Oficjalna inauguracja zbiorów aronii





W siedzibie GIS 13 sierpnia odbyło się spotkanie oficjalnie inaugurujące początek kampanii zbioru aronii. Owoców wydaje się w tym roku być znacznie mniej niż w poprzednim i mniej niż zazwyczaj. To wynika z lustracji których dokonali plantatorzy czym dzielili się na spotkaniu. Udział w nim wzięli także przedstawiciele MRiRW i GIS oraz reprezentanci stowarzyszeń plantatorów poszczególnych gatunków owoców. Spotkanie odbyło się w ramach kampanii „Czas na polskie superowoce!”

W trosce o zdrowy styl życia

Zdrowie zależy od nas. Aronia to owoc nadzwyczajny. Zawiera on niebagatelne ilości substancji odżywczych, które osłaniają serce, wspomaga też pracę naczyń krwionośnych. Owoc ten daje szansę na wspólną pracę w kuchni z dziećmi, bliskimi. Domowe przetwory z aronii to istne bogactwo i błogosławieństwo dla wszystkich domowników – mówił szef GIS prof. Jarosław Pinkas. Minister poinformował, że w tym roku sam zamierza stworzyć pewną ilość przetworów na bazie aronii, które w okresie Świąt Bożego Narodzenia wykorzysta do sporządzania potraw mięsnych. Rafał Romanowski, Podsekretarz Stanu w MRiRW, także zachwalał walory odżywcze aronii. Jako kraj będący największym globalnym producentem tego gatunku owoców warto zadbać przede wszystkim o rynek wewnętrzny. W nim jest wielu konsumentów, których zakupy mogą napędzić całą branżę. Zwłaszcza, że polski klimat sprzyja uprawie aronii i owoce tu pozyskane odznaczają się szczególnie wartościową kompozycją składników pokarmowych. – mówił do zebranych.

W tym roku owoców mniej niż zwykle

Prezes stowarzyszenia Krajowe Zrzeszenie Plantatorów Aronii „Aronia Polska” Andrzej Karolak wyraził radość z tego, że owoce aronii są promowane, że zwraca się na nie uwagę. Każdy Polak z reguły posiada w domu arsenał leków przypominający niewielką aptekę. Farmakologię mamy silnie rozwiniętą, z wielkimi nakładami na reklamę. Jednak w rzeczywistości regularne spożywanie przetworów na bazie aronii rozwiązuje bardzo wiele problemów zdrowotnych. Warto więc włączyć takie produkty do zdrowej i zrównoważonej diety – mówił szef organizacji branżowej. Jego zdaniem przetwory aroniowe powinny trafić pod strzechę każdego polskiego domu. Niestety, w tym roku zbiory będą niskie. Rozmawiam z plantatorami z całej Polski i z przekazywanych mi informacji wynika, że sytuacja jest zła. Średnie plonowanie nie przekroczy 1,5 t/ha. Są kwatery w nieco lepszej kondycji, ale i są takie, gdzie w ogóle nie ma co zbierać – poinformował sternik Aronii Polskiej.

Prof. Iwona Wawer swe warszawskie wystąpienie zaczęła od przekazania ciekawej informacji. Poinformowała, że aronia była badana przez niektóre instytuty ba terenie byłego Związku Radzieckiego pod katem zapobiegania napromieniowaniu żołnierzy w przypadku konfliktu jądrowego. Wyniki badań były dość oczywiste. Owoce suszone aronii powinny były znaleźć się na wyposażeniu każdego żołnierza. Ale przecież to można odnieść także do celów cywilnych. Aronia wystartowała jako barwnik spożywczy, ale ma przecież bardzo szeroki zakres pozytywnego oddziaływania na ludzki organizm. Obniża ona ciśnienie, poziom cukrów we krwi, pomaga w profilaktyce ochrony oczu – spożywanie aronii, szersze włączenie jej do dziennej diety, jest jak najbardziej zasadne – informowała prof. I. Wawer. Jej zdaniem także bardzo ważne jest, by spożycie przetworów aroniowych lub z udziałem aronii promowane było przede wszystkim w Polsce. Eksport w jej opinii powinien mieć znaczenie drugorzędne zwłaszcza, że w naszym kraju są najlepsze gospodarstwa szkółkarskie, wytwórnie sprzętu, w tym kombajnów i warunki klimatyczne korzystne dla uprawy tego gatunku. Teraz czas na stworzenie przyjaznego wizerunku tego owocu i jego skuteczną promocję wśród Polaków.

Długie tradycje i widoki na przyszłość

Prof Stanisław Pluta z IO w Skierniewicach przybliżył tradycje uprawy aronii w Polsce

Prof. Stanisław Pluta z IO w Skierniewicach potwierdził, że Polska jest dziś potęgą światową w uprawie aronii. W niektórych szczególnie urodzajnych latach aż 70% produkcji pochodzi znad Wisły. Początki uprawy aronii w Polsce sięgają lat 70-tych, a silną globalnie pozycję udało się osiągnąć już w latach 80-tych. Specjalista poza warunkami klimatycznymi podkreślił także właściwe gleby do uprawy tego gatunku. Największe aroniowe plantacje są dziś w Polsce. Możemy być z tego dumni. Sam jako osoba wciąż uprawiająca aktywnie sport często korzystam z posiłków na bazie tego owocu. Przebiegłem już ponad 80 000 km, m.in. dzięki zdrowemu odżywianiu się – mówił prof. S. Pluta. Przekazał też relację z Chin, z których dopiero co wrócił. Aronia w olbrzymich Chinach staje się coraz bardziej popularna. Zakładane są nowe plantacje, zapotrzebowanie na te jagody rośnie. Większość populacji, zwłaszcza ludzie młodzi noszą okulary, mają problemy ze wzrokiem. Potrzebują więc tego typu żywności – mówił specjalista.

Bardzo silna pokoleniowa sztafeta aroniowa. Od lewej: Paweł i Piotr Eggert, Arkadiusz i Konrad Niezgódka

Na spotkanie w siedzibie GIS przybyli goście reprezentujący różne segmenty aroniowej branży. Pewnym generalnym problemem polskiego ogrodnictwa jest nikły entuzjazm młodzieży do kontynuowania wysiłków poprzedniego pokolenia, do przejmowania i rozwijania gospodarstw. W audytorium zasiadły jednak osoby dość dobrze znane w aroniowym biznesie, których obecność może przeczyć tej tezie. Mowa o Piotrze Eggercie, który wniósł istotny wkład w rozwój uprawy aronii w Polsce poprzez wyselekcjonowanie odmiany ‘Nero-Eggert’ i jego synu Pawle Eggercie, który kontynuuje dzieło ojca, obierając jednak kierunek produkcji ekologicznych sadzonek aronii. Był też Arkadiusz Niezgódka, który na północy Wielkopolski aronię uprawia na areale przekraczającym 50 ha i jego syn Konrad Niezgódka, który rozważa produkcję owoców metodą ekologiczną. Póki co już zarejestrował RHD i podczas spotkania w ramach projektu „Czas na polskie superowoce!” z dumą prezentował przetwory wykonane we własnym gospodarstwie.

Czas na polskie minikiwi!

Prof Piotr Latocha z SGGW to czołowy ekspert w zakresie uprawy aktinidii

W siedzibie GIS pojawił się także prof. Piotr Latocha, który poinformował, że we wrześniu w jednym z podgrójeckich gospodarstw odbędzie się podobne spotkanie poświęcone promocji spożycia owoców minikiwi. Dokładny termin nie został jeszcze ustalony. Pewne jest jednak, że te smaczne jagody także potrzebują wiele promocji by silniej zaistnieć w konsumenckiej świadomości.

Produkty aroniowe

Aronia ma bardzo wiele zastosowań. Poniżej kilka zdjęć z wystawy produktów na bazie jej owoców, która została zorganizowana na czas spotkania:







Poprzedni artykułMikser nawozowy dla truskawek
Następny artykułPrzygotowania do sezonu truskawkowego (cz. II)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj