I Konferencja Kamczacka, która 12 listopada 2015 roku odbyła się we mszczonowskim Hotelu Panorama przyciągnęła liczne grono uczestników. Dość liczną grupę stanowili goście z zagranicy, a wśród nich osoby z innych kontynentów. Jednym z takich gości był Ross McNeil, reprezentujący LaHave Natural Farms, producenta owoców oraz podmiot oferujący konsumentom produkty z jagody kamczackiej pod szyldem Haskapa. Mszczonowskie spotkanie stworzyło dobrą okazję do rozmowy z osobą, która przybyła do Polski właśnie po to, by zbadać możliwość dokonywania zakupu owoców jagody kamczackiej na polskim rynku.
– Czy mógłby Pan przybliżyć zakres działalności Haskapa?
Ross MacNeil: Z przyjemnością. Głównym celem działalności podmiotu jest dostarczenie konsumentom najwyższej jakości produktów z jagody kamczackiej. Skupujemy i przetwarzamy owoce, ale jesteśmy także ich producentem. LaHave Natural Farms to siostrzana firma, która zajmuje się prowadzeniem plantacji jagody kamczackiej. Obecnie zajmuje ona powierzchnię 16 ha, ale w końcu 2015 roku zaplanowane zostały nowe nasadzenia na powierzchni 8 ha. Chcemy spopularyzować tę uprawę w Kanadzie.
– Czy rośnie zainteresowanie tym kierunkiem produkcji sadowniczej?
RM: Zdecydowanie. Widzimy coraz więcej nowych nasadzeń na terenie prowincji Nova Scotia, gdzie zlokalizowana jest nasza siedziba. Ale i w innych prowincjach rozwijana jest uprawa jagody kamczackiej. Poza własną plantacją, o której wspomniałem, obsługujemy także 120 ha plantacji podzielonych na czterohektarowe segmenty. Wyszukujemy chętnych do zainwestowania w tą uprawę, to rodzaj grupowego sadownictwa.
– Na czym polega działalność firmy w Polsce?
RM: Obecnie współpracujemy z firmą CPM Retail, która skupuje owoce jagody kamczackiej w Europie. Zależy mi, aby stała się ona jak najbardziej rozpoznawalna, zdobyła jak najwięcej dostawców nad Wisłą. Potrzebujemy surowca do produkcji dżemów, soków, słodyczy kosmetyków i innych jeszcze produktów. Na tę chwilę nie do końca jeszcze wiadomo jak duży jest potencjalny rynek na tego typu ofertę, ale dotychczasowe doświadczenia są obiecujące.
– Jak wstępnie ocenia Pan potencjał polskiego rynku?
RM: Chcielibyśmy tutaj kupować duże ilości jagody kamczackiej. Szczerze mówiąc przyjeżdżając tutaj nie miałem żadnych konkretnych oczekiwań. Byłem ciekaw, co tu zastanę. Sądząc po frekwencji na dzisiejszej konferencji, wkrótce polscy plantatorzy będą mogli zaoferować atrakcyjne ilości jagody kamczackiej, a więc podaż powinna być na odpowiednim poziomie.
– A jakie są Państwa wymagania jakościowe wobec owoców haskapu?
RM: Doświadczenia z polskimi plantatorami są pozytywne. Towar z Polski spełnia nasze oczekiwania i wymogi BRC. Jest wystarczająco dobry, nawet bardzo dobry w porównaniu z tym, który kupujemy w Ameryce Północnej. Interesuje nas mrożona jagoda także w Kanadzie przez cały rok. Na zakupy na świeżym rynku jest w sezonie bardzo niewiele czasu.
– Czy firma ma preferencje dotyczące określonych odmian jagody kamczackiej?
RM: W naszych uprawach korzystamy z odmian z Uniwersytetu w Saskatchewan i niektórych odmian dostępnych w USA. Te odmiany stanowią trzon produkcji na większości plantacji w Kanadzie. Współpracujemy jednak także z plantatorami oferującymi owoce innych odmian. Generalnie, ważne jest aby mrożonki, które nabywamy były dobrej jakości.
– Czy zechciałby Pan na koniec udzielić kilku rad osobom rozważającym założenie plantacji jagody kamczackiej?
RM: Ważne jest nawodnienie, najlepiej fertygacja. W początkowym okresie nie stosowaliśmy jej, ale teraz już widać jakie znaczenie ma dla powodzenia uprawy. Bardzo ważne jest także odpowiednie zapylenie krzewów. W Kanadzie używamy pszczoły miodnej i zamierzamy rozwijać ten kierunek. Być może w 2016 roku wykorzystamy także rodziny trzmiele. W okresie owocowania ważne jest, by zabezpieczyć plantację przed ptactwem. Najlepiej sprawdzają się sieci. Generalnie plantatorzy szacują niewłaściwie nakład roboczogodzin poświęcony na odchwaszczenie rzędów. Pracy związanej z pielęgnacją plantacji jest naprawdę sporo.
Firma Haskapa wytwarza szeroki wachlarz produktów opartych na owocach jagody kamczackiej. Można tu wymienić dżemy, soki, suszone i mrożone owoce w detalicznych opakowaniach, alkohole – nalewki i gin, kosmetyki, syropy, herbatę smakową i sezonowo ciastka owocowe. Pomimo zaledwie kilkuletniej obecności na rynku firma została uhonorowana licznymi nagrodami i wyróżnieniami. Być może w niedługim czasie stanie się ważnym odbiorcą polskiej produkcji jagody kamczackiej kierowanej na eksport.
fot. LaHave Natural Farms, Michał Piątek
Zainteresowanych uprawą jagody kamczackiej zachęcamy do nabyci publikacji o jej uprawie w naszym e-sklepie, kliknij i zamów już dziś.
