Borówki po zbiorach (monitoring plantacji, 11.07.2024 r)

Na liściach borówki spotykamy już miseczniki

Na niektórych plantacjach borówek już nie ma owoców i można by powiedzieć, że zaczyna się kolejny sezon. Od czego zatem zacząć.

Stop

Po pierwsze STOP z wodą, ponieważ po zdjęciu z krzewu owoców mogą one mieć chęć na powtórny wzrost wegetatywny, a na tym nam nie zależy, bo młode przyrosty to tylko problem z mszycami, a nawet lekka strata plonu bo pędy te wybijają w miejscach gdzie powinny tworzyć się najładniejsze pąki kwiatowe.

Wodę można ograniczyć do tego stopnia by wprowadzić roślinę w stres. Te niekomfortowe warunki wzbudzą w roślinie chęć założenia silnych pąków kwiatowych na kolejny rok.

Zakończyć należy również z podawaniem azotu. W okresie lata i tak sporo azotu dostarcza roślinom mineralizująca się substancja organiczna, zatem do stabilnego rozwoju im wystarczy. Jakiekolwiek nawożenie doglebowe lub fertygacja powinny opierać się o nawozy potasowe (siarczan potasu) lub fosforowo-potasowe (MKP) by skupić się na budowaniu suchej masy pędów.

Start

Z drugiej zaś strony na odmianach wczesnym mamy czas na wykonanie kilku zabiegów które już teraz ograniczą pracę jesienią lub wiosna.

Można już przystąpić do pierwszej fazy cięcia, czyli usunięcia najstarszych pędów. Tych które owocowały w tym sezonie a są zbyt stare by zostawić je na kolejny rok. Pozwoli to wykonać już teraz nieco prac, które wykonywano by zima lub wiosną a dodatkowo doświetlone zostaną młode pędy przez co będą miej „wyciągnięte”, sztywniejsze i założą bardziej wartościowe pąki kwiatowe.

Po drugie jest to czas na zwalczanie uciążliwego szkodnika jakim jest misecznik. Obserwujemy właśnie migracje młodych osobników, wylęgających się z jaj i ich wędrówkę na młode liście, gdzie będą żerować aż do jesieni. Tam gdzie nie ma owoców można zastosować produkty o działaniu mechanicznym jak np. Rodeo oparty o niejonowe surfaktanty i polimery. Zabieg taki warto powtórzyć po około 2 tygodniach w miarę wylęgania się kolejnych osobników. Taki pozbiorczy program może „wyczyścić” szkodnika niemal w 100% i będzie łatwiejszy do wykonania niż wiosenne zabiegi preparatami olejowymi.

Czas również na zadbanie o kondycję liści i pędów które były poturbowane podczas zbiorów. Wskazanie jest poddanie teraz miedzi i siaki np. łącząc produkty Miedziowy 50 WP lub Miedziowy 600 SC z OptiSiarka 80 WG. Zaklei to wszystkie uszkodzenia pędów i liści, a dodatkowo brudzące właściwości siarki ograniczą parzący wpływ słońca

Zabiegi takie warto wykonać szczególnie tam, gdzie na liściach pojawiają się różnego rodzaju plamistości, które powodowane są zarówno przez grzyby jak i bakterie. 

Przy tej okazji wato wspomnieć o aspekcie budowania naturalnej odporności roślin oraz poprawy wigoru roślin aż do samego spoczynku. Pamiętajmy, że rośliny jeszcze zanim zrzucą liście muszą je utrzymywać aby wykarmić pąki kwiatowe na przyszły sezon. Niestety w tym okresie zarówno liście jak i pędy mogą być porażone przez szereg grzybów. Dlatego warto wspomóc rośliny poprzez stosowanie miedzi systemicznej np. CuPROTE, która po wniknięciu do roślin będzie indukowała naturalne procesy obronne roślin przed patogenami. Pozytywny wpływ na poprawę wzrostu i wigoru, wykazuje mikrobiologiczny produkt Bakto G-STOP. Bakterie znajdujące się w tym produkcie odznaczają się wysoką konkurencyjnością, tzw. efekt „zajętego krzesła”, będą zasiedlać liście i pędy tworząc naturalny biofilm. A poprzez metabolity, w tym witaminy oraz hormony roślinne będą stymulować prawidłowy rozwój oraz plonowanie.

I jeszcze jedno

Po ostatnich opadach bujnie zaczęły rozwijać się chwasty, na czele z chwastnicą jednostronną. Warto ją wyniszczyć zanim zacznie się kłosić i rozsiewać nasiona. Tu z powodzeniem i bezpiecznie dla roślin można sięgnąć po Select Super 120 zawierający s.a. kletodym.

Koniec sezonu to również czas, aby wesprzeć życie biologiczne oraz poprawić dostępność składników pokarmowych na kolejny sezon. W tym celu użyteczne będą bakterie Bacillus megaterium z produktu Bakto ProFos. Bakterie te udostępniają w sezonie do 132 kg fosforu, 106 kg potasu i aż 190 kg wysoko przyswajalnego wapnia. Składniki te będą czekać na rośliny, a w przyszłym sezonie pomogą w zbudowaniu plonu na wysokim poziomie.

Partnerami monitoringu plantacji są firmy Bayer i Chemirol







Poprzedni artykułOdmiany truskawek w czasie finału Truskawkowych Inspiracji
Następny artykułJagodowi specjaliści w transporcie

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj