Dziś pierwszy września. Zatem większość nowych plantacji truskawek powinna być już posadzona. Na starszych plantacjach trwa bujny wzrost, szczególnie tam gdzie zostały uprzednio skoszone liście. Wraz z nową tkanką zieloną pojawiają się nowe, nieoczekiwane objawy na nich i nie tylko.
Wydawało by się że pogoda w ostatnich dniach sprzyja wzrostowi roślin. W końcu pojawiły się jakieś deszcze, zrobiło się też nieco chłodniej, zatem ustąpiły dwa czynniki stresowe związane z upałami.
Coś było wcześniej
Im więcej tkani zielonej tym więcej miejsca na różnego rodzaju niespodzianki, a pojawiająca się w glebie wilgoć pozwala na wyciągnięcie z niej więcej niż do tej pory. Nie koniecznie dobrego. Kilka tygodni po posadzeniu, to czas kiedy system korzeniowy rozwinął się już dość mocno i wyciąga z niej dużo więcej. Często przedplonem przed nowymi plantacjami są uprawy rolnicze lub warzywa. Tam standardowo prowadzone jest odchwaszczanie z wykorzystaniem różnych substancji, które mogą później zalegać w glebie i mieć niekorzystny wpływ na truskawki. Uszkodzenia w postaci różnego rodzaju przebarwień między nerwami i delikatnego zahamowania wzrostu często widuje się aktualnie na liściach.



Nie ma się co załamywać bo wigor truskawek jest tak duży że poradzą sobie z wieloma niedogodnościami. Warto im jednak pomóc w przezwyciężeniu stresu podając nalistnie Asahi SL. Warto również pomyśleć o podaniu do gleby nawozów fosforowych w połączeniu z Gotego celem przyśpieszenia rozbudowy czy też regeneracji systemu korzeniowego. Niezasadnym będzie stosowanie biostymulatorów dolistnych na bazie aminokwasów ponieważ mogą one zanadto pobudzać rozwój wegetatywny a jesień już blisko.
W glebie
Jeżeli mówimy o korzeniach to warto również sięgnąć nieco w głąb gleby, systemu korzeniowego i sprawdzić co tam się dzieje. Często zdarzają się miejsca, gdzie rośliny z niewidomych powodów więdną. Warto zerknąć wtedy głębiej, a tam okazuje się np. że były jakieś robaki.

Pamiętajmy szkodniki glebowe rozwijają się przez cały sezon, ale na młodych, małych, świeżo posadzonych roślinach skutki ich bytności będą bardziej drastyczne. Aktualnie jest bardzo dobry moment na podawanie do gleby nicieni entomopatogenicznych zawartych w produkcie np. Larvanem.
Na liściu
Z każdym dniem pojawiają się na roślinach młode liście, których tkanki są bardzo delikatne. Ostatnie upały mogły powodować różnego rodzaju mikrouszkodzenia tkanek, które stały się wrotami do infekcji dla patogenów. Nic zatem dziwnego że pojawiają się różnego rodzaju objawy chorobowe. W większości są to różnego rodzaju plamistości liści pochodzenia zarówno grzybowego jak i bakteryjnego.
Dodatkowo czas słonecznej i suchej pogody to idealne warunki do rozwoju mącznika, którego bez problemu można znaleźć na liściach. Czasami objawy są bardzo drastyczne i widoczne.
Wskazane jest zatem sięgnięcie po dwa rozwiązania. Mianowicie wrócić do prostego rozwiązania jakim jest podanie siarki nalistnie, przez co ograniczona będzie grzybnia mączniaka, która pojawia się na liściu.
Podana w tym okresie siarka delikatnie ograniczy również potencjał przędziorków, które mogą się teraz bardzo dynamicznie rozwijać. Nie zwalnia nas to jednak z lustracji i chemicznego zwalczania przędziorków kiedy jego presja jest znacząca.
W przypadku plamistości liści wskazane jest sięgnięcie po Vaxiplant SL, który będzie zabezpieczał młode, pojawiające się liście przed owymi plamistościami a dodatkowo włączy się w program ograniczania mączniaka.
Coś było wcześniej
Im więcej tkani zielonej tym więcej miejsca na różnego rodzaju niespodzianki, a pojawiająca się w glebie wilgoć pozwala na wyciągnięcie z niej więcej niż do tej pory. Nie koniecznie dobrego. Kilka tygodni po posadzeniu, to czas kiedy system korzeniowy rozwinął się już dość mocno i wyciąga z niej dużo więcej. Często przedplonem przed nowymi plantacjami są uprawy rolnicze lub warzywa. Tam standardowo prowadzone jest odchwaszczanie z wykorzystaniem różnych substancji, które mogą później zalegać w glebie i mieć niekorzystny wpływ na truskawki. Uszkodzenia w postaci różnego rodzaju przebarwień między nerwami i delikatnego zahamowania wzrostu często widuje się aktualnie na liściach.
Nie ma się co załamywać bo wigor truskawek jest tak duży że poradzą sobie z wieloma niedogodnościami. Warto im jednak pomóc w przezwyciężeniu stresu podając nalistnie Asahi SL. Warto również pomyśleć o podaniu do gleby nawozów fosforowych w połączeniu z Goteo celem przyśpieszenia rozbudowy czy też regeneracji systemu korzeniowego. Niezasadnym będzie stosowanie biostymulatorów dolistnych na bazie aminokwasów ponieważ mogą one zanadto pobudzać rozwój wegetatywny a jesień już blisko.
W glebie
Jeżeli mówimy o korzeniach to warto również sięgnąć nieco w głąb gleby, systemu korzeniowego i sprawdzić co tam się dzieje. Często zdarzają się miejsca, gdzie rośliny z niewidomych powodów więdną. Warto zerknąć wtedy głębiej, a tam okazuje się np. że były jakieś robaki.
Pamiętajmy szkodniki glebowe rozwijają się przez cały sezon, ale na młodych, małych, świeżo posadzonych roślinach skutki ich bytności będą bardziej drastyczne. Aktualnie jest bardzo dobry moment na podawanie do gleby nicieni entomopatogenicznych zawartych w produkcie np. Larvanem.
Na liściu
Z każdym dniem pojawiają się na roślinach młode liście, których tkanki są bardzo delikatne. Ostatnie upały mogły powodować różnego rodzaju mikrouszkodzenia tkanek, które stały się wrotami do infekcji dla patogenów. Nic zatem dziwnego że pojawiają się różnego rodzaju objawy chorobowe. W większości są to różnego rodzaju plamistości liści pochodzenia zarówno grzybowego jak i bakteryjnego.
Dodatkowo czas słonecznej i suchej pogody to idealne warunki do rozwoju mącznika, którego bez problemu można znaleźć na liściach. Czasami objawy są bardzo drastyczne i widoczne.
Wskazane jest zatem sięgnięcie po dwa rozwiązania. Mianowicie wrócić do prostego rozwiązania jakim jest podanie siarki nalistnie, przez co ograniczona będzie grzybnia mączniaka, która pojawia się na liściu.
Podana w tym okresie siarka delikatnie ograniczy również potencjał przędziorków, które mogą się teraz bardzo dynamicznie rozwijać. Nie zwalnia nas to jednak z lustracji i chemicznego zwalczania przędziorków kiedy jego presja jest znacząca.
W przypadku plamistości liści wskazane jest sięgnięcie po Vaxiplant SL, który będzie zabezpieczał młode, pojawiające się liście przed owymi plamistościami a dodatkowo włączy się w program ograniczania mączniaka.
Partnerami monitoringu plantacji są firmy Bayer i UPL