku. Kanadyjczycy uprawiają jagodę kamczacką na powierzchni ok. 2 000 ha.

Najważniejsze wyzwania i trendy

Artyom Sorokin, znany szerzej polskim plantatorom haskapu dzięki uczestnictwie w Międzynarodowej Konferencji Kamczackiej w Jachrance w 2019 roku stwierdził, że poważnym problemem dla Rosjan jest dostęp do fachowej wiedzy agrotechnicznej. Tamtejsi przedstawiciele branży nawiązują kontakty ze specjalistami z całego świata. Wciąż jednak, pomimo bogatych tradycji w zakresie konsumpcji i zagospodarowania w medycynie ludowej, haskap pozostaje gatunkiem mało poznanym. Stawki za owoce w FR w ostatnich latach osiągały zadowalające poziomy. Pewne zróżnicowanie w tym względzie miało związek z obszarem w jakim świeże jagody były sprzedawane. Drożej było w dużych miastach, taniej na Syberii.

W Kanadzie ceny także są na dobrym poziomie zarówno na rynku deserowym jak i hurtowym. Tam jednak panuje spore zróżnicowanie dotyczące terminu zbioru. Na zachodnim wybrzeżu owoce można pozyskiwać już w czerwcu. Te z plantacji zlokalizowanych bardziej na wschodzie i północy kraju zbiera się jeszcze we wrześniu. Kanadyjczycy na dość szeroką skalę z owoców jagody kamczackiej produkują alkohole. Wytwarza się tu jednak szereg innych produktów na bazie haskapu. Polska jest dla Kanady głównym dostawcą kombajnów, a Rosjanie chętnie korzystają z polskiego materiału nasadzeniowego. Kraj nasz reprezentował podczas internetowego spotkania Andrzej Krupiński ze Stowarzyszenia Plantatorów Jagody Kamczackiej. Poinformował wszystkich o niskim plonowaniu roślin w naszym kraju w 2020 roku spowodowanym trudnym przebiegiem pogody. Jego zdaniem producenci z 1 ha zbierali przeważnie 1-2 tony owoców. Pełny potencjał starszych plantacji haskapu to z kolei nawet 6-8 t/ha. Szef organizacji plantatorów podzielił się też doświadczeniami w zakresie popularyzacji konsumpcji świeżych owoców w ramach kampanii Czas na Polskie Superowoce (Polish Super Fruits).

Szczegółowa relacja z konferencji ukaże się w czasopiśmie „Jagodnik” 2/2021.







Poprzedni artykułWyzwania dla branży owocowej (cz. I)
Następny artykułOwoce i warzywa w każdym posiłku przez całą zimę

2 KOMENTARZE

  1. „Andrzej Krupiński ze Stowarzyszenia Plantatorów Jagody Kamczackiej. Poinformował wszystkich o niskim plonowaniu roślin w naszym kraju w 2020 roku spowodowanym trudnym przebiegiem pogody. Jego zdaniem producenci z 1 ha zbierali przeważnie 1-2 tony owoców”

    Co za Bzdury podaj P. Andrzej. ! W Polsce w roku 2020 plantatorzy a znam ich ponad 20 i z każdym rozmawiałem zebrali od 300KG do 700KG czyli 0,7 t z hektara. Plantatorzy chcą likwidować plantacje bo stają się nieopłacalne. Proszę opierajmy się na faktach a nie fikcji.

    Pozdrawiam

    • Szanowny Panie Marcin!

      Pan Andrzej wygłosił na konferencji dobre przemówienie i opowiedział społeczności światowej o kampanii „Czas na polskie superowoce!”. Byliśmy pod wrażeniem!

      Wyraził swoją opinię na temat sytuacji na rynku haskapu w Polsce.
      А my uczestnicy i organizatorzy konferencji zdajemy sobie sprawę, że na innych plantacjach Polska możliwa jest inna sytuacja z plonami haskapu.

      Dzięki za komentarz! Jeśli pan chce również porozmawiać o rynku haskapu, skontaktuj się z nami haskapru@gmail.com . Jesteśmy otwarci na wszelkie informacje 🙂

      – – –
      Nie znam się bardzo dobrze na języku polskim, więc jeśli w moim wpisie są błędy to proszę o wybaczenie.

      Pozdrawiam

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj