Bieżące problemy plantatorów truskawek z regionu Czerwińska n. Wisłą





29 maja w siedzibie firmy Boryna w Starych Olszynach miało miejsce spotkanie, podczas którego klienci zaopatrujący się w sklepach tej firmy mogli zasięgnąć porad wielu specjalistów. Jak informował Adam Borzęcki z firmy Boryna, spotkanie wynikało z potrzeb samych plantatorów, którzy podczas zakupów dokonywanych w sklepach firmy Boryny, niejednokrotnie zadawali pytania czy przychodzili z problemami jakie pojawiają się na ich plantacjach. Podczas spotkania można było zdać pytania dotyczące nawożenia dr. Zbigniewowi Jaroszowi z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, jak również zasięgnąć porad u specjalistów z firmy Osadkowski SA, Bayer CropScience czy Flevoplant.

alt
W sklepie firmy Boryna można zaopatrzyć się we wszystkie potrzebne przy produkcji środki

 

Jak podkreślał Albert Zwierzyński specjalista ds. sadownictwa w firmie Osadkowski, tegoroczny sezon truskawkowy niewątpliwie się opóźnił w stosunku do minionych lat. W dniu spotkania prowadzone były tak naprawdę zbiory truskawek z upraw przyśpieszonych pod płaskimi przykryciami czy w tunelach foliowych. Przyczyną tego była oczywiście pogoda, głównie w maju, kiedy to były zimne noce, a nawet przymrozki w niektórych regionach kraju, co generalnie przyczyniło się do osłabienia wzrostu roślin. Związane z tym było wiele pytań kierowanych do Grupy Truskawkowej, a dotyczących tego jak pobudzić rośliny do wzrostu czy wręcz wspomóc ich regenerację. Oczywiście można w tym celu zastosować biostymulatory, ale nie należy z tym przesadzać, bo wtedy osiągnie się efekt odwrotny od zamierzonego.– podkreślał A. Zwierzyński. Z kolei tam gdzie preparaty o działaniu biostymulującym (np. Terra Sorb Complex) były stosowane umiejętnie i zgodnie z zaleceniami Grupy Truskawkowej (co 10 dni w dawce 0,5 l/ha, zazwyczaj łącznie ze środkami ochrony roślin) rośliny są w dobrej kondycji i szybko regenerują różnego rodzaju uszkodzenia. Problemem tego sezonu są uszkodzenia powodowane przez herbicydy, gdzie efekty ich zastosowania, nawet tam gdzie były używane w odpowiednich terminach i zalecanych dawkach, są bardzo różne a zazwyczaj mają negatywny wpływ na wzrost truskawek. Jest to również skutek trudnych warunków pogodowych jakie panowały w tym sezonie, a mianowicie deficytu wody w glebie i niskich temperatur w okresie nocy. Równocześnie warunki panujące w maju sprzyjają porażaniu roślin przez choroby grzybowe nie tylko szarą pleśń, ale też antraknozę czy skórzastą zgniliznę owoców. Takich problemów nie ma na plantacjach gdzie była prowadzona regularna ochrona w okresie kwitnienie z użyciem fungicydów o systemicznym działaniu (Luna Sensation 500 SC, Frupica 440 SC). Efekty prowadzonej ochrony uzależnione są też od tego jakim sprzętem wykonywane były zabiegi – oczywiście najlepsze są tam, gdzie do zabiegów ochrony używa się opryskiwaczy z belką typu fragaria lub pomocniczym strumieniem powietrza – informował A. Zwierzyński.

alt

Spotkanie było tez okazją do inauguracji nowego produktu, jaki jest nawóz Ener K. Przeznaczony do stosowania w uprawach warzywniczych i sadowniczych preparat pochodzi z hiszpańskiej firmy Lida Plant Research. Jest to nawóz organiczny zawierający fosfor, potas i mikroelementy, wzbogacony dodatkowo w wyciągi roślinne i adiuwanty. Polecany jest do stosowania w okresie dorastania i wybarwiania się truskawek w dawce 1-2 l/ha – sprzyja wtedy temu, ładniejszemu ich połyskowi, poprawia jędrność smak.

alt
Dr Zbigniew Jarosz udzielał porad z zakresu nawożenia truskawek

W opinii dr. Zbigniewa Jarosza, bieżący sezon okazał się dość trudny dla roślin, w tym truskawek. Ostatni tydzień maja związany był w wielu regionach polski z dość obfitymi opadami deszczu i cały czas niską temperaturą w nocy. To miało wpływ na spowolnienie wzrostu roślin, zwłaszcza odmian ciepłolubnych pochodzących z Hiszpanii, Włoch czy Kalifornii – podkreślał dr Z. Jarosz. W takich warunkach bardzo ważne okazało się umiejętne nawożenie roślin połączone z dokarmianiem pozakorzeniowym. Trzeba pamiętać, że w takich warunkach również składniki pokarmowe są znacznie wolniej pobierane przez rośliny. Tymczasem wielu producentów prowadząc normalne programy nawożenia doglebowego lub przez fertygacje doprowadziło do wzrostu zasolenie i wręcz zniszczenia systemu korzeniowego roślin – mówił specjalista od nawożenia. Także stosowanie nawozów biostymulatorów wymagało dużej uwagi w tym sezonie. W sytuacji gdy rośliny były osłabione, blaszka liściowa słaba i wydelikacona warto było wzmocnić rośliny nawozami krzemowymi, np. Alkalinem potasowo-krzemowym, które sprzyjają wzmocnieniu blaszek liściowych jak również uregulowaniu gospodarki wodnej. Takie zabiegi wskazane były również tam, gdzie rośliny były przykrywane folią perforowaną czy agrowłókniną, po zdjęciu których również blaszka liściowa jest wydelikacona i słaba.







Poprzedni artykułOgrodnictwo w kształtowaniu jakości życia
Następny artykułCzarna porzeczka przed sezonem

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj