Eksport truskawek z Egiptu napotyka trudności

driscoll




Zimą truskawki napływają do Europy z różnych kierunków. Jednym z nich jest Egipt. Dotyczy to zarówno mrożonek jak i deserowych owoców. Ostatnio jednak coraz częściej eksport truskawek z Egiptu napotyka trudności. Chodzi tu o kłopoty logistyczne. Transport lotniczy jest najszybszy, lecz jak się okazuje, z różnych powodów czasem bywa zawodny.

Eksport truskawek opóźniony o dobę – plantatorzy liczą straty

Jak donoszą branżowe media, samolot mający przetransportować z lotniska w Kairze w Egipcie do Holandii ładunek 65-70 ton truskawek został przed świętami Bożego Narodzenia zatrzymany na ziemi z powodu problemów technicznych. To doprowadziło do wściekłości egipskich dostawców. Twierdzą oni, że partie owoców, które miały trafić na eksport musiały zostać wycofane z lotniska. Potem trafiły zaś na lokalne rynki, gdzie zostały sprzedane po niższych cenach. Mohammed El Agamy ze stowarzyszenia HEIA, które organizuje i wspiera eksport, utrzymuje że owoce sprzedawane w trzeciej dekadzie grudnia na krajowych targowiskach pochodziły z innych partii. Według posiadanych przez niego informacji nikt nie zdecydował się na wycofanie owoców z terminalu należącego do HEIA zlokalizowanego na lotnisku w Kairze. Jego zdaniem sytuacja z poprzedniego tygodnia nie będzie mieć wpływu na ogólną ilość wyeksportowanych owoców. Pracujemy bardzo wytrwale, by uziemiony samolot z ładunkiem opuścił Egipt jutro. To nieprawda, że dostawcy owoców wycofują je z lotniska i kierują do sprzedaży gdzie indziej – wyjaśniał w środę 20 grudnia Mohammed El Agamy. Przyznał jednak, że krótkotrwałe zatory w obrocie truskawką faktycznie się zdarzają.

Problemów przysparza czasami pogoda

Przedstawiciel HEIA przy okazji defektu samolotu wylicza inne czynniki, które zaburzają płynny transfer towaru. Jednym z nich są warunki pogodowe. Bywa, że z powodu złej pogody w różnych częściach Europy zamykane są lotniska. Otrzymujemy powiadomienie o tym z tak krótkim wyprzedzeniem, że przeważnie nic jako stowarzyszenie nie możemy zrobić. Zdarza się, że lokalnie występują obfite opady śniegu, albo porywiste wiatry. To uniemożliwia loty, terminowe odbiory tutaj i dostawy w docelowych miejscach. Możemy tylko czekać i ściskać kciuki, by niesprzyjająca pogoda nie przeszkadzała nam robić interesów – tłumaczy Mohammed El Agamy.

Popyt w zenicie

Okres od 1 do 24 grudnia jest kluczowy dla egipskich handlowców i producentów truskawek. W tym okresie na rynku panuje największe zainteresowanie truskawkami z kraju faraonów. Zadaniem HEIA jest m.in. jak najszybsze rozwiązywanie problemów, także tych związanych z logistyką operacji handlowych. Ich wystąpienie podważa wiarygodność egipskich dostawców. Jednocześnie na europejskim rynku świeżych truskawek tężeje konkurencja. Coraz aktywniej działają tu dostawcy z Ameryki Północnej i Chin. A przecież to właśnie w grudniu eksport truskawek z Egiptu przysparza tamtejszym plantatorom i przedsiębiorcom pokaźnych dochodów.

Eksport truskawek z Egiptu, pomimo trudności, będzie rósł

Egipscy plantatorzy i przedstawiciele firm eksportujących owoce do Europy starają się podejmować działania zmierzające do wydłużenia podaży. W kraju tym produkuje się owoce głównie takich odmian jak 'Redeva’, 'Fortuna’, czy 'Elyana’. Truskawki w przyszłości mają być w dużych ilościach sprzedawane do Europy od listopada do marca. Choć Egipt jest już teraz krajem produkującym porównywalne wolumeny owoców truskawek do Polski, to na europejskie rynki będzie je dostarczał jednak w terminie, którym owoce te nie będą konkurencyjne dla zbieranych w Polsce.

Źródło: freshplaza.com, heiaegypt.org







Poprzedni artykułUprawa czarnej porzeczki we Francji
Następny artykułZmiany na rynku borówki i wyzwania na najbliższe lata