Borówka zakwitnie jako ostatnia – monitoring plantacji (23.04.2023 r)


Borówka jest tym z gatunków sadowniczych, które zakwitają najpóźniej. Daje to czas na nadgonienie zaległych prac na plantacjach. Są plantacje na których jeszcze nie zakończono cięcia zimowego, na szczęście są to jednak nieliczne wyjątki. 

Wszystko nabiera tępa

Ostatni kilka ciepłych dni mocno rozpędziło wegetację. Wszędzie pojawia się coraz więcej koloru zielonego. Bujnie rozwijają się również chwasty. Połączenie ciepła wilgoci i wysypanych już jakiś czas temu nawozów to dla nich idealne warunki do rozwoju. Jest jeszcze kilka dni na wykonanie zabiegów czyszczących na plantacjach. 

W przypadku chwastów jednoliściennych, jak perz rozwiązanie jest proste, Select Super czyli selektywny graminicyd, który nie uszkodzi krzewów borówek nawet kiedy zostaną przez przypadek opryskane. 

Problem pojawia się przy chwastach dwuliściennych, większe zapewne trzeba usunąć ręcznie. W tym czasie plantatorzy sięgają ostrożnie po niewielkie stężenia glifosatu. Zabieg ten trzeba wykonywać jednak bardzo ostrożnie by nie opryskać pędów, a także unikać ostrego słońca i wysokich temperatur podczas zabiegu, co mogłoby spowodować odparowywanie substancji. 

Szukając dodatkowych rozwiązań plantatorzy poszukują wiedzy o stosowaniu herbicydów doglebowych, przedwschodowych. Są one powszechnie stosowane w USA, a popularą substancją podawaną w okresie wiosennym jest tam napropamid. W języku angielskim można znaleźć szereg opracowań na ten właśnie temat.

Ostatni moment na misecznika

Do momentu kiedy ukażą się na krzewach białe fragmenty płatków kwiatowych jest jeszcze czas na stosowanie mechanicznych produktów do zwalczania misecznika, bo migracja wciąż trwa. Zarówno przy stosowaniu preparatów olejowych jak i produktów takich produktów jak Siltac konieczne jest zaaplikowanie ich w oparciu o prognozę pogody, tak by w 2-3 noce po zabiegu nie wystąpiły przymrozki, ponieważ wtedy powstaje ryzyko wystąpienia fitotoksyczności.

Zeszoroczne miski, sygnał do wzmożonych lustracji

Jeszcze jest czas

Wciąż jest jeszcze moment na stosowanie produktów miedziowych. Wczesnowiosenny program ochrony borówki amerykańskiej jest dość ubogi, a wato zadbać o profilaktykę już teraz by ograniczać ewentualne choroby pędów czy też bytujące na pędach formy przetrwalnikowe szarej pleśni czy antraknozy.

Za kilka dni wraz z początkiem ukazywania się kwiatów nadejdzie czas na podawanie środków ochrony opartych o kaptanie. Tak by kontynuować ochronę do momentu pełni kwitnienia kiedy nadejdzie czas na produkty o działaniu systemicznym. 

Moment regeneracji

Tak jak wspomniano wyżej jest już na krzewach nieco tkanki zielonej co umożliwia stosowanie rozwiązań, które mają na celu regenerację uszkodzeń po kilku przedświątecznych falach mrozów. Miejscami uszkodzenia są całkiem wyraźne. Szczególnie na odmianie ‘Chandler’ a także na odmianach wcześniejszych, które były już mocniej rozwinięte. Warto sięgnąć zatem po stymulatory i antystresanty jak np. Asahi SL, a w kolejnych etapach łączyć go np. z algowym BM Start, który nie tylko wspomoże regenerację uszkodzeń, ale będzie wpływał stymulująco na rozwój kwiatostanów i później kwiatów.

Partnerami monitoringu plantacji są firmy Bayer i UPL




ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj